W czasach, gdy tyle jest ataków na niewinne życie ludzkie, w historię kolejnego Światowego Spotkania Rodzin wpisują się dwie wyjątkowe postacie św. Jan Paweł II i św. Gianna Beretta Molla. To oni zostali wybrani na patronów Światowego Spotkania Rodzin, które odbędzie się w dniach 22-27 września 2015 r. w Filadelfii. To ich przesłania będą nam towarzyszyć.
Reklama
Można powiedzieć, że św. Jan Paweł II całe swoje życie kapłańskie poświęcił, by ratować każde poczęte dziecko. Wszędzie, gdzie się pojawiał, zawsze wracał do sprawy ratowania życia. Chciał uczynić wszystko, aby ratować dziecko zagrożone zabiciem. Zorganizował pierwszy dom samotnej matki w Krakowie, którego kierownictwo powierzył wspaniałej nazaretance śp. s. Cherubinie. Jego marzeniem było, by nigdy żaden mały Polak nie umarł „śmiercią męczeńską” poprzez aborcję. Cały pontyfikat tętnił wołaniem do wszystkich, by ratowali życie zagrożone zabiciem. Uwieńczeniem była encyklika „Evangelium vitae”, którą zadedykował wszystkim ludziom dobrej woli. Mówi w niej o wielkiej wartości osoby ludzkiej, a przede wszystkim o tym, że sam Stwórca zaprosił człowieka do uczestnictwa w Jego życiu. Pragnął, aby każdy z nas dziękował Panu Bogu za życie swoje i innych, tak jak to uczynił Psalmista: „Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie”... (Ps 139, 14). Ojciec Święty pisał: „W każdym rodzącym się dziecku i w każdym człowieku (...) dostrzegamy obraz Bożej chwały”. Podkreślał, że winniśmy wyrażać zachwyt i wdzięczność za otrzymane życie. Ojciec Święty zachęcał i prosił, aby obrona i promocja życia ludzkiego stały się przejawem uczestniczenia w misji królewskiej Chrystusa. Ma się ona przejawiać w wielkiej miłości wobec tego najmniejszego i tak bardzo bezbronnego człowieka. Zachęcał do tworzenia różnych ośrodków opieki dla rodzin wielodzietnych, samotnych matek, niepełnosprawnych. Był zawsze gotowy osobiście włączyć się w te dzieła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Św. Gianna Beretta Molla pozostawiła całemu światu swoje najpiękniejsze przesłanie uratowaną córkę Giannę Emanuelę. Jej życie rodzinne było przepełnione wielką radością, że Bóg obdarza ją kolejnymi dziećmi. Nie znała encykliki „Evangelium vitae”, a jednak umiała dziękować za dar każdego swojego dziecka. Dla najmłodszego nie zawahała się oddać życia. Wiedziała doskonale, że ratując swoją córeczkę, ratuje Boże życie. Dzisiaj uratowana córka tak pisze w przedmowie do wydanych niedawno listów swoich rodziców: „Nie wiem doprawdy, jak dziękować Panu za ten wielki dar, jakim mnie obdarzył razem z darem życia dwojgiem Świętych Rodziców. I codziennie proszę Boga najlepiej, jak umiem, aby uczynił mnie godną Was, abym pewnego dnia mogła spotkać się z Wami i do Was przytulić na zawsze”.
Ci wielcy święci XX wieku pozostaną na zawsze głosem samego Chrystusa, który woła: Kochajcie każde nowe życie i brońcie go!