Aby nawiązać kontakt z osobami ogłaszającymi się w tej rubryce, należy napisać do nich list, zaznaczyć numer ogłoszenia, a redakcja przekaże go wskazanej osobie.
Jestem osobą po siedemdziesiątce. Cieszę się zdrowiem i nienagannym wyglądem; mam wykształcenie średnie. Kilka lat temu zmarł mój mąż. Nie mogę się odnaleźć, chociaż wiem, że nie jestem sama, bo Opatrzność Boża czuwa nade mną. Serce moje jednak tęskni za kimś, z kim można by było porozmawiać i spędzić chwile, które są przykre w samotności. Chciałabym i proszę o pomoc, aby poznać człowieka wierzącego, zrównoważonego, o miłym wyglądzie, jeszcze przy zdrowiu. Jestem osobą spokojną i wrażliwą. Pragnę nie tyle szczęścia dla siebie, ile chciałabym je dać komuś innemu.
5547. Czytelnik z ziemi węgrowskiej
Kawaler samotny, wierzący, w średnim wieku, uczciwy i opiekuńczy, mieszkający na wsi, szuka bratniej duszy w wieku ok. 35-40 lat o podobnych cechach charakteru.
Jestem kawalerem, mam 46 lat. Jestem katolikiem, cenię szczerość i uczciwość. Prowadzę średniej wielkości gospodarstwo rolne na wschodnim Mazowszu, dość zmechanizowane. Ładna okolica, dobra komunikacja. Poznam osobę w wieku do 40 lat, która by zechciała zmienić miejsce zamieszkania.
5549. Stały czytelnik z Warmińsko-Mazurskiego
Jestem kawalerem, mam 29 lat. Lubię zwierzęta, przyrodę, pracę przy drzewie i ciekawe rozmowy. Jestem praktykującym katolikiem, cenię wartości chrześcijańskie. Mieszkam na wsi. Pragnę nawiązać korespondencję z osobami z miasta lub ze wsi, które chcą zerwać z samotnością. Może z kimś nawiążę nić serdeczności na całe życie?
Uwaga! Czytelnicy nawiązują kontakty z osobami ogłaszającymi się na własną odpowiedzialność.
Aleksandra
Około 35 tysięcy osób ze 115 krajów świata wzięło udział w niedzielnej papieskiej Mszy św. z okazji Jubileuszu Katechetów w ramach Roku Świętego. W homilii na placu Świętego Piotra Leon XIV przypomniał, że całe narody żyją w nędzy z powodu wojny i wyzysku.
Papież nawiązując do przypowieści o Łazarzu podkreślił: - U bram bogactwa znajduje się dziś nędza całych narodów, przygniecionych wojną i wyzyskiem. Zdaje się, że przez wieki nic się nie zmieniło: iluż Łazarzy umiera w obliczu zachłanności, która nie pamięta o sprawiedliwości; zysku, który depcze miłość; bogactwa ślepego na cierpienie ubogich.
Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.
Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.