Prastarym obyczajem w Polsce podczas Wigilii
Jest miejsce dla zamorskich i zagórskich gości,
Dla tych, co na wieczerzę bratnią nie przybyli,
Wstrzymani przez gór zwały i mórz nawałności.
Gdy z nieba płatki lecą jak opłatki,
Gdy mróz na oknach białe zasadza choiny,
Niech dom polski wspomni sercem matki
Spóźnione, zabłąkane, nieobecne syny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gdy w snopku wigilijnym kłos o kłos zadzwoni,
Ilekroć pod obrusem zaszeleści siano,
Baczmy na puste miejsce, gdzie mogli siąść oni,
Baczmy, by nieobecnych nie zaniedbywano.
Obejdzie się to miejsce bez potraw dwunastu,
Nie zmieniajmy przed nim półmisków ni talerzy,
Obejdzie się bez szumnych win i bez toastów,
Tylko przed pustym miejscem niech... opłatek leży.