Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Na krawędzi

Korzenie współczesności

Niedziela szczecińsko-kamieńska 32/2014, str. 8

[ TEMATY ]

projekt

MARIAN GRABSKI "WYRWA"/MPW

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Teraz 44” – rewelacyjny pomysł fotograficzny związany z rocznicą Powstania Warszawskiego. Oto z kolorowych zdjęć dzisiejszej Warszawy wyłaniają się czarno-białe sceny sprzed 70 lat. Autor, Marcin Dziedzic, zadbał o najdrobniejsze szczegóły. Wybrał zdjęcia archiwalne, po czym z dokładnie tych samych miejsc, przy takiej samej pogodzie, o tej samej porze dnia wykonał zdjęcia współczesne. Stare i nowe fotografie zmontował razem osiągając niezwykły efekt: dramatyczna historia ożyła, przestała być mglistym wspomnieniem, działa się dokładnie tu i choć nie teraz, to na owo teraz ma przemożny wpływ. Poruszający jest widok mieszkańców stolicy tuż obok siebie. Historia to nie jest to, co minęło, co już było. Historia to jest to, co nas zbudowało i ciągle tworzy. Inicjatywa „Teraz 44” jest jedną z bardzo wielu przypominających i czczących Powstanie Warszawskie (www.teraz44.pl).

Reklama

Okazuje się – media społecznościowe udowadniają to ponad wszelką wątpliwość – że historia jest dla Polaków ważna. Mało tego – pamięć o bohaterstwie i cierpieniu w 1944 r. realnie kształtuje rzeczywistość, budzi wrażliwość, wpływa na wybory, tworzy dobre inicjatywy. Znakomity pomysł (zrodzony w Szczecinie z inicjatywy m.in. Romka Zańko) „Płonące miasto”. Oto 70 lat temu płonęło polskie miasto, Warszawa, a nasi przodkowie beznadziejnie czekali na pomoc z Zachodu. Teraz w świecie płoną inne miasta, a my należymy do Zachodu – nie pozwólmy, by w Damaszku, płonącym już trzy lata, zniknęła nadzieja. I stąd zbiórka pieniędzy na pomoc dla cywilnej ludności w Syrii. Wspaniała idea – patriotyzm, który nie jest skoncentrowany na sobie, ale na służbie tym, którzy potrzebują pomocy. Romek Zańko ujawnia motywy swojej inicjatywy, powołując się na swoją bohaterską babcię: „Dziś ona i jej pokolenie byłoby tam, gdzie drugi człowiek cierpi. Polska dla nich pewnie by się stawała w Afryce, Syrii, blisko, daleko, wszędzie tam, gdzie ludzie cierpią” (www.plonacemiasto.pl). Powstanie Warszawskie zawsze będzie budziło kontrowersje. Chyba nigdy nie skończą się pytania, czy dowódcy Armii Krajowej mieli rację, podejmując decyzję o wybuchu Powstania w środku wielkiego miasta, czy właściwie rozeznali sytuację, czy polityczne dywagacje nie przesłoniły refleksji nad losem setek tysięcy cywilnych mieszkańców. Nigdy się nie dowiemy, jaki byłby los Warszawy, gdyby Powstanie nie wybuchło, nie będziemy także wiedzieli, co byłoby z Polską, gdyby nie dramatyczne dwa miesiące walczącej stolicy. Może spełniłby się plan wpływowej wówczas Wandy Wasilewskiej, by z Polski uczynić kolejną republikę radziecką? A może młoda polska elita, która przeżyłaby wojnę, uczyniłaby powojenną Polskę lepszą, silniejszą, bardziej wolną duchowo? Nie wiemy i nigdy się nie dowiemy. Wiemy natomiast, że Powstanie było. Trzeba wykorzystać do budowy dzisiejszej Polski wszystko, co w Powstaniu ujawniło się jako wielkie dobro. Ofiarność i poświęcenie dla Polski, odwaga, solidarność, umiejętność korzystania ze wszystkich możliwych zasobów społecznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tegoroczny sierpień to nie tylko okrągła rocznica Powstania. To także setna rocznica wybuchu I wojny światowej. Data tak ważna, że dość powszechnie uważa się, że wiek XIX skończył się nie w 1899 r., ale właśnie w 1914 r. Każda wojna jest nieszczęściem, ale ta wojna pobiła wszelkie rekordy: niesłychanie krwawa, zupełnie bezsensownie wysyłano wówczas na śmierć setki tysięcy młodych ludzi. Wywołała koszmarną rewolucję w Rosji, spłodziła dwa okrutne systemy totalitarne, które sprowadziły na ludzi nieszczęścia w takiej skali, o jakiej świat przedtem nie słyszał. Polska w tej wojnie złożyła straszliwą daninę: setki tysięcy zginęły w walkach za nie swoją sprawę, walkach nieraz bratobójczych. Front, który przez polskie ziemie przetaczał się wielokrotnie, spowodował koszmarne straty materialne. Jednak Polacy o tej wojnie nie myślą tylko źle – być może bez niej, bez tego, że za łby wzięli się nasi zaborcy, dzisiaj nadal nie byłoby Polski? Wielka wojna tak bardzo zmieniła świat, że po 123 latach na mapie Europy pojawiła się znowu Polska. I zdziałali to nasi przodkowie, którzy przy wszystkich niebywałych różnicach, które ich dramatycznie dzieliły, potrafili się dogadać co do Polski.

Historia w nas żyje nie tylko przez konsekwencje przeszłych wydarzeń i wyborów. Żyje także przez gotowość kontynuacji dobrych działań, przez stosunek do tego, co było fundamentem dla polskiego świata wartości. Gdy myślę o naszej historii w kontekście tegorocznych rocznic, cały czas chodzi mi po głowie cytat z „Kazań sejmowych” ks. Piotra Skargi: „Ten stary dąb (Polska) tak urósł, a wiatr go żaden nie obalił, bo korzeń jego jest Chrystus”.

* * *

Przemysław Fenrych
Historyk, felietonista, z-ca dyrektora Centrum Szkoleniowego Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej w Szczecinie

2014-08-07 11:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Ślub pełen miłości" – nowy projekt Szlachetnej Paczki

[ TEMATY ]

szlachetna paczka

projekt

jill111/pixabay.com

„Ślub pełen miłości” to nowy projekt, w ramach którego państwo młodzi wspierają działalność i rozwój Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości. W ramach tej inicjatywy mogą też liczyć na pomoc opiekuna, który pomoże im zorganizować ślubną kwestę.

- Sakrament małżeństwa to dzieło łaski, a moment jego zawarcia – zarówno dla narzeczonych jak i ich rodzin – jedna z najważniejszych chwil w życiu. Coraz więcej par dba o to, by podkreślić to nie tylko przez wystawną ceremonię, ale przez nadanie jej dodatkowego, szlachetnego wymiaru. To z myślą o nich powstała ta wyjątkowa inicjatywa - podkreśla Maria Szajny ze Stowarzyszenia Wiosna.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego księża ubierają się w tę niedzielę na różowo?

2025-03-29 20:59

[ TEMATY ]

Wielki Post

ornaty

Karol Porwich/Niedziela

W ciągu roku liturgicznego zdarzają się dwie okazje, kiedy księża katoliccy mogą założyć ornat w kolorze różowym.

Pierwszą okazją jest trzecia niedziela Adwentu, zwana też niedzielą Gaudete, co po łacinie oznacza radość. Słowo to jest użyte w antyfonie na wejście do Mszy św., która mówi: "Radujcie się zawsze w Panu. I jeszcze raz wam powiadam, radujcie się! Niech wasza łagodność będzie znana wszystkim ludziom. Pan jest blisko".
CZYTAJ DALEJ

Narodowe rekolekcje – na dużym ekranie

2025-03-31 11:11

[ TEMATY ]

film

św. Jan Paweł II

Rafael Film

Już od 2 kwietnia w kilkuset kinach w Polsce będzie można zobaczyć wyczekiwany dokument "21.37" w reżyserii Mariusza Pilisa. To wyjątkowa filmowa opowieść o czasie odchodzenia św. Jana Pawła II; o okresie, w którym miliony ludzi żegnały ukochanego papieża Polaka.

- Czas odchodzenia i to, co wydarzyło się po śmierci św. Jana Pawła II, to moment dziejowy. Żadne doświadczenie globalne nie zatrzymało w taki sposób czasu. To był czas wyjścia z codzienności, wejścia w inny wymiar. Dziennikarze pochylali się wtedy nad opisem każdego detalu. Pisali o kwiatach, świecach, wstążeczkach, odtwarzali przebieg wydarzeń z minuty na minutę. Zwykle nie mają na to miejsca i czasu. W «papieskim tygodniu», którego początek wyznacza dzień i godzina śmierci papieża Polaka, było inaczej. Czas płynął powoli, jak modlitwa różańcowa, a każdy drobny gest, świadczący o ludzkiej dobroci, był skrupulatnie odnotowywany. Telewizje i radia przerywały emisję programów, samochody zatrzymywały się na ulicy. Ludzie gromadzili się w kościołach, spotykali się w „miejscach papieskich”, łączyli w modlitwie. Godzina 21.37 była godziną modlitwy indywidualnej, ale też umownym czasem, w którym inicjowały się spotkania i społeczne inicjatywy – mówi reżyser Mariusz Pilis.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję