Reklama

Niedziela Łódzka

30 lat parafii Miłosierdzia Bożego w Łodzi-Teofilowie

Przed Matką Miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubileusz 30-lecia istnienia, połączony z uroczystością odpustu ku czci Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia, świętowała 17 listopada wspólnota parafii Miłosierdzia Bożego w Łodzi-Teofilowie. Mszy św. dziękczynnej sprawowanej w parafialnej świątyni przewodniczył metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski, a w koncelebrze uczestniczyło kilkudziesięciu kapłanów diecezjalnych i zakonnych: księża pochodzący z parafii Miłosierdzia Bożego, byli i obecni jej wikariusze, kapłani z dekanatu Łódź-Teofilów i księża zaprzyjaźnieni z parafią. Na uroczystość – obok kapłanów, sióstr zakonnych ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, parafian – przybyły asysty z parafii Matki Bożej Bolesnej, Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, św. Jana Chrzciciela i Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Liturgię uświetniła obecność parafialnego pocztu sztandarowego oraz pocztu Katolickiego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Pawła II wraz z delegacją młodzieży. Całe zgromadzenie dziękowało Bożej Opatrzności za 30 lat istnienia parafii. Dziękczynienie łączyło się z modlitwą w intencji miejscowej wspólnoty.

Zarys historii parafii

Reklama

W słowie wstępnym proboszcz ks. prał. Tadeusz Bednarek przypomniał, że dekret erygujący parafię Miłosierdzia Bożego wydał w styczniu 1983 r. bp Józef Rozwadowski, ówczesny ordynariusz diecezji łódzkiej. Pierwszy rok wspólnoty parafialnej był bardzo trudny. W czerwcu postawiono wiatę, pod którą zawieszono obraz Jezusa Miłosiernego. Pierwsza Msza św. była tu sprawowana 26 czerwca, wtedy w Łodzi-Teofilowie zaczęły królować słowa „Jezu, ufam Tobie”. We wrześniu 1983 r. rozpoczęto budowę tymczasowej kaplicy. W tym samym czasie zostały postawione baraki, w których zamieszkały siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, a także wygospodarowano miejsce na mieszkanie dla Księdza Proboszcza, kancelarię i salki katechetyczne. 20 listopada 1983 r. pod wiatą pokrytą śniegiem zostały odprawione dwie ostatnie Msze św. W tym samym dniu bp Józef Rozwadowski poświęcił kaplicę i obraz Jezusa Miłosiernego, a następnie sprawował pod jej dachem Mszę św. Po nieotynkowanych ścianach spływały krople wody. To była kaplica wybudowana społecznie przez parafian. W jej surowym wnętrzu wspólnota świętowała Boże Narodzenie Roku Pańskiego 1983. Dnia 7 kwietnia 1991 r., w święto Miłosierdzia Bożego w kaplicy miało miejsce ważne wydarzenie. Bp Władysław Ziółek, w obecności bp. Józefa Rozwadowskiego, bp. Jana Kulika, bp. Bohdana Bejze i bp. Adama Lepy zawierzył Kościół łódzki Bożemu Miłosierdziu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1991 r. z inicjatywy proboszcza ks. Tadeusza Bednarka powstało Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Jana Pawła II. We wrześniu 1988 r. rozpoczęto budowę kościoła parafialnego, który został poświęcony przez abp. Władysława Ziółka 25 grudnia 2000 r., podczas Mszy św. pasterskiej. 22 kwietnia 2001 r. abp Władysław Ziółek ustanowił kościół Miłosierdzia Bożego jako sanktuarium, a 15 listopada 2003 r. została poświęcona kościelna wieża i odbyła się koronacja obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej. – Wspomniane daty przypominają najważniejsze wydarzenia w historii teofilowskiej parafii. Dlatego z wdzięcznością i wzruszeniem obchodzimy jubileusz parafii i dziękujemy Panu Bogu za to wszystko, co się dokonało w ciągu minionych 30 lat – zakończył ks. prał. Tadeusz Bednarek.

Z homilii Arcybiskupa Metropolity Łódzkiego

Reklama

– Wasza wspólnota parafialna nosi w sobie szczególne zobowiązanie, aby w obecnych czasach świadczyć o Bożym Miłosierdziu – mówił w homilii abp Marek Jędraszewski. – To świadectwo jest tym bardziej konieczne, gdyż z przestrzeni publicznej naszego kraju, współczesnej Europy usunięto słowo miłość i nie ma także przestrzeni, by mówić o miłosierdziu. Mówi się jedynie o tolerancji, a przecież tego słowa nie ma w Piśmie Świętym, o tolerancji nie naucza także Kościół, zwłaszcza o tolerancji jako szczycie człowieczeństwa. Dla tych, którzy pragną być świadkami miłości miłosiernej, przyznają się do Jezusa Chrystusa i chcą być członkami świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła, ogłasza się zero tolerancji. Nie chce się widzieć w przestrzeni publicznej naszego kraju krzyża, najbardziej głębokiego i przejmującego symbolu miłosiernej miłości samego Ojca do każdej i każdego z nas. Krzyż się bezcześci i to w imię wolności twórczej. Jesteśmy tego świadkami, patrząc na to, co się dzieje w jednym z muzeów w Warszawie. Jednocześnie to bezczeszczenie nazywa się adoracją. Krzyż, na którym umierał Jezus Chrystus, pod którym stała Jego Matka, jest dla nas nadzieją, pomimo zła tego świata i grzeszności każdej i każdego z nas. Krzyż mówi, że Bóg kocha, przebacza, czeka, by do niego przylgnąć i z niego czerpać siły. Ten krzyż się opluwa i bezcześci, a wielcy i mądrzy tego świata twierdzą, że to jest przejaw wolności, zwłaszcza wolności artystycznej. Dzisiaj możemy mówić o natężeniu wyśmiewania i bezczeszczenia tego, co jest święte nie tylko dla ludzi wierzących, ale dla całej kultury polskiej i europejskiej, która wyrasta z chrześcijańskich korzeni. Nie zrozumie się Polski, Europy bez odniesienia do Chrystusa, Jego krzyża i Jego Matki.

Mając to wszystko na uwadze, ten ból, który odczuwa dzisiaj tylu ludzi głęboko wierzących, kochających Chrystusa i Jego Matkę, tym bardziej trzeba nam wznieść wzrok do Niej, Matki pełnej miłosierdzia, rozumiejącej swoje dzieci. Wznosimy zatem nasz wzrok, by powiedzieć: Matko Miłosierdzia, miej litość nad nami, nad naszym narodem. Daj siłę, byśmy byli pokornymi, a jednocześnie niezłomnymi świadkami Twojej miłości. Daj nam tę moc miłości miłosiernej, która sprawia, że jesteśmy gotowi każdemu, kto o to poprosi, przebaczyć. Wyproś tę łaskę, która pozwoli nam modlić się, zwłaszcza za tych, którzy najbardziej miłosierdzia potrzebują. Prosimy Cię o to dzisiaj, gdy dziękujemy za Twą obecność i za możliwość przeżywania tajemnicy Bożego miłosierdzia w tej parafii, w tej części Łodzi, a zarazem w tej cząstce naszej ojczyzny i narodu, którego jesteś przecież Królową – zakończył Metropolita łódzki.

Akt zawierzenia

Po Mszy św. abp Marek Jędraszewski przewodniczył procesji eucharystycznej, w której szli wszyscy uczestnicy jubileuszowej uroczystości. Gdy orszak procesyjny powrócił do świątyni, w kaplicy Matki Bożej Miłosierdzia odnowiono akt oddania całej wspólnoty parafialnej Najświętszej Maryi Pannie Ostrobramskiej, by następnie modlić się słowami Koronki do Matki Bożej Miłosierdzia.

Hymn dziękczynny „Ciebie, Boga, wysławiamy” i modlitwa końcowa poprzedziły pasterskie błogosławieństwo udzielone zgromadzonym przez Księdza Arcybiskupa. Na zakończenie zabrzmiała pieśń „Z dawna Polski Tyś Królową...”.

2013-12-12 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Długosz: Św. Wojciech to świadek wiary w Jezusa Chrystusa

[ TEMATY ]

Częstochowa

odpust

Archiwum parafii św. Wojciecha w Częstochowie

„Św. Wojciech to świadek wiary w Jezusa Chrystusa” - mówił w homilii bp Antoni Długosz biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Wojciecha w Częstochowie. Msza św. była dziękczynieniem za 30 lat od konsekracji świątyni pw. św. Wojciecha w częstochowskiej dzielnicy Tysiąclecie.

We Mszy św. uczestniczyło i koncelebrowało ją wielu kapłanów. Obecne były siostry zakonne i rzesza wiernych. Na Mszy św. modlono się również za ks. inf. Józefa Słomiana budowniczego kościoła i wieloletniego proboszcza częstochowskiej parafii św. Wojciecha, w ostatnich latach bardzo cierpiącego.
CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.
CZYTAJ DALEJ

O. Wiesław Dawidowski, augustianin: w naszym zakonie jest radość i euforia

2025-05-09 17:39

[ TEMATY ]

św. Augustyn

Papież Leon XIV

Augustianie

Wikipedia/public domain

św. Augustyn

św. Augustyn

- Po wyborze papieża Leona XIV w naszym zakonie jest radość i euforia - mówi o. Wiesław Dawidowski OSA, były przełożony prowincjalny augustianów w Polsce, Narodowy Dyrektor Duszpasterstwa Migrantów. - Znamy się od 1999 r. Spotykałem go wielokrotnie przede wszystkim przy okazji naszych wydarzeń zakonnych, takich jak kapituły generalne, wizytacje - wspomina. Ojciec Święty, jeszcze jako generał augustianów był w Polsce trzykrotnie.

- Po wyborze papieża Leona XIV w naszym zakonie jest radość i euforia. Jest to moment absolutnie historyczny dla całego naszego zgromadzenia, dla całej rodziny augustiańskiej, wszystkich naszych formacji i męskich i żeńskich, rozsianych po ponad 50 krajach świata - mówi o. Wiesław Dawidowski w rozmowie z KAI. Przypomina, że to pierwszy w historii Kościoła augustianin, który został papieżem. - Nasz zakon istnieje od 1256 r., więc to naprawdę jest moment, który przeżywamy chyba raz na 1000 lat - stwierdza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję