Reklama

Niedziela Legnicka

Przed Kongresem Eucharystycznym (3)

Msza św. – uczta Słowa i Chleba

Niedziela legnicka 7/2014, str. 7

[ TEMATY ]

kongres

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnie nasze rozważanie zostało zatytułowane: sens narodzenia Jezusa: Słowo i Pokarm. Jezus przyszedł na świat, by stać się dla nas pokarmem. Nie chodzi oczywiście o pokarm powszedni, ale na życie wieczne. Przyszedł jako Słowo i jako Chleb. Ta prawda prowadzi nas do odkrycia wartości każdej Mszy św. W centrum każdej Eucharystii znajduje się stół, a nawet dwa stoły. Stół zawsze kojarzy się ze spotkaniem, z jedzeniem, z karmieniem się. Msza św. to uczta, wspaniała uczta, podczas której zasiadamy do stołu, by spożywać. Spożywamy słowo Boga i Ciało Chrystusa, Syna Bożego.

Podczas każdej Mszy św. mamy możliwość skorzystania z tego, co Bóg nam podarował podczas przyjścia na świat Jego Syna. Jej struktura oddaje sens narodzenia Chrystusa. Pamiętamy, że każda Msza św. składa się, oprócz obrzędów wstępnych i zakończenia, z dwóch głównych części: liturgii Słowa i liturgii Eucharystycznej:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najpierw zasiadamy do stołu Słowa. Słuchamy słowa Boga i wtedy rodzi się nasza wiara. Rozważamy to słowo, staramy się wprowadzić je w życie. Bóg przyjął ludzkie ciało, by stać się Słowem. Słowo rodzi naszą wiarę i nadzieję na życie wieczne.

Reklama

Warto w tym miejscu wspomnieć, że wraz z rozwojem architektury kościelnej wyodrębniło się specjalne miejsce przeznaczone tylko do głoszenia słowa Bożego. Obok ołtarza budowano podwyższenie, które nazywano amboną, od greckiego czasownika „anabainen” oznaczającego „wstępować, wchodzić”. Początkowo podwyższenie ambony miało znaczenie praktyczne i służyło lepszej słyszalności mówiącego. Potem ambony, sposób ich budowania, dekorowania i skierowania nabrały znaczenia teologicznego. Zwykle w kościołach umieszczano trzy ambony. Pierwsza z nich, najwyższa i najbardziej okazała, służyła do proklamacji Ewangelii. Ambona ta skierowana była ku północy. W Piśmie Świętym północ oznacza obszar ciemności i nocy, bo żyją tam narody nieznające Boga, czyli żyją w ciemności i grzechu. Ewangelia natomiast, będąca słowem Jezusa Chrystusa, podobnie jak on sam jest światłem. Światło Ewangelii jest skierowane ku narodom żyjącym w ciemności. Tylko to światło jest w stanie rozproszyć i pokonać ciemności zła i grzechu, ciemność nieznajomości Boga i Jego Dobrej Nowiny. Druga ambona, nieco mniejsza, z której czytano fragmenty Starego Testamentu, skierowana była ku ołtarzowi. Oznaczało to, że wszystkie obietnice i zapowiedzi Starego Testamentu wypełniły się w Chrystusie, którego znakiem jest ołtarz. Trzecia ambona skierowana była w stronę ludu i służyła do prowadzenia śpiewu, komentarzy liturgicznych, przekazywania ogłoszeń, odczytywania wezwań modlitwy powszechnej. W wiekach późniejszych zredukowano liczbę ambon. Jedyną ambonę, często bardzo ozdobną i w różnych symbolicznych kształtach, umieszczano na jednym z filarów kościoła. Niekiedy również ambonę porównywano do góry, z której Chrystus głosi Dobrą Nowinę. Dziś podkreśla się ambonę jako Stół Słowa Bożego, z którego to słowo powinno być odczytywane i głoszone.

Następnie zasiadamy do stołu Eucharystycznego. Jezus jest Chlebem i na każdej Eucharystii chce nas karmić, byśmy żyli na wieki. Każda Komunia św. leczy i buduje naszą miłość. Jest wspaniałym lekarstwem. Kto kocha, jest szczęśliwy. Kto kocha, czyni dobrze, żyje na wieki.

W każdym kościele powinien być ołtarz stały, jasno i trwale wskazujący na Jezusa Chrystusa, który jest żywym kamieniem. Jest on najważniejszym elementem wyposażenia każdego kościoła.

Ojcowie Kościoła często powtarzali, że Chrystus jest ołtarzem, żertwą ofiarną i kapłanem składającym ofiarę z samego siebie. Podobnie wszyscy chrześcijanie jako cząstki Ciała Chrystusa są duchowymi ołtarzami, na których składa się Bogu świętą ofiarę. W symbolice ołtarza można wyróżnić dwa podstawowe znaczenia: jest on obrazem stołu z Ostatniej Wieczerzy oraz jest on symbolem krzyża, na którym Zbawiciel dokonał ofiary odkupienia. Dlatego ołtarz jest miejscem uwielbienia i odkupienia, na którym dokonuje się wielkie misterium naszego zbawienia. Już w starożytności ołtarz był zawsze traktowany jako miejsce wyjątkowe. Dlatego też często wręcz zabraniano dostępu do ołtarza osobom niezwiązanym bezpośrednio ze sprawowaniem kultu. Ołtarz niejednokrotnie był też widziany jako miejsce ratunku i azylu. Kto w niebezpieczeństwie czy w zagrożeniu życia dotknął się ołtarza, nie mógł być skrzywdzony. Na ołtarzu składano śluby. Do dzisiaj, gdy osoby konsekrowane składają śluby, podpisują akt ślubowania i składają go na ołtarzu jako znak konsekracji, poświęcenia. Ostatecznie chodzi o takie rozumienie ołtarza, że jest to miejsce i znak, do którego zbliżamy się po to, żeby na nim złożyć swoje życie.

Dzięki Eucharystii żyjemy życiem rodzącego się Zbawiciela, żyjemy wiarą, nadzieją miłością. Eucharystia, czyli Jezus otwiera przed nami bramy nieba, daje nam zbawienie wieczne, życie w nieprzemijającym szczęściu. Idąc w każdą niedzielę na Mszę św. za każdym razem przeżywamy i Narodzenia Pańskie, i Zmartwychwstanie Zbawiciela. Korzystajmy z tego daru i żyjmy wiarą głęboką. Uczestnicząc we Mszy św., mając świadomość tych wielkich Bożych darów, możemy powtarzać: Wierzę w Syna Bożego! Kto wierzy we mnie, choćby i umarł żyć będzie (J 11, 25).

2014-02-12 16:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Jeden świat – wiele kultur"

[ TEMATY ]

kultura

kongres

Adobe Stock

23 – 24 października 2020 w Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej w Bydgoszczy odbędzie się Kongres „Jeden świat – wiele kultur".

Historia Kongresu sięga roku 2010, kiedy zainaugurowano cykl corocznych międzynarodowych konferencji, mających na celu szeroko rozumiany dialog międzykulturowy i wymianę myśli na istotne problemy współczesnego świata. Poprzednie edycje Kongresu cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem – w dotychczasowych edycjach udział wzięło ponad 3 tys. uczestników. Wśród gości znaleźli się przedstawiciele nauk humanistycznych, społecznych, medycznych, technicznych, przyrodniczych, reprezentujących krajowe i zagraniczne ośrodki naukowe.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o konklawe i relacji z papieżem Leonem XIV

2025-05-13 14:00

[ TEMATY ]

konklawe

kardynał Grzegorz Ryś

Ks. Paweł Gabara

Kardynał Grzegorz Ryś, uczestnik ostatniego Konklawe, w pierwszym wywiadzie po powrocie z Rzymu opowiedział o przebiegu wyboru papieża Leona XIV, znaczeniu imienia nowego Ojca Świętego oraz priorytetach jego pontyfikatu. Wywiad został zrealizowany we współpracy redaktorów portalu Archidiecezji Łódzkiej i Niedzieli łódzkiej.

Liturgia i duchowość Konklawe „Konklawe to jedna wielka liturgia. Kardynałowie przez cały czas uczestniczą w nim w strojach chórowych, by uświadamiać sobie, że najważniejszym punktem odniesienia jest Pan Jezus” - podkreślił kardynał Ryś. Opisał moment składania przysięgi na Ewangelię: „Każdy z nas wypowiadał słowa: Biorę na świadka Jezusa Chrystusa, który mnie będzie sądził w dniu ostatecznym, że oddałem głos na tego, o którym myślę, że powinien być wybrany”. Wspomniał również o przejmującej ceremonii po wyborze papieża, gdy odczytano Ewangelię o św. Piotrze: „Gdy najstarszy kardynał diakon mówił — Ty jesteś Piotr — wszyscy mieliśmy ciarki. To doświadczenie, że słowo wypełnia się w konkretnej osobie”.
CZYTAJ DALEJ

Jeden z kardynałów na konklawe "poratował" przyszłego papieża... cukierkami

2025-05-14 14:30

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Luis Antonio Tagle

cukierki

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Kard. Tagle miał "poratować" przyszłego papieża... cukierkami

Kard. Tagle miał poratować przyszłego papieża... cukierkami

Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle w szczególny sposób wspierał papieża Leona XIV na finiszu konklawe. Kard. Tagle powiedział na konferencji prasowej w Rzymie, że kiedy kard. Robert Francis Prevost, który siedział obok niego na konklawe, zdał sobie sprawę podczas liczenia głosów, że zostanie wybrany, zaczął ciężko oddychać, dlatego zaproponował przyszłemu papieżowi słodycze.

„Zawsze mam przy sobie słodycze. Kard. Prevost siedział obok mnie. Kiedy usłyszałem, że ciężko oddycha, zapytałem go: 'Chcesz cukierka? A on odpowiedział: 'Dobrze, daj mi jednego, proszę'”. To był jego „pierwszy `akt miłosierdzia` wobec nowego papieża”, zażartował kard. Tagle, który przed konklawe sam był typowany jako potencjalny następca zmarłego papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję