Reklama

Niedziela Legnicka

Wakacyjne wędrówki

Tam, gdzie fale grają wyspom

Niedziela legnicka 33/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

turystyka

Dorota Niedźwiecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stare Miasto Zadaru mieści się na półwyspie. Można je przemierzyć od jednego brzegu morza do drugiego w ciągu 5 minut. Na tym skrawku ziemi znalazły miejsce obok siebie fragmenty rzymskiego Forum z czasów imperium, cenne zabytki architektury wczesnochrześcijańskiej i nowoczesne atrakcje. To, co mnie w Zadarze zafascynowało najbardziej, to pozostałości starożytnych budowli z ozdobnymi rzeźbieniami, spoczywające – jakby nie były tak cennym zabytkiem – na niewielkim placu, dawnym Forum.

W czasach rzymskich (I-III w. n.e.) plac był otoczony monumentalnym portykiem i stanowił centrum życia społecznego. Dziś leżą na nim fragmenty rzeźbionych bloków kamiennych – z charakterystycznymi antycznymi wzorami, kilka zachowanych w całości płyt kamiennych leżących przed pobliskim Muzeum Architektury i trzy starożytne kolumny. Dwie z nich zaadaptowano w bryle wzniesionego tu w IX wieku kościoła św. Donata, trzecia z nich stoi samotnie nad dawnym Forum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bizancjum

Kościół św. Donata (dawniej Trójcy Świętej) wzniesiony na planie koła z trzema półkolistymi absydami, stanowi jeden z najpiękniejszych zabytków sztuki bizantyjskiej w Dalmacji – podkreślają przewodnicy. To pamiątka po czasach, gdy Zadar po raz drugi w swej historii dostał się pod wpływy Bizancjum – w IX wieku. W mieście miała wówczas główną bazę flota bizantyjska.

Reklama

W surowym obecnie wnętrzu kościoła – ciekawostka, galeria dla kobiet tzw. matroneum, obiegające rotundę. Kościół od ponad dwóch wieków nie pełni funkcji sakralnej. Można go zwiedzić jedynie podczas organizowanych w nim koncertów. Patron świątyni był biskupem w Zadarze w drugiej połowie X wieku.

Czasów sprzed tysięcznego roku sięga także wzniesiony przez benedyktynów kościół św. Chryzogona (stoi na miejscu rzymskiego targu; warto w nim obejrzeć potężny barokowy ołtarz z posągami patronów Zadaru: św. Chryzogonem, Zoilą, Symeonem i Anastazją) i katedra św. Anastazji. Ta ostatnia, przebudowana w XIII wieku, zyskała fasadę w stylu toskańskim, tym samym, w którym zbudowano Krzywą Wieżę w Pizzie. Rzędy proporcjonalnych „ślepych arkad” i dwie symetrycznie położone rozety zapowiadają harmonię, charakterystyczną dla wnętrza świątyni: kolumn, marmurowych ołtarzy, bizantyjskich fresków i cyborium.

Historia zapisana w kamieniu

Reklama

Na zadarskiej starówce roi się od włoskich akcentów. Brama Lądowa w kształcie łuku triumfalnego została zaprojektowana przez architekta z Werony – Michaele Sanmichelego (XVI wiek). Ozdabia ją charakterystyczny lew – symbol św. Marka i Wenecji. Podobny lew ozdabia Bramę Morską, przebudowaną przez tego samego architekta z łuku rzymskiego. Upamiętniono na niej napisem zwycięstwo pod Lepanto w 1571 r., które pozwoliło zatrzymać osomańską nawałnicę w basenie Morza Śródziemnego (przy Bramie Morskiej kilka porozrzucanych na trawniku kotwic wysokości dorosłego człowieka przypomina o wielowiekowych związkach miasta z morzem). W katedrze św. Anastazji – kolejnej budowli bizantyjskiej, później przebudowywanej – znajdują się drewniane stalle wyrzeźbione przez wenecjanina Matea Moronzoniego (XV wiek). To pamiątki po czasach, gdy Zadar przez 400 lat był pod panowaniem Wenecjan. (XIV-XVIII wiek).

Późniejsze style i epoki są reprezentowane także głównie przez budowle sakralne. Ciekawym uzupełnieniem są eksponaty prezentowane w Muzeum Sztuki Sakralnej, znajdującym się koło kościoła mariackiego. Zebrano tu dzieła złotnicze, obrazy i rzeźby – z cennym poliptykiem jednego z głównych mistrzów szkoły weneckiej, Vittore Carpaccia z 1487 r.

Gra fal

Z tych uliczek i placów, których nie zasłaniają fragmenty murów miejskich, widać otaczające Stare Miasto wody. Od strony otwartego morza (chociaż to otwarte morze wygląda zupełnie inaczej niż u nas: wypełniają je dziesiątki mniejszych i większych wysepek, które sprawiają wrażenie jakbyśmy znajdowali się w zatoce) nad brzegiem wzniesiono współczesne morskie organy. To jedyna tego rodzaju budowla architektoniczna na świecie. W kształcie stopni, z powycinanymi w ich bokach prostokątnymi otworami i wbudowaną poniżej instalacją. Gdy fale morskie przechodzą przez zanurzone w wodzie rury, „organy” zaczynają grać. Dźwięk jest wyrazisty i przyjemny.

Ze starówki na ląd można się dostać wzniesionym nad zatoką mostem lub ulicami obok Bramy Lądowej, gdzie wyśledzić można niejedną pamiątkę po wojnie 1991-1995 pomiędzy Chorwatami i Serbami. Niepokojace wrażenie robi wiele wojennych pozostałości, np. ślady kul na socrealistycznych wieżowcach.

2014-08-11 15:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pisz do mnie na Berdyczów

Niedziela rzeszowska 29/2015, str. 7

[ TEMATY ]

turystyka

Magdalena i Marek Osip-Pokrywka

Klasztor Karmelitów w Berdyczowie

Klasztor Karmelitów w Berdyczowie
Używając tytułowego zwrotu, pewnie niewiele osób zastanawia się, gdzie owy Berdyczów jest? A to również miejscowość kresowa! Obecnie to 80-tysięczne miasteczko rejonowe na granicy Polesia i Podola, 40 km na południe od Żytomierza. Miejscowość kojarzona jako dawny ośrodek handlu i duże skupisko ludności żydowskiej. Po rozbiorach było to największe skupisko Żydów w Rosji Carskiej, w 1861 r. gmina liczyła 40 tys., co stanowiło ponad 90% mieszkańców. Po tej społeczności pozostała synagoga z 1891 r. (przy ul. Swierdłowa) oraz dobrze zachowany ogromny kirkut. Działa tu nadal jedna z nielicznych na tych terenach gmin żydowskich (ok. 4 tys.).
CZYTAJ DALEJ

Każdy ma swój Różaniec

Co stanowi o sile modlitwy różańcowej? Dlaczego tak przyciąga? Czemu się nie nudzi? Jak to się dzieje, że jest tak ponadczasowa? Październik to dobry miesiąc na takie pytania.

Nie ma grama przesady w stwierdzeniu, że Różaniec jest modlitwą uniwersalną. Sięgają po niego dorośli – kobiety i mężczyźni, młodzież i dzieci. Można się nim modlić w samotności i wspólnotowo, różaniec nosi się w torebkach, w kieszeniach, na nadgarstkach, na palcach, a bywa, że i na szyi. Kierowcy wożą go w samochodzie, chorzy zabierają do szpitala, a misjonarze – w dalekie kraje. I choć wszyscy odmawiają go właściwie tak samo, przesuwając paciorki w rytm Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo, to intencji, motywacji czy inspiracji jest tak wiele, że można by o nich opowiadać bez końca. A wszystko toczy się pod czułym okiem Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska: termin „prawo człowieka” nie może być retorycznym chwytem

2024-10-01 14:22

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Adobe Stock

„Ważne jest, aby termin «prawo człowieka» był dokładnie i rozważnie stosowany, tak aby nie stał się retorycznym chwytem, który jest bez końca rozszerzany, aby dopasować się do przemijających kaprysów epoki” – stwierdził podczas Warszawskiej Konferencji Wymiaru Ludzkiego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie przedstawiciel Stolicy Apostolskiej, ks. Richard Gyhra. Wydarzenie jest jedną z najważniejszych platform dialogu na temat praw człowieka i gromadzi ponad tysiąc uczestników.

Przemawiając pierwszego dnia konferencji ksiądz prałat Richard Allen Gyhra, przedstawiciel Watykanu przy ONZ i OBWE w Wiedniu, podziękował w imieniu Stolicy Apostolskiej organizatorom kongresu – Malcie, która jest państwem sprawującym przewodnictwo w OBWE oraz Biuru Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR). Wyraził też wdzięczność Polsce — gospodarzowi konferencji z udziałem przedstawicieli rządów i organizacji społeczeństwa obywatelskiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję