Zaplanowałam na sobotę podróż do Spoleto, ale to nie ona jest tematem dzisiejszego tekstu. Pomyliłam godziny odjazdu mojego pociągu, więc byłam za wcześnie. Zdenerwowana tym faktem usiadłam na ławce i postanowiłam poczekać.
Nieopodal usiadł Afrykańczyk, zdjął buty, skarpetki i, wykorzystując wodę z butelki, zaczął myć sobie stopy. Pomyślałam, może bezdomny… Po umyciu nóg ubrał skarpetki i buty, i przeszedł na drugi peron, wyjął ze znajdującego się tam worka gazetę i wrócił. Rozłożył ją obok ławki, zdjął buty, stanął na tym papierowym dywanie i zaczął się modlić.
Przeżyłam lekkie zdziwienie, a potem zaczęłam się zastanawiać, jak to jest, że ten Afrykańczyk muzułmanin nie boi się publicznie modlić, będąc w obcym katolickim kraju, a my, katolicy, często wstydzimy się przeżegnać, bo nam głupio, bo co inni o nas pomyślą. Nie mówię, że mamy teraz nie modlić się w kościołach tylko na zewnątrz, chodzi mi raczej o publiczne wyrażenie swojej wiary i przynależności do Kościoła. A może nie jesteśmy z niej dumni i wstydzimy się, że nasi zacofani rodzice nas ochrzcili?
Chrystus zmartwychwstał i swoim światłem oświecił nasze życie. Tylko czy pozwalamy, aby Jego blask opromieniał naszą codzienność? Bo co faktycznie widzą nasze oczy? Idziemy ulicą i nasz wzrok pada na człowieka, który leży na chodniku. To, że widzimy pewien obrazek, jest początkiem procesu widzenia, ważne jest to, jak nasz umysł przetworzył ten obraz: „o, pijak”, „ktoś się zmęczył i musi odpocząć”, czyli podświadomie mówimy sobie: „a co mnie to obchodzi” i idziemy dalej. Dziennikarze jednej z telewizji śniadaniowych przeprowadzili eksperyment. Na ławce przed kościołem posadzono 10-letniego chłopczyka. Był mroźny poranek, a on prowokacyjnie miał na sobie tylko sweter i dżinsy. To wszystko miało wzbudzić empatię przechodniów. Niestety, chłopiec długo czekał, zanim ktoś zainteresował się jego losem i zaoferował pomoc.
Wspomnienie bł. Bernardyny Jabłońskiej - duchowej córki św. Brata Alberta
KAI /Red.
pl.wikipedia.org
Prawdziwym przełomem w życiu bł. Bernardyny okazało się spotkanie z Bratem Albertem. „Tęskniła do życia w kontemplacji i Pan wypełnił jej pragnienie w sposób, którego się nie spodziewała, bo jej życie upłynęło na ciężkiej pracy wśród bezdomnych, zranionych przez życie, nędzarzy. To w nich odkrywała twarz umiłowanego Nauczyciela i z miłości do Niego pragnęła dawać, wiecznie dawać” - mówił o bł. Bernardynie bp Damian Muskus.
Według niego, jej życie i posługa najsłabszym są świadectwem, że wielkie dzieła miłości rodzą się „z patrzenia na Jezusa, z nieustannego bycia z Nim, słuchania Go i uczenia się Jego stylu”. Stwierdził, że siostry albertynki „w cichości zmieniają świat, zaprowadzając w jego najciemniejszych zakamarkach ewangeliczne reguły dobra, miłości i całkowitego oddania Jezusowi”.
„Golec uOrkiestra” zagrali ponad pół godziny dłużej, ksiądz Bartczak rapował z setką uczestników na scenie, a w szczytowym momencie w wydarzeniu uczestniczyło około 2,5 tys. osób – jubileuszowy, piąty Festiwal Mocy zanotował frekwencyjny sukces i obfitował w miłe niespodzianki. Wydarzenie odbywało się w dniach 19-21 września w Miejscu Piastowym.
Tegoroczny Festiwal, odbywający się pod patronatem św. Jana Pawła II, ponownie stał się przestrzenią spotkania, modlitwy i dobrej zabawy. Do Miejsca Piastowego przyjechała młodzież z całej Polski, każdego dnia w różnych aktywnościach brało udział około 1,5 tysiąca uczestników, a w szczytowym momencie – podczas koncertu „Golec uOrkiestra” – Festiwal Mocy gościł około 2,5 tysiąca ludzi. Na scenie oprócz zespołu z Milówki wystąpili również: zespoły „niemaGotu”, „Teleo”, ksiądz-raper Jakub Bartczak oraz influencerzy: Marcin Kruszewski (znany w social mediach jako „Prawo Marcina”) i ksiądz Sebastian Picur.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.