Reklama

Różaniec Święty źródłem łask Matki Odkupiciela

W roku 2002 Ojciec Święty wydał list apostolski "Rosarium Virginis Mariae", dzięki któremu modlitwa różańcowa została ubogacona o tajemnice światła. Równocześnie rok 2003 został ogłoszony przez Rokiem Różańca Świętego. Chyba jak nigdy dotąd świat potrzebuje modlitwy. Różaniec jest modlitwą o pokój, który ciągle wydaje się zagrożony; jest modlitwą rodzin i za rodziny, które są zagrożone na płaszczyźnie ideologicznej i praktycznej przez siły godzące w ich jedność.
Posłuchajmy wezwania Ojca Świętego i weźmy do ręki Różaniec, niech towarzyszy nam zawsze, a zwłaszcza w tym roku. (t. b.)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Za pośrednictwem Różańca wierzący czerpie obfitość łaski, otrzymując je niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela".
(Jan Paweł II Rosarium Virginis Mariae)

Z prawdziwą radością przyjęłam ogłoszenie przez Ojca Świętego listu Rosarium Virginis Mariae i ustanowienie Roku Różańca Świętego. Wyżej przytoczone słowa z listu Rosarium Virginis Mariae pragnę na początku związać z faktami ze swojego życia, wszak wiele zawdzięczam Maryi - Królowej Różańca Świętego.
Urodziłam się w październiku, w Święto Matki Bożej Różańcowej. Być może to czysty przypadek. Wierzę jednak, że nie jest przypadkiem fakt, iż Matka Boża Różańcowa ze swoimi łaskami wciąż stoi na drodze mojego życia.
W 1943 r. zawierucha wojenna rzuciła mnie z mamą i trojgiem rodzeństwa do obozu hitlerowskiego w Zamościu. Los oddzielonego od nas ojca nie był nam znany. Nie wiedzieliśmy, czy kiedykolwiek go zobaczymy, czy w ogóle żyje. Ta myśl jak rana jątrzyła się w naszych sercach i była bardziej okrutna niż dramatyczny los pobytu w baraku nr 16, dawnym pomieszczeniu dla zwierząt. Mama nie rozstawała się z różańcem; wraz z bochenkiem chleba i kawałkiem masła dla dzieci - wzięła go z domu rodzinnego jak skarb. Pewnego razu wieczorem postanowiłam ja pomodlić się na różańcu w intencji taty. Jeszcze dziś - po tylu latach - pamiętam, ile tam było żarliwości i wiary, dołączonych do każdego różańcowego ziarenka. Rano mama z radością oznajmiła, że ojciec dał o sobie znać - żyje i będzie wywieziony do Rzeszy. Wdzięcznym sercem dziękowałam Maryi za ten widomy znak Jej macierzyńskiej miłości.
A później? Któż zliczy cuda łask Królowej Różańca? Po śmierci męża sama opiekowałam się trójką dzieci. W 1984 r. w wakacje mój najmłodszy syn Jarek z grupą młodzieży pod opieką o. Stanisława Kroka wziął udział w rowerowej pielgrzymce do Ojca Świętego do Rzymu. Na przedostatnim przystanku przed Wiecznym Miastem ciężko zachorował. Pęknięcie wyrostka robaczkowego było powodem, że trafił do szpitala w Rzymie, a potem bardzo wycieńczony i chory przeszedł jeszcze dwie kolejne operacje w Zamościu. Stan jego zdrowia był bardzo ciężki; kiedy lekarz chirurg rozkładał już ręce z bezradności, ja cierpiałam i swoje zatroskanie o los dziecka składałam przez Różaniec w ręce Maryi. Nie byłam w tej modlitwie osamotniona. Wielka grupa znajomych i zaprzyjaźnionych ludzi z Zamościa trwała na modlitwie różańcowej ze mną. Mój syn wyzdrowiał i pomyślnie skończył studia. Dzisiaj pragnę wyrazić Matce Bożej Różańcowej wdzięczność za tę wielką łaskę - i wszystkim, którzy wówczas wspierali mnie modlitwą różańcową, a kapłani Zamościa - ofiarą Mszy św. za swojego ministranta.
I jeszcze wspomnę o jednym fakcie, bardzo wymownie świadczącym o miłości Maryi i trosce o swoje dzieci. Wspomniany wyżej syn nie mógł po skończeniu studiów znaleźć pracy w jakiejś medycznej placówce. Pragnęliśmy, by mógł ustabilizować życie rodziny i dać jej utrzymanie. Zatroskana o los moich młodych, postanowiłam się modlić. Nadarzyła się wówczas wspaniała ku temu okazja. W kościele św. Katarzyny w Zamościu trwało nawiedzenie Matki Bożej Szkaplerznej z Tomaszowaa w Wizerunku Jej Obrazu. Przez długie godziny modliłam się na Różańcu w wymienionej wyżej intencji. Czułam szczególną bliskość duchową mojej Najdroższej Matki. Po kilku dniach od tego faktu syn otrzymał pracę w szpitalu Jana Pawła II na kardiologii. Dzisiaj wszystkim tą drogą mogę powiedzieć z całą pewnością, że w tej sprawie pomogła mi Matka Boża Różańcowa, za co składam Jej pokorne słowa wdzięczności.
O skuteczności i mocy Różańca napisano już wiele książek; teologowie przekazali nam cenne i głębokie rozważania tej wspaniałej osadzonej w Ewangelii modlitwy. Nie sposób wymienić wszystkich ich nazwisk i tytułów. Pragnę jednak zachęcić wszystkich wiernych do odmawiania Różańca słowami Św. Ludwika Marii Grignion de Montfort, który w książce Przedziwny sekret Różańca świętego pisze: "Osoba, która odmawia Różaniec sama, ma tylko zasługę swego Różańca, a jeżeli odmawia go z 50 osobami, ma zasługę 50 Różańców. Takie są prawa modlitwy wspólnej. Jaki zysk, jaka korzyść?". A w innym miejscu: "Błagam was usilnie w imię miłości, jaką żywię do was w Jezusie i Maryi, byście codziennie odmawiali Różaniec, a będziecie błogosławić w chwili śmierci każdy dzień i godzinę, kiedyście mi uwierzyli".
Po wielu latach - jak Boże echo - podobnie zabrzmiały słowa Matki Bożej Fatimskiej: "Codziennie odmawiajcie Różaniec". Jan Paweł II, wierny Syn Maryi mówi: "Różaniec jest moją codzienną i umiłowaną modlitwą. I muszę powiedzieć, że jest modlitwą cudowną, cudowną w swej prostocie i swej głębi".
W czasie wizyty w Zamościu w 1999 r. Ojciec Święty otrzymał od mieszkańców Zamojszczyzny duchowy dar - Księgę Różańców Papieskich; zawierała ona wtedy wpis 3500 osób, które zobowiązały się modlić na Różańcu nieustannie w intencjach papieskich jedną godzinę tygodniowo. W tej chwili jest uzupełniana druga podobna Księga; będzie ona zawierała nazwiska 6 tys. osób i wkrótce trafi do rąk naszego Umiłowanego Rodaka Jana Jawła II. Chętni do tej wspaniałej cennej modlitwy mogą się zapisać nadal, zgłaszając się do autorki niniejszego artykułu pod numerem telefonu (084) 639-16-65.
Niech Matka Boża błogosławi wszystkim, którzy z wiarą i miłością odmawiają Różaniec; niech nowe tajemnice światła rozpraszają mroki naszych dusz i niełatwej codzienności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

2025-09-20 06:36

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

żołnierz

Adobe Stock

Dowództwo Generalne poinformowało w piątek, że podczas nocnego szkolenia spadochronowego w Stanach Zjednoczonych doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch polskich żołnierzy Wojsk Specjalnych. Przyczyny zdarzenia są przedmiotem postępowania specjalnej komisji - podano.

„Z głębokim żalem informujemy, że 19 września 2025 roku, podczas nocnego szkolenia spadochronowego realizowanego w Stanach Zjednoczonych doszło go tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch żołnierzy Wojsk Specjalnych” - podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych we wpisie na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Osial: religia ma niezastąpioną rolę w wychowaniu

2025-09-28 19:35

[ TEMATY ]

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkole

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Podczas jubileuszowego spotkania katechetów w Rzymie bp Wojciech Osial, który towarzyszy pielgrzymom z Polski, podkreślił znaczenie katechezy w kształtowaniu młodego pokolenia. Wskazał na wyzwania, z jakimi mierzą się katecheci w Polsce, krytycznie odniósł się do decyzji władz o redukcji godzin religii w szkole oraz zaapelował o zachowanie nadziei w misji głoszenia Chrystusa.

Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z mediami watykańskimi zaznaczył, że najważniejszym zadaniem katechetów pozostaje wprowadzanie młodych ludzi w świat wiary. „Na pierwszym miejscu jest wielka troska o wychowanie do wiary dzisiejszego człowieka” - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję