Reklama

W drodze

W drodze

Nic, tylko stołki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To nie może być przypadek. Wartości drogie polskim patriotom są w ostatnich miesiącach atakowane z niesłychaną siłą. Jakże wymowny przykład – wstrzymanie prac przy ekshumacjach Żołnierzy Wyklętych. Wygląda na to, że Instytut Pamięci Narodowej pod naciskiem władzy wycofuje się ze wszystkiego, co pożytecznego i chwalebnego robił w tej sprawie do tej pory. – Jakże to tak można? – spyta ktoś mniej zorientowany. Okazuje się, że można.

A można było zrobić państwowy, nader uroczysty pogrzeb, ze wszystkimi honorami, dyktatorowi Jaruzelskiemu? Można było. Pogrzeb z honorami dla kogoś bez honoru? Cóż...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W jednej i drugiej sprawie ewidentne było wyjście naprzeciw postkomunistom obecnej władzy. Bo Jaruzelski to wiadomo – „ojciec chrzestny” tej mafii. Symbol postkomunistycznego trwania, panowania nad Polską. Ekshumacje z kolei naruszały ponoć spokój utrwalaczy władzy ludowej, pogrzebanych nad bezimiennymi mogiłami bohaterów. Mało im widać było, że wymordowali polskich patriotów i zakopali cichcem w bezimiennym dole, to jeszcze nad tą zbiorową mogiłą pochowali komunistycznych morderców! I tak ma zostać!

Reklama

A więc ekshumacji bohaterów nie będzie. Niech najlepsi synowie Ojczyzny nadal leżą tam, gdzie ich zwłoki zbezcześcili PRL-owscy zbrodniarze. Ale jeśli tak się stanie, to czym rząd Tuska i prezydent Komorowski będą się różnili od Jaruzelskiego, Bieruta, Cyrankiewicza et consortes?

Jest to tym bardziej obrzydliwe, że – jak mówią wtajemniczeni w kulisy polityki – dobro czynione postkomunistom przez władzę ma swoją przyczynę w bieżących kalkulacjach rządzących. Ma to być bowiem wstęp do koalicji rządowej PO-SLD.

A w takich przypadkach, gdy chodzi o zachowanie władzy, dla obecnych władców nie liczą się ani pamięć narodowa, ani honor i godność, ani patriotyzm. Nic, tylko stołki. To nie jest tak, jak był łaskaw zauważyć minister Sienkiewicz, że „państwo polskie istnieje tylko teoretycznie”. Ono istnieje także praktycznie – tyle że dziś w obrzydliwej formie.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego).
www.krzysztofczabanski.pl

2014-07-22 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Macierewicz: Żołnierze Niezłomni nadal mają wyroki śmierci

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Artur Stelmasiak

Artur Stelmasiak: - Czy teraz każdy z Żołnierzy Wyklętych będzie żegnany z tak wielkimi honorami, jak major Zygmunt Edward Szendzielarz „Łupaszka"?
CZYTAJ DALEJ

Projektant zabawek erotycznych dla dorosłych prezentuje szopkę na wystawie watykańskiej

2024-12-26 11:08

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Nie osłabły kontrowersje wokół maskotki o nazwie „Luce”, jaką dla Watykanu na Rok Jubileuszowy zaprojektował Simone Legno, włoski twórca marki Tokidoki. Nie tak dawno okazało się, że firma współpracowała także z brytyjskim producentem zabawek erotycznych Lovehoney. Podobnie jak nowa maskotka, wraz z towarzyszącymi jej dodatkowymi maskotkami o imionach Fe, Xin i Sky, erotyczne zabawki są inspirowane japońską estetyką kiczu – podaje portal „Life Site News”. Firma Tokidoki promowała też miesiąc gejowskiej „Dumy” materiałami podobnymi w stylu do watykańskich maskotek. Teraz Simone Legno zaprezentował swoją szopkę w ramach wystawy „100 szopek w Watykanie”.

Lovehoney zainicjowała we współpracy z Tokidoki nową serię swoich erotycznych produktów w październiku 2016 r. Pooneh Mohajer, współzałożycielka Tokidoki, stwierdziła wówczas, że nowy projekt ma na celu promowanie „znaczenia zdrowia seksualnego i ogólnego dobrego samopoczucia”. Docelowy klient to dla obu firm osoby w wieku od 18-30 ze względu na popularność w tej grupie kultury japońskiej.
CZYTAJ DALEJ

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

2024-12-27 07:17

[ TEMATY ]

policja

Marcin Romanowski

Adobe Stock

Tak policja próbuje się wytłumaczyć z haniebnej akcji swoistego nalotu na lubelski klasztor ojców dominikanów! „Policjanci realizowali czynności na polecenie prokuratury. Przebiegały one z poszanowaniem wyjątkowego charakteru miejsca” – zapewniła w rozmowie z Onetem insp. Katarzyna Nowak z Komendy Głównej Policji. Takiej wersji zaprzecza list prowincjała polskich dominikanów.

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się 19 grudnia w klasztorze dominikanów w Lublinie. Uzbrojeni policjanci w kominiarkach, wspomagani przez drony wkroczyli do zakonu w poszukiwaniu… posła Marcina Romanowskiego – opisywało w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję