"Trudno językiem wyrazić i opowiedzieć przekonywająco, jak piękne jest życie kapłańskie i zakonne. Dobrą jest rzeczą budować domy i mosty, wspaniałe budowle, dzieła sztuki, pisać poezję i nieść pomoc cierpiącym, ale najpiękniejszą jest rzeczą prowadzić ludzi do nieba i na tej drodze ocierać ich łzy, pocieszać, ukazywać drogę, choć usłaną cierniami, ze śladami krwi, ale drogę, którą idzie Chrystus z krzyżem na ramionach. Jest to droga pewna i jedyna. Jest to droga ofiary życia kapłańskiego i zakonnego" - tak brzmi życiowe credo ks. Jana Głażewskiego, autora książki Moje kapłaństwo.
Przeżywający w bieżącym roku złoty jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Jan pod namową wielu zdecydował się na publiczne rozliczenie się z samym sobą, ze swoim kapłaństwem, z tym, jak go rozumiał i jak je zrealizował. Książka ks. Jana Głażewskiego, która ukazała się na kilka miesięcy przed rocznicą święceń Autora, jest świadectwem, jak bardzo przez te wszystkie lata towarzyszyła mu ta świadomość pewności i jedyności drogi powołania. Przez wszystkie rozdziały, począwszy od wspomnień z kraju lat dziecinnych, poprzez seminarium, poszczególne placówki wikariackie i proboszczowskie aż do ostatnich lat spędzonych w Domu Księży Emerytów przewija się zachwyt nad kapłaństwem, jego wielką godnością i wartością, jaką widzą w kapłaństwie wierni. Ks. Jan pisze o tym bardzo szczerze: "Moi drodzy parafianie (...), staliście codziennie w długich kolejkach przed konfesjonałem, a ja spowiadałem i spowiadałem, i nigdy nie miałem tej satysfakcji, by powiedzieć: No, nareszcie wyspowiadałem wszystkich. A was ciągle jakby przybywało...". Wielokrotnie też Autor dzieli się swoimi bogatymi doświadczeniami zdobytymi jako ceniony kaznodzieja i rekolekcjonista, co świadczy o wielkim umiłowaniu służby Słowu Bożemu.
O historycznej wartości omawianej pozycji bp Paweł Socha tak pisze we wstępie: "Książka Moje kapłaństwo jest (...) świadectwem realizowania kapłaństwa Chrystusowego w czasach bardzo trudnych. Dotyka bowiem okresu największego ataku na Kościół w Polsce. Usuwanie administratorów na Ziemiach Zachodnich, likwidacja wszelkich organizacji katolickich, szczególnie Caritas, likwidacja katechizacji w szkołach, procesy biskupów i kapłanów... to wszystko przypada na czas pobytu ks. Jana w Seminarium Duchownym w Gorzowie i pierwsze lata posługi duszpasterskiej, a szczególnie na czasy samodzielnego kierowania wspólnotą parafialną. (...) Świadek trudnych czasów - tak bym określił Autora i jego autobiografię". Ks. Jan wspomina jednakże nie tylko wielkie, historyczne wydarzenia, jak uwięzienie Prymasa czy polski Październik. Jego książka jest także cennym świadectwem codziennego życia Polski i polskiego Kościoła w trudnych latach powojennych. Koloryt i atmosferę tamtych czasów przybliżają barwnie opisane drobne wydarzenia, jak choćby to z poszukiwaniem gospodyni przez ogłoszenie czy też z nieudanymi próbami wysłania ks. Jana na urlop.
To chyba właśnie czyni ze wspomnień ks. Jana Głażewskiego cenną lekturę, są one bowiem świadectwem czasów, które na naszych oczach odchodzą, a dla coraz większej rzeszy katolików w Polsce są już po prostu nieznane. Zmienia się Polska, zmienia się polski Kościół, zmienia się polski wierny. Każda próba zachowania pamięci o tamtych czasach zasługuje na uznanie. Dobrze jest więc sięgnąć do książki ks. Jana, by z jej kart poznać świat, którego już wkrótce nie będzie.
Ks. Jan Głażewski, Moje kapłaństwo, Zielona Góra 2002, ss. 236.
Pomóż w rozwoju naszego portalu