Reklama

Prosto i jasno

Państwo jak kupa kamieni

Niedziela Ogólnopolska 26/2014, str. 36

[ TEMATY ]

polityka

AndYaDontStop / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tygodnik „Wprost” upublicznił podsłuchane rozmowy m.in. szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką o możliwości wsparcia przez Narodowy Bank Polski budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, aby nie wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Marek Belka w zamian za „dodrukowanie pieniędzy” postawił jako warunek dymisję ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz korzystną dla siebie nowelizację ustawy o banku centralnym. Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 r. W listopadzie Jacek Rostowski został zdymisjonowany, a pod koniec maja 2014 r. do Rady Ministrów wpłynął projekt nowelizacji Ustawy o Narodowym Banku Polskim.

W ujawnionych nagraniach jest również wątek dotyczący premiera Donalda Tuska, odnoszący się do sprawy Amber Gold, firmy, w której był zatrudniony jego syn. Z rozmowy wynika, że premier dużo wcześniej wiedział, iż Amber Gold jest piramidą finansową. Niestety, nie uczynił nic, aby sprawą zajęła się prokuratura.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Takie słowa wypowiedział szef PO Donald Tusk w 2006 r., po ukazaniu się taśm z rozmową posła PiS próbującego nakłonić posłankę Samoobrony Renatę Beger do współpracy z jego partią: „Jestem poruszony zawartością tych taśm. Dziękuję dziennikarzom za wspieranie demokracji poprzez ujawnienie kompromitującego przypadku skandalicznej korupcji politycznej. (…) Miliony Polaków mogły poznać dzięki tym nagraniom kulisy kuchni politycznej kompromitującej obecny rząd. Dzisiaj wszyscy przyzwoici ludzie muszą się domagać natychmiastowego skrócenia kadencji Sejmu i dymisji rządu (…)”.

A co teraz powiedział premier Tusk o aferze w jego rządzie, aferze znacznie poważniejszej niż ta z 2006 r. w PiS? Otóż, nie tylko nie dostrzegł w niej przekroczenia prawa, ale wręcz uznał, że Bartłomiej Sienkiewicz z Markiem Belką rozmawiali o tym, „jak pomóc państwu polskiemu, a nie jak zaszkodzić”. Zachowali się jak „propaństwowcy”. Dlatego – oświadczył Donald Tusk – nie ma powodów, by zdymisjonować obecnego szefa MSW. Podsumował: „Mamy do czynienia z destabilizacją państwa polskiego przez proceder nielegalnego zakładania podsłuchów i to w sposób prawdopodobnie dobrze zorganizowany”.

Także prezes NBP Marek Belka uznał, że nie poda się do dymisji, ponieważ w żaden sposób nie ucierpiała wiarygodność reprezentowanej przez niego instytucji. Nie było w rozmowie żadnego targu politycznego, ale – jak powiedział – „zatroskanie o państwo”.

Reklama

Dlaczego tym razem Donald Tusk nie dziękował dziennikarzom za wspieranie demokracji, ale uznał, że parają się przestępczą działalnością i uczestniczą w pełzającym zamachu stanu? Czy to nie z jego polecenia do redakcji tygodnika „Wprost” wkroczyli funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorzy oraz policjanci, domagając się wydania laptopów i nagrań jako „dowodów przestępstwa” w aferze podsłuchowej? Wiemy, że w redakcji doszło do przepychanek i prób obezwładnienia Sylwestra Latkowskiego, redaktora naczelnego„Wprost”, który działania ABW uznał za bezprawne i odmówił wydania materiałów. Oświadczył, że w Polsce dziennikarze są zobowiązani do chronienia swoich źródeł, jeżeli te zastrzegły sobie anonimowość, i tylko sąd może to uchylić.

Nie mam szczególnej sympatii do tygodnika „Wprost”, ponieważ nie pierwszy raz wchodzi on w posiadanie materiałów z podsłuchu, ale solidaryzuję się z dziennikarzami prawie większości mediów, którzy w specjalnym oświadczeniu napisali, że to „pierwszy po 1989 r. przypadek ingerencji tajnych służb w sferę wolności słowa w jej najbardziej wrażliwym aspekcie, jakim jest ochrona źródeł, które zastrzegły sobie anonimowość”.

Podobnie też Kongres Mediów Niezależnych wydał oświadczenie, uznając, że „obecne władze III RP od dawna zagrażają wolności słowa i mediów. Jest na to wiele drastycznych przykładów w ostatnich latach. (…) Arogancja obecnych władz wobec mediów oraz obywateli przybrała niebezpieczne dla demokracji rozmiary. Zagraża to porządkowi prawnemu Polski i jej Konstytucji”. Kongres Mediów Niezależnych wezwał wszystkich obywateli i media do przeciwstawiania się tym skandalicznym praktykom.

Nalot służb specjalnych na redakcję tygodnika „Wprost” jest wręcz książkowym przykładem bezprawnego oraz nacechowanego politycznie wykorzystywania przez ekipę premiera Tuska aparatu władzy, aby uniemożliwić jakiekolwiek działania, które zagroziłyby stabilności jego rządów. Dlatego upublicznienie tych rozmów, mimo że pochodzących z podsłuchów, to nie żaden zamach stanu, ale ujawnienie korupcji, krętactw i lekceważenia prawa, wykorzystywania urzędów publicznych do załatwiania partyjnych i prywatnych interesów. Jeśli ujawnione nagrania stanowią wierzchołek góry lodowej podobnych, pozakonstytucyjnych działań najwyższych osób w państwie – co redakcja „Wprost” ma opisać w kolejnych numerach – to prawdę powiedział minister Bartłomiej Sienkiewicz, że „państwo polskie nie istnieje” – to tylko „kupa kamieni”.

* * *

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997 – 2001, w latach 2005-11 senator RP;
www.ryszka.com

2014-06-24 16:47

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kukiz odpowiada na pomysły Komorowskiego: „Nie wierzcie w te referenda. To ściema i granie na czas!”

[ TEMATY ]

polityka

wybory

MEDIA WNET / photo on flickr

Na profilu Pawła Kukiza na Facebooku pojawił się wpis, w którym kandydat na prezydenta odnosi się do najnowszych pomysłów Bronisława Komorowskiego.
CZYTAJ DALEJ

47 lat temu zmarł bł. Jan Paweł I - "papież uśmiechu"

2025-09-28 13:38

[ TEMATY ]

Jan Paweł I

pl.wikipedia.org

Jan Paweł I (1912-1978)

Jan Paweł I (1912-1978)

Czterdzieści siedem lat temu zmarł bł. papież Jan Paweł I. Na Stolicy Piotrowej zasiadał zaledwie 33 dni w 1978 roku. Był bezpośrednim poprzednikiem papież Polaka Jana Pawła II, który przejął po nim imię.

Od razu po swym wyborze zdobył sympatię świata. Z przekrzywioną białą piuską na głowie i uśmiechem dziecka "bezradnie" rozkładał ręce w loggii Bazyliki św. Piotra, jakby chciał powiedzieć: "Zobaczcie, co mi zrobili". Włosi poufale nazywali go Gianpaolo.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję