Dopuszczenie przez Boga zła fizycznego i zła moralnego jest tajemnicą. Bóg ją wyjaśnia przez swojego Syna, Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał, by zwyciężyć zło. Wiara daje nam pewność, że Bóg nie dopuściłby zła, gdyby nie wyprowadzał z niego dobra drogami, które poznamy w pełni dopiero w życiu wiecznym” (KKK 324).
Zło pozostaje tajemnicą, zwłaszcza w zestawieniu z prawdą o Bogu Stwórcy – Mądrym, Dobrym i Miłosiernym. Tajemnica jest pierwszą przyczyną zła – jej motywy i cele, ku którym prowadzi. Lepiej znamy i dokumentujemy historię zła – cierpień, wojen, kłamstw, zbrodni, uzależnień i skłonności. „Mysterium iniquitatis” inspirujące współczesny film, teatr, plastykę i muzykę – szczególnie nastawioną na masowego odbiorcę. Trudniej w takim świecie wierzyć, że jest on Bożym dziełem. Ale też tylko wiara jest jedyną pomocą w zrozumieniu tajemnicy świata bez Boga. Ten świat fałszu i zła na Golgocie wchłonął w siebie – w przestrzeń śmierci – Syna Bożego. I to był ostatni akt panowania zła nad światem. Odtąd, od Chrystusowego Zmartwychwstania, zło zostało wchłonięte w ekonomię Bożego planu zbawienia dla ludzi i świata. „Gdzie obfitował grzech, tam jeszcze obficiej objawiła się niezasłużona Boża łaska” (por. Rz 5, 20).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sebastian Grabowiecki (ok. 1543 – 1607),
„Octonarius”
Boże mój, o Boże mój,
tożeś jest cierpliwy,
Gdy Cię ja gniewem grzesząc,
Tyś z łaską chętliwy.
Boże mój, o Boże mój,
tożeś dobrotliwy,
Gdy śmierci przez złość szukam,
Tyś zdrowie dać chciwy.
Boże mój, Ojce (sic!) łaski,
cóż człowiek złośliwy
Możeć oddać za dzięki,
gdyś tak lutościwy?
Twa dobroć niech Cię sławi,
chwały Tobie wieczne
Niech wszystkie dni me dają
i siły serdeczne.
Tylko wierząc w Bożą Opatrzność nad światem, w którym łany dobra rosną razem z kąkolem, można pojąć i uczynić swoją dewizą życiową sugestię poety – znajdować Boga przez bóle i cierpienia:
Wincenty Pol (1807-1872)
„Szukać Cię trzeba przez bole i ciernie”
Szukać Cię trzeba przez bole i ciernie,
W dziejach i życiu, na ziemi i w niebie;
Szczęśliwy, kogo Ty ukochasz wiernie,
Ale szczęśliwszy, kto ukochał Ciebie.
Tym, który w szczególny sposób angażuje się w naznaczony złem świat, jest Duch Święty. On od Zwiastowania po każdą Ofiarę Eucharystyczną uobecnia w świecie i w historii Syna Bożego – Zwycięzcę nad złem. On gwarantuje obfitość Bożej łaski wszędzie tam, gdzie dźwięczą liturgiczne hymny. Ale jeszcze bardziej w środowisku zła, gdzie toczy się życie, jakby Boga nie było.
Józef Ruffer (1878 – 1940)
„Hymn do Ducha Świętego”
(...) Na świat i ziemię naszą pełną Złości,
Racz zesłać Dar Mądrości,
Niechaj w swych sercach wiemy,
Jakie są Prawda i Żywot, i Droga
Do Boga.
Darem Rozumu nas oświeć łaskawie,
Byśmy umieli stawać w każdej sprawie:
W sądzie, w urzędzie, w szkole, w sklepie
w warsztacie, na roli –
Dóbr swej Ojczyzny roztropni włodarze,
Rozum daj w darze
Na rozproszenie swawoli. (...)
Duchu Święty, Gołębico Boża –
Skupione:
z Bożego Przestworza,
Z powietrza, z Ziemi i z Ognia, i z Wody
W łagodny gołębicy lot
Niech spłyną na nas Dary Twoich Łask
Miłością, jako oczu macierzyńskich blask,
Nie zaś jak z burzy grzmot
Na nas i na ziemskie narody.