Reklama

Z Maryją ku pogłębionej wierze (8)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na kilka miesięcy zawieszamy nasze fotoreportaże z peregrynacji obrazu Matki Bożej po parafiach naszej archidiecezji. 17 grudnia ub. r. kopia Ikony Czarnej Madonny odjechała na Jasną Górę. Szczęście pożegnania przypadło parafianom Brzózy Królewskiej. Do zdjęć dołączamy tekst opisujący bogactwo przeżyć parafian Sarzyny. Niech te refleksje pobudzą wspomnienia u tych, którzy już gościli Maryję w swoich wspólnotach parafialnych, nastawią serca na przygotowanie godnego przyjęcia Maryi, kiedy po przerwie wróci na drogi naszej diecezji. Duchem towarzyszmy rodzinom, które po peregrynacji przeżywają tzw. małą peregrynację w swoich rodzinnych domach. W zaciszu domowych Kościołów dokonują się także cudowne wydarzenia.

Odwiedziny Królowej Polski

Na początku III Tysiąclecia Królowa Polski, Pani Jasnogórska, wyruszyła znowu na pątniczy szlak, aby odwiedzić swoje dzieci. Trzydzieści dwa lata temu nie dane Jej było odwiedzić w Obrazie Jasnogórskim naszej przemyskiej diecezji, jednak wówczas przybyła do nas w mroźny listopadowy dzień w symbolach. Przebywała z nami w sarzyńskiej parafii jedną dobę, ale Jej przybycie pozostawiło w ludzkich sercach niezatarte ślady obecności. Starsi parafianie pamiętają ten czas, który powoli już się zaciera w naszej pamięci. Wielu parafian odeszło już do Boga i nie doczekało powtórnych odwiedzin.
Oto teraz, 8 grudnia 2002 r., dane nam było przeżyć znowu te królewskie odwiedziny. Cała nasza archidiecezja już od początku roku przygotowywała się duchowo na Jej przybycie. W naszych kościołach kontynuowana była Nowenna związana z nawiedzeniem Matki Jasnogórskiej. W lipcu, jak wielu pamięta, udaliśmy się na Jasną Górę wraz z naszymi Pasterzami, aby zaprosić Maryję do nas. Zapraszali ją tam wszyscy obecni: i ci, którzy przyszli pieszo z Przemyśla, i ci, co przyjechali. Do tych zaproszeń dołączył się też paulin - o. Stanisław Rudziński, który w pięknych słowach powitalnych naszych Pasterzy i całego Kościoła przemyskiego poprosił Matkę Bożą, aby przybyła na tę przemyską ziemię. Tak też się stało, bo oto znowu pod koniec sierpnia powitaliśmy Ją wraz z całym Episkopatem na przemyskim Rynku. Zaiste, było to królewskie powitanie. Czas biegł swoim rytmem. Pani Jasnogórska nawiedzała poszczególne parafie, a w jesiennych miesiącach przybliżyła się do naszego dekanatu. Przeminął październik, miesiąc Różańca Świętego, więc Jej wizyta opleciona była modlitwą różańcową. Listopad to miesiąc poświęcony wspomnieniom zmarłych, a zarazem - dla naszej parafii - to ostatni miesiąc przed przybyciem Pani Jasnogórskiej. Pewnego listopadowego wieczora wraz z księdzem proboszczem udaliśmy się do parafii w dekanacie Radymno, gdzie oczekiwano na przybycie Pani Jasnogórskiej. Parafia bardzo ładnie udekorowana, a wielkiego uroku dodawały świecące się lampiony wskazujące drogę przejazdu Pani Jasnogórskiej. Jadąc rozmyślaliśmy, jak to będzie u nas. Czy będzie mróz czy zawieja śnieżna, czy też ciepło, i jak to zrobić, aby dostojnie przyjąć Maryję. To było takie ludzkie myślenie, to takie nasze "Marty" zabieganie, ale niech się dzieje wola Boża. Dni przebiegały szybko. Pod koniec listopada wykonany został feretron z kopią obrazu Matki Bożej Różańcowej, znajdującego się od lat w naszej świątyni, który będzie nawiedzał nasze rodziny po odjeździe Pani Jasnogórskiej. Parafianie powoli przygotowywali poszczególne elementy dekoracji. Do tej pracy włączyło się wielu parafian.
W dniu 2 grudnia wieczorem rozpoczęły się w naszej parafii długo oczekiwane rekolekcje, znak, że odwiedziny Matki Bożej tuż-tuż. Przed parafianami stanął ks. Zbigniew Suchy, który spokojnym i dostojnym głosem rozpoczął naukę rekolekcyjną. Z ust kapłana płynęły słowa otuchy, słowa nadziei. Wydawało się, że czas się zatrzymał. W tym dniu o godz. 21.00 odbył się Apel Jasnogórski i tak było co dzień. W drugim dniu rekolekcji znowu nowe przeżycia. Przypomnienie sobie sakramentu chrztu św. Trzeci dzień rekolekcji poświęcony był przebaczeniu i miłosierdziu i wtedy usłyszeliśmy konkretne wskazania przeglądu swojego sumienia. Parafia Sarzyna bardzo serdecznie przyjmowała te słowa. W niejednym oku pojawiły się łzy i zakołatało niejedno serce. Czwarty dzień to dzień sakramentu pokuty. Kapłani mieli przez cały dzień wiele pracy. Wieczorem na zakończenie rekolekcji parafianie znowu spotkali się w kościele przy Stole Eucharystycznym. Komunia św. pod dwiema postaciami przyjmowana była przez całe rodziny. Na twarzach obecnych widać było wielkie skupienie i rozmodlenie poprzedzone przeproszeniem rodziców przez dzieci oraz błogosławieństwem dzieci przez rodziców. Bóg zapłać Ci ks. Zbigniewie za ten Boży siew, który zasiałeś w sercach parafian i za to umocnienie duchowe nas wszystkich. Włożyłeś w to serce i to dało efekt widoczny szczególnie w czasie Mszy św., kiedy bardzo wielu ludzi przystępowało do Stołu Pańskiego oraz w następnym dniu, gdy rzesza ludzi zgłosiła się do pracy dekoracyjnej. W tym dniu św. Mikołaj tradycyjnie odwiedził samotnych i chorych modląc się z nimi i ofiarowując paczki ufundowane przez Domowy Kościół i POAK.
Zawitał następny dzień, 7 grudnia, sobota - dzień, w którym ma przybyć Pani Jasnogórska. Ranek tego dnia powitał nas mrozem i przejmującym wiatrem. Czynione były ostatnie przygotowania w kościele i otoczeniu, pod wprawnym okiem proboszcza ks. Jana Łojka i wikarego ks. Daniela Trojnara. O godz. 16.00 świątynia sarzyńska wypełniła się ludem Bożym. Rozpoczęło się czuwanie modlitewne, które prowadził ks. Zbigniew oraz zaczęto formować procesję z bp. Stefanem Moskwą na czele, która wyruszyła na powitanie Pani Jasnogórskiej. Po krótkim oczekiwaniu Obraz Matki Bożej przybył w samochodzie-kaplicy a wraz z nim paulini: o. Antoni i o. Stanisław Rudziński, rodak sarzyński. Nastąpiło krótkie powitanie. Następnie Obraz niesiony na ramionach przez różne stany przybył do świątyni. Pani Jasnogórska po raz pierwszy w 400-letniej historii Sarzyny stanęła obok ołtarza głównego witana przez wszystkich. Rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana przez bp. Stefana Moskwę i wielu kapłanów. Ksiądz rekolekcjonista na początku Mszy św. zaprosił wszystkie dzieci do ołtarza. Całe prezbiterium wypełnione było dziećmi i ministrantami. Ołtarz i Obraz Matki Bożej obstawione były wokół tak, że prawie nie było miejsca do przejścia, ale to było wspaniałe, bo to była autentyczna wspólnota z pasterzem zebrana wokół Ołtarza Pańskiego. Słowo Boże wygłosił Ksiądz Biskup mówiąc o zatroskaniu Matki, o miłości Maryi, Jej wielkiej pokorze i zaufaniu.
Po zakończonej Mszy św. Ksiądz Biskup poświęcił ufundowany feretron, a potem rozpoczęło się czuwanie prowadzone przez Akcję Katolicką, Domowy Kościół i Rodzinę Franciszkańską, które trwało do Apelu Jasnogórskiego. Po jego zakończeniu czuwała młodzież. O północy odprawiona została Msza św. koncelebrowana przez kapłanów pochodzących z Sarzyny pod przewodnictwem ks. prał. Tadeusza Paszka i ks. prał. Jana Strojka. Słowo Boże wygłosił o. Stanisław Rudziński. W następnych godzinach parafianie z poszczególnych części wsi czuwali przez cały dzień aż do godz. 15.40, z przerwami na odprawiane Msze św. Po Sumie odbyło się błogosławieństwo dzieci. O. Antoni jedną ręką dotykał Obrazu, a drugą kreślił znak krzyża na głowach podchodzących dzieci. O 15.00 rozpoczęła się Godzina Miłosierdzia, a następnie odprawiona została przez proboszcza ks. Jana Łojka Msza św., w czasie której wygłosił homilię o. Antoni. Po zakończonej Mszy św. nastąpiło zawierzenie parafii Matce Bożej i pożegnanie Obrazu przez Księdza Proboszcza, przedstawicieli rodzin i dzieci. I oto Matka Jasnogórska na ramionach strażaków powoli opuszczała naszą świątynię. Wszyscy zebrani zwracali swój wzrok ku Niej i każdy w swoim sercu żegnał się z Nią po swojemu. Samochód-kaplica czekał przy bramie i po chwili Obraz Matki Bożej znalazł się w środku. W wielu oczach pojawiły się łzy. Maryja pośpiesznie udała się dalej, w odwiedziny do krewnych - do parafii siostrzanej Nowa Sarzyna a nam zostawiła przesłanie zawarte na kartach Ewangelii: "Czyńcie dobro, miłujcie się, przebaczajcie sobie nawzajem, bo Ja nadal pozostaję z wami w waszych sercach". Te słowa przekazuje nam Kościół św. Te słowa bardzo przejrzyście wyłożył nam ksiądz rekolekcjonista mówiąc, abyśmy dobrze wykorzystali czas nawiedzenia. Nie zmarnujmy tych słów. Spróbujmy zbierać te dobroci ziarenka aż zbierze się miarka.
Dziękuję Ci, Pani Jasnogórska, za Twe królewskie odwiedziny, za Twoje słowa umocnienia, za Twoją niezawodną opiekę, za te wspaniałe przeżycia duchowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Sako w 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego: ustalmy jedną datę Wielkanocy

2025-09-29 16:41

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Kard. Sako

BP KEP

Do ustalenia jednej daty Wielkanocy dla wszystkich wyznawców Chrystusa wezwał chaldejski patriarcha Bagdadu kard. Louis Raphaël Sako. Różne daty uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego są wynikiem korzystania z różnych kalendarzy przez chrześcijan Wschodu i Zachodu.

„Obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego nie powinny być jedynie spotkaniem formalnym, uwydatniającym historyczny dokument. Powinny oznaczać powrót do nicejskiego Credo jako wspólnego obszaru dialogu ekumenicznego, mającego na celu ustalenie stałej daty Wielkanocy jako chrześcijańskiego świadectwa i zobowiązania do wspólnego podążania ku jedności i pełnej komunii” - powiedział 77-letni hierarcha podczas konferencji upamiętniającej rocznicę Soboru Nicejskiego, zorganizowanej przez Asyryjski Kościół Wschodu. Odbywała się ona w dniach 27-29 września w Irbilu.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka bezczelnie uderza w Kościół. "Zrobił nagonkę na edukację zdrowotną"

2025-09-29 11:36

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Barbara Nowacka

uderza w Kościół

nagonka

PAP

Barbara Nowacka w Sejmie

Barbara Nowacka w Sejmie

10 października będzie wiadomo, ilu uczniów wypisało się z edukacji zdrowotnej - poinformowała w poniedziałek ministra edukacji Barbara Nowacka. Jej zdaniem wprowadzenie edukacji zdrowotnej jest sukcesem, ale nieobowiązkowość przedmiotu - porażką. W swojej wypowiedzi bezczelnie uderza także w Kościół Katolicki.

Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach edukacji zdrowotnej, do 25 września musiał złożyć pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musiał ją złożyć sam.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję