Trudny czas przeżywa społeczeństwo ubogiej Liberii w związku z epidemią wirusa ebola. W jej wyniku zmarło już ponad 2 tys. osób, a przewidywania co do rozprzestrzeniania się choroby nie są najlepsze. Końca epidemii nie widać. Liberyjczykom brakuje wszystkiego, w tym lekarstw i lekarzy, bo część personelu medycznego zmarła, gdy opiekowała się chorymi. Liberyjczycy muszą zmienić swoje zachowania, w tym m.in. unikać kontaktu między sobą. To dlatego kościoły w Liberii świecą pustkami, gdyż ryzykowne jest przebywanie w dużych zgromadzeniach. Nie odwiedza się także chorych w domach, co do tej pory było w tym afrykańskim kraju zwyczajem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu