Zgodnie z planami 44-letniego aktywisty będzie mógł on dotrzeć do diecezji Leiria-Fatima już w sobotę, czyli w dniu pogrzebu papieża Franciszka. W dalszych planach maratończyka jest udanie się do Porto i Bragi, a następnie do Hiszpanii. W obu krajach na trasie podróży biegacza znajdą się miejsca kultu religijnego.
Portugalski aktywista, który od ośmiu lat regularnie uczestniczy w biegach maratońskich na całym świecie, ogłosił, że na trasie jego biegu znajdzie się poza Portugalią i Hiszpanią, także Francja, Szwajcaria, Włochy, Słowenia, Austria i Słowacja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Queirós wyjaśnił, że podczas biegu do byłego obozu zagłady Auschwitz pokona w sumie ponad 4,2 tys. km. Dodał, że w drodze do Polski, gdzie spodziewany na przełomie lipca i sierpnia, będzie robił przerwy, aby spotykać się z osobami chętnymi wysłuchać jego świadectwa.
Akcje te mają służyć zbiórce środków pieniężnych na cele charytatywne. Maratończyk oczekuje, że w sumie uda mu się zebrać około 100 tys. euro, które następnie przekaże na kilka inicjatyw społecznych, m.in. odbudowę szkoły zniszczonej przez trzęsienie ziemi w Nepalu oraz na akcje promujące pokój pomiędzy dziećmi z Izraela i Palestyny.
Wyjaśnił, że jego studniowa wyprawa służy też upamiętnieniu osób, które zginęły wskutek wojen.