W piątek, 28 marca 2025 na Kalwarii w Wąsoszu Górnym rozważania poprowadził Bp Andrzej Przybylski. Wędrując pośród licznych kapliczek tej kalwarii biskup przypomniał, że każda Droga Krzyżówa jest szkołą miłości. Idąc śladami męki Jezusa możemy dopiero zrozumieć czym jest prawdziwa miłość i dlaczego mamy kochać jak Bóg, pomimo wszystko.
Zbigniew Derda/Radio Fiat

Prowadzący zwrócił też uwagę na potrzebę naszego nawrócenia ku takiej miłości. Rozważając piątą stację o Szymonie Cyrenejczyku Bp Andrzej stwierdził: "Żołnierze nie pytali go o zdanie, szarpnięciem i rozkazem wyciągnęli Szymona nie tylko z tłumu, ale z myślenia o sobie i swoich prywatnych sprawach. Tak bardzo nam wszystkim zagraża myślenie tylko o sobie i coraz mniej interesują nas problemy i troski innych, a jeszcze mniej problemy Kościoła, Ojczyzny, świata. Szymon dopiero później zrozumiał, że angażując się w sprawy Jezusa tak naprawdę pomógł sobie i całemu światu. Potrzeba nam takiego szerokiego serca, w którym jest dużo miejsca na miłość i troskę społeczną, bo od niej zależy też jakość naszej osobistej i rodzinnej miłości".
Bp Przybylski podziękował parafianom z Wąsosza Górnego za wspaniałą opiekę nad całą kalwarią, co jest sporym wysiłkiem wiernych, gdyż na tych wzgórzach zbudowanych jest kilkadziesiąt kaplic Drogi Krzyżowej. Następna Droga Krzyżowa na małych kalwariach archidiecezji częstochowskiej odbędzie się w parafii Bęczkowice na tak zwanej Pociesznej Górce, w piątek, 4 kwietnia o 16.00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu