Reklama

Jan Paweł II

Żywa wiara

W kontekście nasilenia ataków na chrześcijan przypomnijmy, że Chrystus domaga się od nas ożywienia naszej wiary. Nauka i przykład żywej wiary Jana Pawła II pobudzają nas do głębszej refleksji na ten temat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedyś uczniom, pytającym, dlaczego oni nie potrafili wypędzić złego ducha z opętanego, Jezus odpowiedział: „Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: «Przesuń się stąd tam!», a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was” (Mt 17, 20).

Wiara jak ziarnko gorczycy

Jan Paweł II nauczał o dwóch drogach prowadzących do silnej wiary: to rozum poszukujący prawdy (koncepcja tomistyczna) i serce, które pragnie przekroczyć barierę rozumu, aby ową prawdę poznać (koncepcja augustiańska).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Papież był świadomy drogi do świętości – aby osiągnąć doskonałość (świętość), należy wiarę wprowadzić w swe codzienne życie. Powstają pytania: Jak Jan Paweł II w swym dążeniu do świętości żył żywą wiarą podobną do ziarnka gorczycy, które wzrasta, dając tak wielki plon, i czy może stanowić dla nas, ludzi XXI wieku, wzór do naśladowania? Możemy śmiało odpowiedzieć, że Papież praktykował drogę zachowania najpierw przykazań Bożych. W „Veritatis splendor” (nr 9) napisał, że Chrystus młodzieńcowi pytającemu o drogę do doskonałości odpowiedział: „A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania” (Mt 19, 17). Zatem fundamentem drogi do świętości jest zachowywanie przykazań. Nic więc dziwnego, że całą drugą pielgrzymkę do Polski (16-23 czerwca 1983 r.) Ojciec Święty poświęcił rozważaniom słów Dekalogu.

Proboszcz świata

Innym przejawem żywej wiary Jana Pawła II był duch misyjny, który pobudził go do ewangelizacji poprzez tak liczne pielgrzymki po całym świecie, nie tylko chrześcijańskim. Odbył ich w latach 1979 – 2004 aż 104 – na wszystkie kontynenty świata. Ten wielki misjonarz i „proboszcz świata chrześcijańskiego” apostołował nie tylko swoim słowem, ale i całym swym zachowaniem, radością płynącą z głębokiej wiary, miłością do wszystkich chrześcijan, a także wyznawców innych religii i niewierzących. Pielgrzymki zaowocowały wzrostem powołań misyjnych nawet wśród ludzi świeckich, a także do kapłaństwa i życia zakonnego, doprowadziły do wielu konwersji na katolicyzm, powrotów innowierców na łono Kościoła i przyjścia do niego osób niewierzących. W czasie pielgrzymek Papież prosił, groził, zaklinał władców i lud do wzajemnej tolerancji i usilnego poszukiwania prawdy. Owocem pielgrzymek często było złagodzenie antyludzkich reżimów komunistycznych w postaci prób usunięcia wrogości, zastępowania jej prawdziwym lub pozorowanym dialogiem, amnestiami, gestami w postaci pozwoleń na odzyskanie zagrabionych świątyń lub ich odbudowę, zgodami na powrót misjonarzy chrześcijańskich do krajów wrogich tej religii. W trosce o krzewienie wiary Ojciec Święty śmiało przywracał nowe struktury kościelne zlikwidowane przez różne reżimy.

Szerokie ramiona ojca

Reklama

Widoczna jest troska Jana Pawła II o chorych i cierpiących. Pomny na słowa Chrystusa: „Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale by świat zbawić” (J 12, 47), przypominał, że każdy człowiek winien z miłością patrzeć na drugiego człowieka. Przypominał słowa Jezusa: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36).

Realizację swej wiary widział także w nauce, zwłaszcza poprzez wprzęgnięcie jej w poszukiwanie prawdy. Czynił to praktycznie przez organizację licznych zjazdów i sympozjów naukowych, na które zapraszał najwybitniejszych ludzi nauki, zarówno w dziedzinie filozofii, jak i teologii. Polemizował z niektórymi poglądami, gdyż za cel dyskusji z uczonymi uznawał dojście do prawdy o Bogu i człowieku.

Znalazło to wyraz w cyklu katechez wygłaszanych podczas audiencji środowych: „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich” czy ogłoszeniu Roku Rodziny (1994 r.).

Szczególne miejsce w jego nauczaniu, a więc i w sercu, mieli ubodzy i cały problem niesprawiedliwości społecznej (encykliki „Laborem exercens” – 1981 r., „Sollicitudo rei socialis” – 1987 r., „Centesimus annus” – 1991 r.).

Przedmiotem troski Jana Pawła II była rodzina, jawiące się już zagrożenia jej trwałości i fundamentalnych podstaw (adhortacje „Christifideles laici” – 1988 r. i „Familiaris consortio” – 1981 r., instrukcja „Dignitas connubii” – 2005 r.).

Reklama

Jakże bardzo leżał mu na sercu los kobiety (List do kobiet – 1995 r., w którym napisał: „Moje podziękowanie kobietom jest przeto usilnym apelem, aby wszyscy, a w szczególności państwa i organizacje międzynarodowe uczyniły wszystko, co konieczne dla przywrócenia kobietom pełnego poszanowania ich godności i roli” (nr 6); por. też List apostolski „Novo millennio ineunte” – 2000 r.).

Swoją wrażliwość na los dziecka wyraził w Liście do dzieci „Tra pochi giorno” – 1994 r. Szczególną troską otaczał ludzi chorych (List do chorych „Salvifici doloris” – 1984 r.). Całym swoim życiem potwierdził zbawienny wymiar cierpienia – poprzez przeżyty zamach na swoje życie w 1981 r., poprzez ciężką chorobę odbierającą mu powoli mowę, postawę, władzę w nogach i rękach.

Wychowanie młodzieży stanowiło myśl przewodnią całego życia Karola Wojtyły i pontyfikatu Jana Pawła II, począwszy od duszpasterstwa akademickiego, poprzez spływy kajakowe i wyprawy górskie, uprawianie sportu, spotkania z młodzieżą w czasie wszystkich jego pielgrzymek, audiencji generalnych i modlitw na „Anioł Pański”. To Jan Paweł II zapoczątkował Światowe Dni Młodzieży, wręczył młodym krzyż misyjny oraz figurę Matki Najświętszej. Do historii przeszło jego wystąpienie na Westerplatte. Tylko żywa wiara papieża Jana Pawła II, podobna do ziarnka gorczycy, mogła być jedną z dróg prowadzących go do świętości. Czy ta droga wiary gorliwej, w dzisiejszych czasach chrystofobii i prześladowania wierzących, nie powinna być także moją drogą uświęcenia?

2014-02-11 15:46

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karol Wojtyła nieustannie odkrywany

Niedziela Ogólnopolska 15/2019, str. 35

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Papież wyznał André Frossardowi, że encykliki „Redemptor hominis” i „Dives in misericordia” „przywiózł z Polski”

Jak kolorowe chustki wyjmowane bez końca z magicznej laski przez prestidigitatora pojawiają się na naszych oczach kolejne dzieła Karola Wojtyły. (Pamiętam, że jako chłopiec, uległszy iluzji, rzuciłem się na scenę, kiedy w Osiedlowym Domu Kultury na warszawskim Rakowcu sztukmistrz wyciągnął z laski kilkadziesiąt chustek. „Zabiorę jedną dla mamy, a drugą dla siostry” – pomyślałem. Osłupiałem, gdy magik zgarnął mi je zdecydowanym ruchem sprzed nosa, sycząc złowróżbnie. Spiekłszy raka, wróciłem na widownię. Czar magii prysnął na zawsze. Wiedziałem już, że sztukmistrzowski róg obfitości to zwykła lipa, a chustki nie zostały wyczarowane, lecz będą wykorzystywane w nieskończoność, jak mięso na wystawie objazdowej w Związku Radzieckim ze słynnych odpowiedzi Radia Erewań. Pamiętają Państwo: „Czy to prawda, że można kupić mięso z wystawy?” – pyta słuchacz. Odpowiedź Radia Erewań: „W zasadzie tak. Chyba że jest to wystawa objazdowa”.
CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.
CZYTAJ DALEJ

Nie ma neo-sędziów? Rzecznik TSUE zabiera głos

2025-04-29 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

TSUE

neo‑sędzia

status sędzi

Adobe Stock

Rzecznik TSUE zabrał głos w sprawie tzw. neo-sędziów

Rzecznik TSUE zabrał głos w sprawie tzw. neo-sędziów

Nie można automatycznie wyłączyć wadliwie wybranego sędziego - wynika z oceny rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE. Pytanie o status sędzi wybranej przez Krajową Radę Sądownictwa po 2018 r. zadał poznański sąd.

Opinia rzecznika generalnego nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości UE, który wkrótce wyda orzeczenie w sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję