Reklama

Książki

Ostrzeżenie i wezwanie do działania! „Historia cenzury” – nowa książka Jakuba Maciejewskiego o mechanizmach zniewalania człowieka!

Cenzura zmienia oblicze, ale jej cel pozostaje ten sam – ograniczenie naszej wolności! „Historia cenzury” – najnowsza książka Jakuba Maciejewskiego staje się współczesnym podręcznikiem jej rozumienia. Teraz, gdy cenzura powraca ze zdwojoną siłą, a wolność słowa jest tłumiona w imię „poprawności politycznej” i wygody systemu, lektura ta szczególnie otwiera oczy i pokazuje skalę tego, z czym mamy do czynienia. Książka obnaża brutalną prawdę o świecie, w którym im więcej zapewnia się nas o wolności, tym więcej nakłada się sekretnych ograniczeń w tej sferze. 

[ TEMATY ]

książka

Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Cenzor nigdy nie był tak anonimowy jak dzisiaj, i oczywiście tak przebiegły oraz dysponujący tak potężnymi narzędziami. Współczesność będzie trzeba odrzeć z wolnościowego złudzenia” – pisze we wstępie swojej książki Jakub Maciejewski. Ten ceniony publicysta i historyk młodego pokolenia z niemałym temperamentem kreśli dzieje cenzury od jej zarania aż po współczesność, nie tylko w Polsce. Sięga do starożytności, następnie obala parę mitów związanych ze średniowieczem lub renesansem, tłumaczy różnicę pomiędzy cenzurą kościelną a świecką, ale rzecz jasna najwięcej miejsca poświęca swojemu krajowi. Polacy w ciągu minionych dwóch stuleci zmagali się z bezwzględnie egzekwowaną antynarodową, ale też antyreligijną cenzurą stosowaną wobec nas przez obcych (zaborców, komunistów). Niewiele jednak powstało książek na ten temat, a to jest pierwsze całościowe opracowanie. Czyżby sam temat cenzury był zawsze niewygodny i cenzurowany? – pyta Maciejewski.

Reklama

Autor przekazuje do rąk czytelnika swoisty klucz do rozumienia współczesnych narzędzi i metod działania cenzury na niespotykaną dotąd skalę – poprzez proste stosowanie algorytmów w mediach społecznościowych. Zastanawia się przy okazji nad problemem, gdzie przebiega granica pomiędzy swobodą wypowiedzi a jej anarchią, pomiędzy wolnością słowa a jej nadużywaniem, pomiędzy ubogacaniem debaty publicznej a jej zubażaniem czy wręcz prymitywizacją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czytelnik zmierzy się z faktami i konkretami, a wszystko po to, by ukazać cenzurę w całej jej okazałości – łącznie z upokarzaniem autora, czytelnika, a wreszcie samego cenzora. Jakub Maciejewski słusznie zauważa, że cenzor dalece ingerujący w treść utworu staje się jego fałszywym współautorem, odbiegając w swych pomysłach i rozwiązaniach od oryginału. Ten problem nie zniknął, w formie mniej lub bardziej ukrytej istnieje po dziś dzień.

„Historię cenzury” czyta się doskonale, a porównanie tego, z czym zmagały się poprzednie pokolenia, ze stanem obecnym pozwala na refleksję i przewartościowanie swojego podejścia do treści, jakimi karmią nas dzisiejsze media, szczególnie te elektroniczne.

Jakub Maciejewski „Historię cenzury”, wyd. Biały Kruk, 304 str., format 16,5 x 23,5 cm, twarda oprawa. Więcej na Zobacz

2025-01-30 12:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłani polecają lektury na wakacje

Wakacje to okres, kiedy mamy więcej czasu. Na urlop warto zabrać ze sobą nie tylko najnowszy numer „Niedzieli”, ale także dobrą, rozwijającą książkę. O rekomendację poprosiliśmy 12 kapłanów naszej diecezji. Oto ich polecenia:

Ks. Michał Borda, dyrektor Wydziału Katechetycznego
CZYTAJ DALEJ

A jednak młodzi „są światłem” - nietypowa obrona pracy dyplomowej na UKSW. I gratuluję Wspólnocie Dom Przymierza

W takiej obronie dyplomu na UKSW jeszcze nie uczestniczyłam! A to za sprawą studentki dziennikarstwa, która napisała pracę licencjacką podyktowaną pasją i… misją! Brzmi dziwnie? Już wyjaśniam, o co właściwie chodzi.

Wraz z innymi członkami komisji egzaminacyjnej siedzimy w sali wykładowej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Mamy wrażenie, że upał dochodzi do 50 stopni Celsjusza. Kolejni studenci, ocierając pot z czoła, dzielnie wchodzą na końcowy egzamin połączony z obroną pracy, z reguły zachwycają odpowiedziami, dojrzałymi sądami – są już jacyś inni, niż wtedy, gdy rozpoczynali studia. „W czasie dorośli”, jak rzekłby poeta. Promotorzy i recenzenci prac są dumni, im także udziela się nastrój wielkiego święta. I tak jest faktycznie co roku. Dlatego tak bardzo lubię ten czas na uczelni.
CZYTAJ DALEJ

Jak wypoczywali Papieże? Czy Leon XIV pójdzie w ich ślady?

2025-07-06 08:24

[ TEMATY ]

wakacje

wypoczynek

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV w Castel Gandolfo

Leon XIV w Castel Gandolfo

Wakacje to nie tylko czas relaksu i podróży. Papieże na przestrzeni lat przypominali, że to także okazja do pogłębienia życia duchowego, spotkania z drugim człowiekiem oraz kontemplacji piękna stworzenia. Takie podejście kontynuuje również Papież Leon XIV, który od dziś do 20 lipca będzie odpoczywał w letniej rezydencji w Castel Gandolfo.

Papieski lipiec
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję