Reklama

Niedziela Małopolska

Lekarstwo

Niedziela małopolska 37/2014, str. 1

[ TEMATY ]

krzyż

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Łaskami słynąca figura Chrystusa Ukrzyżowanego pochodząca prawdopodobnie z XIV w.

Łaskami słynąca figura Chrystusa Ukrzyżowanego pochodząca prawdopodobnie z XIV w.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy zbliża się połowa września, oczy mieszkańców Krakowa i okolicy zwracają się ku Mogile. Dla wielu z nas jest to okazja, aby wybrać się przed cudowny mogilski Krzyż, uczestniczyć w Eucharystii oraz na kolanach przejść wokół ołtarza, doświadczając nierówności „wyrzeźbionych” na posadzce ludzkimi nogami.

Ta posadzka jest dla mnie fenomenem. Zmusza do refleksji. Iluż pielgrzymów musiało na klęczkach obejść ten ołtarz, żeby powstały takie fałdy. Ile próśb i podziękowań tu zaniesiono. Ile osób odeszło z tej kaplicy umocnionych. I chociaż czasy się zmieniają, ludzie są coraz „mądrzejsi”, to na uroczystościach odpustowych w Mogile pielgrzymów nie ubywa. Przychodzą ci starsi, zmęczeni życiem, utrudzeni niełatwą codziennością. Ale są też i młodsi, zwłaszcza ci, którym dziadkowie i rodzice przekazali wiarę, że „w krzyżu zbawienie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Myślę, że właśnie w Mogile, ale też przed każdym wizerunkiem Jezusa ukrzyżowanego, można sobie uświadomić, iż w życie człowieka jest wpisany krzyż. I nikt nie może go uniknąć. Chociaż prawdą jest, że nie lubimy cierpienia. A i od ludzi, którzy cierpią, też… uciekamy. Ma być łatwo, miło, przyjemnie. Taki przekaz otrzymujemy coraz częściej i taki program na życie przyjmujemy. A jeśli jest źle, ciężko? Jeśli doświadczamy choroby, zwłaszcza nieuleczalnej, jeśli zetkniemy się z niepełnosprawnymi ludźmi? Na takie „przypadki” współczesny człowiek znalazł „lekarstwo”: aborcję, eutanazję…

Tymczasem Jezus przekonuje nas, że bez cierpienia czy to fizycznego, czy duchowego nie uda się w pełni przeżyć życia! To jest droga do doskonałości, do świętości. To jest lekarstwo! W święto Podwyższenia Krzyża warto to sobie uświadomić. Warto też wybrać się do sanktuarium w Mogile. Na stronie www.mogilacystersi.pl znajduje się program tygodniowych uroczystości odpustowych, które rozpoczynają się wieczorem 13 września.

W rozmyślania o sensie krzyża i cierpienia wpisują się teksty przygotowane przez naszą redakcję. Polecamy Czytelnikom ich lekturę, wierząc, że i one będą służyły kształtowaniu chrześcijańskich postaw.

2014-09-10 15:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sens krzyża

Niedziela świdnicka 14/2012

[ TEMATY ]

krzyż

BOŻENA SZTAJNER

JULIA A. LEWANDOWSKA: - Św. Jan Damasceński pisze: „Krzyż Pana naszego Jezusa Chrystusa, a nie cokolwiek innego, zwyciężył śmierć, zgładził grzech praojca, pokonał piekło, darował nam zmartwychwstanie, udzielił siły do wzniesienia się ponad doczesność i ponad samą śmierć, zgotował powrót do dawnej szczęśliwości, otworzył bramy raju, umieścił naturę naszą po prawicy Boga, uczynił nas Jego dziećmi i dziedzicami”. Czy współcześni ludzie dostrzegają wartość krzyża? Jakie znaczenie ma on w dobie zmasowanych ataków na wartości chrześcijańskie?
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Płacząca

[ TEMATY ]

#NiezbędnikMaryjny

La Salette

Adobe Stock

Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.

Nawet najzdrowsze zdawałoby się środowiska – wsie – tracą swą tożsamość i wyrzekają się swoich tradycji. W Corps ludzie żyją tak, jakby Boga nie było. Tam właśnie mieszkała Melania Calvat (lub Mathieu). W 1846 r. miała czternaście lat. Tam żył też jedenastoletni Maksymin Giraud. Choć oboje mieszkali w tej samej parafii, La Salette, pierwszy raz spotkali się dopiero na dwa dni przed objawieniem się Matki Najświętszej. Nic dziwnego, byli tak różni, że nawet gdyby się gdzieś zobaczyli, nie zauważyliby swojej obecności.
CZYTAJ DALEJ

Panie, uwalniaj mnie od pychy i zazdrości, czyniąc moje serce podobnym do serca niewinnego dziecka!

2024-09-19 12:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pycha zaślepia. Odbiera rozum, osobę pyszną pozbawia roztropności. Człowiek pyszny nie liczy na przyjaźń czy pomoc, jest bowiem głęboko przekonany o swojej domniemanej wszechmocy. Pycha jest jednym z największych źródeł grzechu. Nieprzypadkowo w modlitwie „Ojcze nasz” znalazło się wezwanie: „I nie wódź nas na pokuszenie”. Chrystus każe nam prosić, byśmy nie byli poddawani próbie, której możemy nie podołać, która okazać się może silniejsza od naszych sił, która może nas złamać, powalić.

Ewangelia Mk 9, 30 – 37
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję