Wszyscy milczą na ten temat
Wystarczy zobaczyć, jak kobiety się ubierają. Nawet zima im nie przeszkadza. Czekam, kiedy ta sodoma i gomora się skończy, kiedy kobiety nie będą obnosiły się publicznie ze swoją golizną, często mając przy sobie małe dzieci. Jaki to dla nich przykład?
A do kościoła jak przychodzą? Tak samo. Kiedyś widziałam, jak w niedzielę do kościoła z rodziną, z 3 małych dzieci szła matka w krótkiej kurtce i takich obcisłych rajstopach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wyglądała wprost obrzydliwie.
Przepraszam, że tak obgaduję widzimy innych, a sami siebie nie. Jednak to nie obmowa, a podzielenie się tym, co widzę. Moje koleżanki, które nie są już aż tak przewrażliwione na te sprawy, mają takie same poglądy, jak ja i mówią mi o tym.
Dziwi mnie tylko, że wszyscy milczą na ten temat.
W kościołach, przynajmniej u nas, też nie zawsze wywieszane są afisze, jak należy się ubierać do świątyni.
Przecież Matka Najświętsza powiedziała w Fatimie: „Niektóre mody nie podobają się Panu Bogu, a najwięcej dusz na potępienie wieczne idzie przez grzech nieczystości…”. Kobieta powinna być bardzo skromna.
Jak napisał włoski pisarz, „Kobieta jest odbiciem Matki Syna Pana Boga Ojca”.
Spójrzmy więc na Maryję. Na Jej wygląd...
Pewna młodziutka aktorka napisała piękne słowa:
Reklama
„Dla mnie najpiękniejsza twarz kobiety to taka, która pokazuje jej emocje. Zmarszczki dodają charakteru. Sztuczny świat gładkich twarzy i farbowanych włosów jest dla mnie wykrzywieniem rzeczywistości i zatraceniem naturalnego, niepowtarzalnego piękna!”. I ja podpisuję się pod tym dwiema rękami.
Serdecznie pozdrawiam
M. G.
Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
e-mail: redakcja@niedziela.pl