Reklama

Niedziela Przemyska

Jego tolą anjołowie...

Ponad osiemset lat temu, w bożonarodzeniową noc, św. Franciszek zaprosił do groty znajdującej się w Greccio mieszkańców miasteczka, przyprowadził do niej zwierzęta, ale pozostawił pusty żłóbek... Wygłosił poruszające kazanie i śpiewał tak pięknie, że wielu ludzi oczyma wyobraźni zobaczyło małego Jezusa...

Niedziela przemyska 51/2014, str. 8

[ TEMATY ]

szopka

Arkadiusz Bednarczyk

Anielskie Boże Narodzenie z figurkami z XV stulecia

Anielskie Boże Narodzenie z figurkami z XV stulecia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościelne szopki od stuleci zachwycały swoim pięknem. Zwyczaj ich budowania wyszedł od franciszkanów. Także i dzisiaj urządza się je w niemal każdym kościele. Te piękne zazwyczaj arcydzieła ludzkich rąk nie powinny jednak przesłaniać refleksji nad najważniejszym wydarzeniem w historii ludzkości: pojawieniem się między ludźmi Zbawiciela, który – jak mówił papież Benedykt XVI – „dla nas ogołocił się ze wszystkiego i stał się... małym, bezbronnym dzieckiem”.

Szopce przydać ruchawości

Reklama

W podkarpackich kościołach w ciągu stuleci prześcigano się w wyszukanych pomysłach na żłóbki betlejemskie. W jarosławskim klasztorze Panien Benedyktynek, w XVIII stuleciu, szopka miała kilkadziesiąt figurek (podobnie jak na przykład w szopkach krakowskich), a Boża Dziecina przyodziana była w bogate szaty wysadzane perłami. Czas narodzonemu Dziecięciu umilać miały muzykujące anioły. Żłóbki umieszczano zazwyczaj w centralnych miejscach świątyni, a na słowa pieśni: „Oto narodzin Chrystusa znów uroczystość nadchodzi”, owe szopki uruchamiano, odsłaniano specjalne kurtyny, poruszano kukiełkami... Ale też wystawianie ruchomych szopek w kościołach powodowało „wielkie namiętności” i „rozpraszanie uwagi”. Niektórzy biskupi zalecali więc wyprowadzenie ruchomych szopek poza kościelne mury. Jak pisał niezrównany znawca obyczajów w dawnej Polsce – Jędrzej Kitowicz: „Reformaci, bernardyni i franciszkanie, dla większego powabu ludu do swoich kościołów, jasełkom przydali ruchawości”. Kitowicz informuje nas, że „braciszkowie przez szpary w szopkach mieli rozmaite figle wyczyniać” figurami z szopek... Były i inne mniej świąteczne przedstawienia w takich „małych teatrzykach” – swawolni chłopcy bili się pałkami, tańcowała śmierć z diabłem, a nawet odbywały się pokazy musztry ruchomych żołnierzyków. Wszystko to powodowało niepokój wśród wiernych; ciekawi i żądni przeżyć uczestnicy nabożeństw wchodzili na kościelne ławki, wspinali się na ołtarze, wychylali ciekawskie głowy, a później wielu z nich spadało – jedni na drugich, przepędzani batogiem przez „kościelne sługi”... Zamiast być miejscem powagi i skupienia, świątynie stawały się przez takie pokazy jarmarkiem...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szopki wychodzą na ulice

Poeta i nauczyciel synów króla Kazimierza Jagiellończyka, Filip Kallimach, pisał iż w XV wieku franciszkańscy obserwanci upominani byli przez arcybiskupa lwowskiego Grzegorza z Sanoka, że w dzień Bożego Narodzenia przyciągają wiernych „mało pobożnymi ceremoniami” wystawiając w kościele wołu oraz osła i żłóbek z Dzieciątkiem. W końcu szopki ruchome wyszły poza kościoły... Po okolicznych domach inscenizowano Boże Narodzenie. Taka ruchoma szopka była np. w 1837 r. w Medyce, uwieczniona przez Kajetana Kielisińskiego – bibliotekarza znanego ziemianina, bibliofila i polityka Gwalberta Pawlikowskiego z Medyki, ale także w Sieteszy koło Łańcuta. Ta ostatnia, składająca się z kilkudziesięciu ruchomych kukiełek – na które składały się także osoby Żyda, Cygana poganiającego niedźwiedzia i... czarownicy z maselniczką, której, dzięki specjalnej konstrukcji, śmierć ścinała głowę kosą – ozdobiona była kolorową bibułą, umieszczaną w oknach szopki, podświetlanych światłem ze świec. Była też gwiazda zdobiona czerwonym celofanem... Także w Dąbrówkach szopka przypominała malutki teatrzyk z tylnym otworem, przez który wkładano figurki.

Kołysanie Maleńkiego

Ceremonią charakterystyczną zwłaszcza dla klasztorów bernardyńskich było „kołysanie Dzieciątka”. Przybrana kwiatami kołyska Maleńkiego stała na środku kościoła, w niej zaś leżało Dzieciątko przepasane pieluszką. Wierni i braciszkowie zbierali się wokół tej kołyski śpiewając pieśni usypiające Bożą Dziecinę. W XVI stuleciu wyśpiewywano: „W jasełkach leży/Kwiatek śliczny/Panieńskie porodzenie/Jego tolą anjołowie/Ninu, ninu, ninu...”, a po kolędzie ojciec gwardian odmawiał specjalną modlitwę. Ta prześliczna ceremonia odbywana była tylko raz w roku właśnie w dzień Bożego Narodzenia...

2014-12-19 11:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szopka przy archikatedrze

Niedziela łódzka 51/2014, str. 5

[ TEMATY ]

szopka

Archiwum CSR

Łódzka szopka 2013

Łódzka szopka 2013
Kiedy w roku 1996 ks. Konrad Krajewski, obecnie arcybiskup i jałmużnik papieski, wpadł na pomysł, aby na czas świąt Bożego Narodzenia przy łódzkiej katedrze stanęła szopka z żywymi zwierzętami, zapewne nie przypuszczał, jaką popularnością będzie się cieszyć przez kolejne lata.
CZYTAJ DALEJ

Funkcjonariusze polskiej SG z poważnymi obrażeniami po ataku nożem w Gruzji

2025-10-09 10:44

[ TEMATY ]

atak

Gruzja

atak nożownika

Służba Graniczna

pixabay.com

News

News

Dwóch funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala po tym, jak w stolicy Gruzji zostali zaatakowani m.in. nożem. Funkcjonariusze musieli być operowani.

Jak dowiedziała się PAP, do zdarzenia doszło w środę po zrealizowanej operacji powrotowej zorganizowanej wspólnie z Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex). Funkcjonariusze mieli zostać zaatakowani z użyciem prętów i noża.
CZYTAJ DALEJ

„Czarna Madonna” na Jubileuszu Życia Konsekrowanego w Watykanie

2025-10-09 10:23

[ TEMATY ]

Watykan

madonna

figura Czarnej Madonny

Vatican Media

Licznie zgromadzone siostry zakonne i osoby konsekrowane – w tym kilkaset sióstr z Polski - uczestniczyły w wieczornym czuwaniu w Bazylice Świętego Piotra. Przewodniczył kard. Ángel Fernández Artime SDB, pro-prefekt Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Rozpoczął się Jubileusz Życia Konsekrowanego.

„Madonno, Czarna Madonno, jak dobrze Twym dzieckiem być…” – niósł się 8 października po południu na Via della Conciliazione śpiew polskiej pieśni. Setki polskich sióstr zakonnych przybyły na Jubileusz Życia Konsekrowanego do Rzymu, a tego dnia pielgrzymowały do Drzwi Świętych w Bazylice Watykańskiej, modląc się, uśmiechając i niosąc biało-czerwone flagi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję