Włoski hierarcha wyznał, że gdy w liczeniu doszedł do 89 głosu oddanego na kard. Prevosta, zatrzymał się. Wiadomym już było, że konklawe zdobyło wymagane prawem kworum.
Poruszenie wyborem
„Wszyscy wstaliśmy, gdy powiedziałem, że uzyskaliśmy 89 głos, ale scrutinium się jeszcze nie skończyło, więc były tylko oklaski. Oczywiście kandydat, który teraz stał się wybranym papież, pozostał na swoim miejscu, wyraźnie poruszony uznaniem braci. Następnie, po tej pierwszej chwili, ponownie rozpoczęło się odliczanie głosów do końca” - powiedział kard. Filoni w rozmowie z włoskim dziennikiem „Il Fatto Quotidiano”. Dodał, że gdy później zobaczył Leona XIV w papieskim stroju, wydał mu się uszyty na miarę.
Mógł być papież Augustyn
Kard. Filoni dodał, że podczas konklawe siedział blisko nowego papieża. Ujawnił, że początkowo myślał on o tym, żeby przybrać imię Augustyn, ostatecznie jednak uznał, że lepsze będzie imię Leon XIV. „Wierzę, że mamy do czynienia z niezwykłą osobowością, którą będziemy odkrywali każdego dnia” - podkreślił hierarcha znany ze swego dyplomatycznego i misyjnego zaangażowania. Wyznał, że tuż po wyborze zapewnił nowego Następcę św. Piotra „o wsparciu, sympatii i cieple oraz życzył mu pontyfikatu odpowiadającego sercu Chrystusa”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu