Reklama

Wiadomości

Gwałt na ludzkiej godności

Prof. Bogdan Chazan, powołując się na klauzulę sumienia, odmówił dokonania aborcji. W mediach odżegnuje się lekarza od czci i wiary, choć miał prawo do takiej postawy, a próby ograniczenia go są co najmniej nieprzyzwoite

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z medialną awanturą mamy ostatnio do czynienia dość często. Deklaracja Wiary, podpisana przez 3 tys. lekarzy i studentów medycyny, przez niektórych została uznana za atak na wolność, tymczasem chodzi tu o coś zupełnie odwrotnego. Przecież w Polsce nikt nikogo nie zmusza do tego, by w niedzielę poszedł do kościoła. Gdyby było inaczej, uzasadniona byłaby opinia, że żyjemy w kraju wyznaniowym. Nikt też nikogo nie zmusza do tego, by żył według zasad wypisanych na sztandarach etyki katolickiej. Czy jednak sytuacja ta jest równoznaczna z możliwością zmuszania katolików do zachowań sprzecznych z ich zasadami? O ile w pierwszym przypadku zagrożeniem byłoby państwo wyznaniowe, o tyle w drugim chodziłoby o czystej klasy totalitaryzm.

Prawo Boże nad prawem stanowionym

Powróćmy na moment do czasów starożytnych. Chrześcijanie sprawowali sakramenty i tworzyli prawo regulujące ich życie społeczne w Kościele. W żaden sposób nie stało ono w sprzeczności z prawem świeckim i ich powinnościami wobec państwa. Jeśli coś stanowiło kość niezgody, to raczej postawa cesarzy, którzy prześladowali wyznawców Chrystusa, a na znak lojalności wobec państwa wymagali od nich podeptania znaku krzyża. Dopiero w 313 r. ogłoszono edykt mediolański, na mocy którego chrześcijaństwo wcale nie stało się religią dominującą, jak sądzą niektórzy, ale zaczęło być łaskawie tolerowane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czy dzisiaj przydałby się nowy edykt mediolański? W pewnym sensie tak. Wracamy bowiem do czasów zamierzchłych, zupełnie jakby zdobycze kultury i cywilizacji przestały istnieć i wpływać na nasze myślenie o sumieniu. A przecież wystarczy powołać się choćby na przykład Antygony Sofoklesa, dla której sumienie było ponad władzą ustanowioną przez człowieka.

W tym miejscu warto też przywołać oburzonych polityków, którzy krytykowali innych polityków za to, że ci domagali się uznania wyższości prawa Bożego nad prawem ustanowionym przez człowieka. Wystarczyłoby zacytować fragment z Dziejów Apostolskich, w którym jest wyraźnie powiedziane, że „Boga trzeba bardziej słuchać niż ludzi” (Dz 5, 29). To jednak zapewne nie przekona ludzi niewierzących, choć powinno im pomóc zrozumieć katolików. Niewątpliwie jednak dla jednych i drugich bardzo wyraźną podpowiedzią w opisywanym tu dylemacie może być przykład nazistów, którzy podczas procesów norymberskich powoływali się wprawdzie na prawo stanowione, ale skazywani byli w oparciu o prawo wyższe – prawo naturalne.

Czy na pewno Katoland?

Oprócz przypadku prof. Chazana przedmiotem sporów w Polsce stała się klauzula sumienia w związku z podpisywaniem Deklaracji Wiary przez lekarzy. Spory te w oczywisty sposób wpisują się w zasadnicze debaty moralne, dzielące współczesną cywilizację, a dotyczące takich zjawisk, jak aborcja, in vitro czy antykoncepcja.

Odpowiedzmy sobie jednak szczerze: czy w odniesieniu do wymienionych wyżej praktyk naprawdę mamy do czynienia z leczeniem? Przecież procedura in vitro, choć daje szansę na urodzenie dziecka, z punktu widzenia lekarzy katolickich jest niegodziwa i w żaden sposób nie leczy bezpłodności. Trudno też o aborcji albo o środkach antykoncepcyjnych powiedzieć, że są one jakąkolwiek formą leczenia. Skąd więc tak głośne wołanie niektórych środowisk, że lekarze podpisujący dokument zaproponowany przez dr Wandę Półtawską sprzeniewierzają się swemu powołaniu?

Słuchając jazgotu mediów, warto sobie uświadomić, że klauzulę sumienia wprost uznaje (w art. 10 ust. 2) Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Przewiduje ją także (w odniesieniu do aborcji, poronienia, eutanazji lub jakichkolwiek działań, które mogłyby spowodować śmierć zarodka lub płodu ludzkiego) rezolucja nr 1763 Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy – Prawo do sprzeciwu sumienia w ramach legalnej opieki medycznej z 7 października 2010 r. W większości europejskich krajów demokratycznych klauzula sumienia – najczęściej w odniesieniu do aborcji – jest regulowana przez ustawy, a także kodeksy etyczne zawodów medycznych. Sporna pozostaje jedynie kwestia klauzuli sumienia farmaceutów. Oczywiście, sporna w sensie formalnym, co do meritum – farmaceutom chodzi nie tylko o możliwość niesprzedawania leków, ale i o asortyment aptek, który w odniesieniu do niektórych „leków” jest niegodziwy. W Deklaracji poparcia prawa do sprzeciwu sumienia dla farmaceutów czytamy: „Każdy farmaceuta lub właściciel apteki powinien (...) mieć wolność wyboru odnośnie do sprzedaży tych środków, jak i posiadania ich we własnej aptece”. Czy można ich zmusić, by było inaczej? Jeśli tak, to w jakim kraju żyjemy?

2014-06-16 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kara 70 tysięcy

Niedziela warszawska 28/2014, str. 1

[ TEMATY ]

lekarz

Artur Stelmasiak

Zabicie chorego dziecka wyceniane jest na 1,5 tys. zł, ale odmowa jego zabójstwa oznacza karę 70 tys. – tak najkrócej można spuentować politykę zdrowotną Ministerstwa Zdrowia

Mazowiecki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nałożył karę finansową na szpital św. Rodziny, którego dyrektorem jest wybitny ginekolog prof. Bogdan Chazan. Powodem ma być niewywiązanie się z umowy. – A przecież w przypadku kontraktu dotyczącego położnictwa i ginekologii obejmuje on również terminację ciąży – mówiła „Gazecie Wyborczej” Krystyna Kozłowska, rzecznik praw pacjenta. Oznacza to, że dyrektor odmówił wykonania całości kontraktu z NFZ, który płaci nie tylko za leczenie, ale także za zabijanie chorych dzieci. Dlatego też za uratowanie życia szpital ma być ukarany. – Dziecka nie wolno zabić. Czy to przed urodzeniem czy po. Dziecka chorego dobić też nie wolno. To był powód dla którego nie wyraziłem zgody na wykonanie aborcji w szpitalu – tłumaczy prof. Chazan. Jednak według polityki rządu wszystkie szpitale położnicze muszą zabijać dzieci, bo w przeciwnym wypadku dostaną kary. – Jeśli do takich sytuacji będzie dochodziło dalej, to nie będziemy się wahać, tylko nakładać kolejne kary. I będzie to dotyczyło wszystkich szpitali, które łamią zapisy kontraktów z NFZ– oświadcza wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. W obronie prof. Chazana stanęły wszystkie środowiska pro-life, Naczelna Rada Lekarska, Instytut Prawniczy „Ordo Iuris”, a także Kościół. – Musimy mocno i świadomie stanąć po stronie prof. Bogdana Chazana i tych wszystkich lekarzy, którzy powołując się na klauzulę sumienia nie chcą mordować dzieci nienarodzonych – podkreśla abp Marek Jędraszewski, wiceprzewodniczący KEP. Co ciekawe, zadeklarował on pomoc finansową dla szpitala w spłaceniu kary. Co na to prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz? Tłumaczy, że sprawa nie jest jednoznaczna, bo Rzecznik Praw Obywatelskich oraz konstytucjonaliści wskazują na złe i sprzeczne prawo. – USG pokazuje, że od bardzo wczesnego okresu ciąży mamy do czynienia z dzieckiem. Ono też jest pacjentem i dlatego my ten wątek badamy – powiedziała. Prezydent Warszawy przyznała, że idealnym rozwiązaniem byłoby wstrzymanie się z decyzją ws. prof. Chazana do czasu, aż poznamy opinię Trybunału Konstytucyjnego.
CZYTAJ DALEJ

Najczęściej pojawiającym się słowem w dzisiejszej Ewangelii jest miłość

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 22 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Rity z Cascia, zakonnicy
CZYTAJ DALEJ

Bp Osial: Kościół oczekuje jeszcze na rozpatrzenie swojej petycji skierowanej do TK

2025-05-23 07:08

[ TEMATY ]

katecheza

bp Wojciech Osial

BP KEP

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego uznający za niekonstytucyjne nieuwzględnianie oceny z religii w średniej ocen jest ważny i potrzebny - ocenił bp Wojciech Osial. Jak dodał, Kościół oczekuje jeszcze na rozpatrzenie swojej petycji skierowanej do TK.

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis rozporządzenia MEN z 22 marca 2024 r., przewidujący nieuwzględnianie oceny uzyskanej z religii w średniej ocen ucznia jest niekonstytucyjny. Przepis zaskarżyła do TK w sierpniu zeszłego roku grupa posłów PiS. „Dzisiejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest ważny. Pokazał bowiem bezprawne działania Ministerstwa Edukacji Narodowej, jeśli chodzi o tryb procedowania zmian” - powiedział PAP przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję