Sąd Boży odbywa się już teraz
Reklama
Znaczeniu prawdy o Sądzie Ostatecznym poświęcił swoją katechezę papież Franciszek 11 grudnia br. podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie. Ojciec Święty przypomniał, że już pierwsze wspólnoty chrześcijańskie w swych modlitwach i celebracjach używały aklamacji „Marana tha” – Przyjdź, Panie!, której kulminacją są słowa w Apokalipsie św. Jana (por. Ap 22, 20), mówiące o Kościele-Oblubienicy, który w imieniu całej ludzkości i jako jej pierwociny zwraca się do Chrystusa, swego Oblubieńca, nie widząc obecnie, że otoczony jest Jego objęciem, które jest pełnią życia i miłości. – Jeśli w tej perspektywie myślimy o sądzie, to ustępuje wszelki strach i ustępują wątpliwości, zostawiając miejsce oczekiwaniu i głębokiej radości: to właśnie chwila, kiedy będziemy ostatecznie osądzeni, gotowi na to, by być przyodzianymi w chwałę Chrystusa jak w szatę weselną, kiedy zostaniemy wprowadzeni na ucztę, będącą obrazem pełnej i ostatecznej komunii z Bogiem – stwierdził papież Franciszek. Podkreślił, że sąd Boży odbywa się już teraz, za naszego życia, jako skonfrontowanie naszego przyjęcia z wiarą zbawienia obecnego i działającego w Chrystusie lub też naszej niewierności i wynikającego stąd zamknięcia się w sobie samych. Pan Jezus dał i nadal daje nam siebie, by nas napełnić całym swoim miłosierdziem i łaską Ojca. – Czuwajmy więc nieustannie nad naszymi myślami i postawami, aby już teraz zasmakować ciepła i blasku oblicza Boga, które w życiu wiecznym będziemy kontemplować w całej pełni. Idźmy naprzód, myśląc o tym sądzie, który rozpoczyna się już teraz. Idźmy naprzód, sprawiając, aby nasze serca były otwarte na Jezusa, na Jego zbawienie. Idźmy naprzód, nie lękając się, bo Jego miłość jest większa, a jeśli prosimy o przebaczenie naszych grzechów, to On nam przebacza. Taki jest Jezus! Idźmy naprzód z tą pewnością, że Jezus doprowadzi nas do chwały Nieba – powiedział papież Franciszek.
PAPIEŻ FRANCISZEk DO POLAKÓW
Drodzy polscy pielgrzymi! Zbliżając się do świąt narodzenia Bożego Syna, przygotowujemy się również do Jego ostatecznego przyjścia. Mimo perspektywy sądu napełnia nas radość płynąca z nadziei, że miłosierny Pan zaliczy nas do grona sprawiedliwych, przemieni łaską świętości i wprowadzi do swojej chwały. Niech ta nadzieja dodaje nam odwagi i umacnia w dobru każdego dnia naszego życia. Z serca wam błogosławię.
Audiencja generalna, 11 grudnia 2013 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
BÓL PAPIEŻA PO ŚMIERCI POLSKIEGO KLOSZARDA
Ojciec Święty wyraził ból z powodu śmierci polskiego kloszarda. 63-letni mężczyzna zmarł na parkingu leżącym nieopodal Watykanu. Na co dzień korzystał z pomocy Misjonarek Miłości i prowadzonej przez nie jadłodajni. Wiadomość o tej tragedii dotarła do papieża Franciszka za pośrednictwem jego najbliższych współpracowników.
W tym kontekście włoskie agencje prasowe przypominają wezwanie Franciszka do budowania międzyludzkiej solidarności. Papież apelował o nią, wskazując na wypaczenie naszej wrażliwości. Przypomniał, że fakt, iż bezdomni umierają na ulicy z zimna, nie jest dziś dla nikogo wiadomością wartą zauważenia. Tragedią jest za to nawet najmniejszy spadek na giełdzie.
Braterstwo podstawą i drogą do pokoju
Papież Franciszek w swoim pierwszym orędziu na Światowy Dzień Pokoju, obchodzony 1 stycznia 2014 r., nawiązuje do słów wypowiedzianych wkrótce po swoim wyborze na Stolicę Piotrową: „Bratestwo podstawą i drogą pokoju”. Ojciec Święty podkreśla, że każda ludzka działalność powinna być naznaczona postawą służby ludziom, zwłaszcza tym najbardziej dalekim i nieznanym. Służba jest bowiem duszą tego braterstwa, które buduje pokój.
Papież Franciszek wyjaśnia, że braterstwo jest istotnym wymiarem człowieka, który tworzy siebie w relacjach z innymi ludźmi, zwłaszcza w rodzinie. Jednakże temu powołaniu do braterstwa „często przeciwstawiają się i zaprzeczają fakty, w świecie charakteryzującym się tą «globalizacją obojętności», która powoli «przyzwyczaja» do cierpienia innych, zamykając nas w sobie”. W tym kontekście papież Franciszek zwraca uwagę na wiele zjawisk budzących niepokój, m.in. poważne naruszenia podstawowych praw człowieka, zwłaszcza prawa do życia i prawa do wolności religijnej, zjawisko handlu ludźmi. „Do wojen toczących się jako konflikty zbrojne dołączają wojny mniej widzialne, ale nie mniej okrutne, staczane na polu gospodarki i finansów, z użyciem środków równie niszczących życie, rodziny, przedsiębiorstwa” – zauważa Ojciec Święty. Wskazuje na brak braterstwa i kultury solidarności, destruktywne konsekwencje indywidualizmu, egocentryzmu i materialistycznego konsumpcjonizmu, podsycające mentalność „odrzucania” prowadzącą do pogardy i porzucenia najsłabszych, tych, którzy są uważani za „bezużytecznych”.
Ojciec Święty podkreśla, że podstawą prawdziwego braterstwa jest odniesienie do Boga jako wspólnego Ojca wszystkich ludzi. Apeluje o skuteczne działania polityczne, krzewiące zasadę braterstwa.