Reklama

Niedziela w Warszawie

Od proboszcza do biskupa

Ponad ćwierć wieku pełnił posługę biskupią w archidiecezji warszawskiej. Teraz przechodzi na emeryturę

Niedziela warszawska 47/2013, str. 5

[ TEMATY ]

biskup

Wojciech Łączyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Kariera” bp. Mariana Dusia była dość nietypowa. Bo zaczynał ją jako proboszcz. A rzadko się zdarza, żeby proboszcz „porzucał” swój urząd i zostawał biskupem.

W 1977 r. objął parafię parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Pyrach. W ciągu dziewięciu lat ludzie nieraz widywali młodego ks.a Dusia przed kościołem z kosiarką w ręku. Do dziś pamiętają, że dbał o porządek wokół świątyni. I o parafian. – Dobrze pamiętam te czasy – wspominał w rozmowie z „Niedzielą” bp Duś. – To były szczęśliwe lata. Lubiłem obowiązki proboszczowskie. Owszem mogłem być zmęczony fizycznie, ale praca w konfesjonale, kancelarii, czy w sali katechetycznej nie była dla mnie uciążliwa. Szczególnie miło wspominam wizytację duszpasterską, tzw. kolędę. Każdego roku z księdzem prefektem odwiedzaliśmy całą parafię. Bardzo rzadko zdarzało się, że nas nie przyjęto po kolędzie. Miało to miejsce w domach, w których mieszkańcy należeli do innego wyznania lub sekty np. świadków Jehowy, których na terenie parafii było dość sporo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W roku 1985 został biskupem pomocniczym i wikariuszem generalnym warszawskim. Parafianie z Pyr byli „niezadowoleni”, ale jednocześnie dumni, że to właśnie ich proboszcz został w ten sposób wyróżniony.

Reklama

Jak biskup to przeżył? – Późnym wieczorem 12 grudnia 1985 r., zadzwonił do mnie Ksiądz Prymas Józef Glemp i poprosił, abym następnego dnia z nim się spotkał. Zaznaczył, że sprawa jest poważna. Zastanawiałem się co, to za sprawa. Pełniłem wtedy obowiązki dziekana, więc myślałem, że chodzi o któregoś z księży. Z takim przeświadczeniem pojechałem. Ksiądz Prymas poprosił mnie do oddzielnego pokoju i oznajmił, że Ojciec Święty wyznaczył mnie na biskupa pomocniczego archidiecezji warszawskiej i potrzebna jest moja decyzja. Po dłuższej chwili wyraziłem zgodę na przyjęcie biskupstwa. Wracałem do domu z głową pełną różnych myśli.

Jako biskup zajął się sprawami duszpasterskimi. Był odpowiedzialny za budowę kościołów, pełni też funkcję delegata Episkopatu ds. Duszpasterstwa Policji, był krajowym duszpasterzem policji.

Przez wiele lat był prefektem i wykładowcą Wyższego Metropolitalnego w Warszawie. Czy, zdaniem biskupa, od tamtej pory zmieniła się mentalność duchownych?

– Z pewnością ulega zmianie wizja kapłaństwa u osób świeckich i duchownych, bo zmieniają się czasy, zmienia się świat kształtowany przez ludzi – tłumaczy bp Duś. – Niektórzy twierdzą, że współczesny ksiądz zszedł z pewnego piedestału i zbliżył się do ludzi. I rzeczywiście, dzisiaj księża spotykają się z wiernymi nie tylko w świątyniach, ale także na boisku piłkarskim, w pokoju nauczycielskim, w redakcji radiowej czy telewizyjnej. Oczywiście i dawniej księża byli blisko wiernych. Moje pokolenie kapłanów także wyjeżdżało z młodzieżą w góry i na spływy kajakowe. Plebanie i domy parafialne były otwarte dla młodzieży.

Dzisiaj możliwości tego typu kontaktów jest więcej. Nie wiem tylko, czy wszystkie należycie wykorzystujemy.

Zdaniem biskupa, zmienia się także rodzaj kontaktów wzajemnych ze świeckimi.

Reklama

– Ludzie świeccy są nie tylko podopiecznymi księdza, ale chcę także działać w ramach obowiązującej struktury Kościoła. Są liderami różnych grup i zespołów parafialnych i mają do wykonania określone plany i zadania. Kapłan już nie musi wszystkiego doglądać, wszystkiego kontrolować. Niektóre organizacje katolickie i stowarzyszenia działają w oparciu o pracę świeckich bardzo prężnie i samodzielnie.

Jaki zatem powinien być kapłan XXI wieku?

– Powinien znać nie tylko teologię, ale także posiadać rozległą wiedzę humanistyczną, znać języki, znać problemy współczesności, z jakimi borykają się wierni i znać granice, poza które chrześcijanin nie wychodzi. Dzisiaj ludzi bardzo denerwuje wypowiadanie się jakiegoś kapłana w sprawach politycznych, zwłaszcza na ambonie.

Bp Duś podkreśla też, że kapłan XXI wieku powinien być człowiekiem głębokiej wiary podbudowanej wiedzą, ma kochać swoich wiernych i im służyć.

*

Bp Marian Duś, to rocznik 1938. Pochodzi z diecezji tarnowskiej. Święcenia kapłańskie przyjął w roku 1968 r. z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego.

2013-11-21 10:54

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz wyświęci nowych biskupów pomocniczych

Ks. Józef Górzyński i ks. Rafał Markowski - mianowani przez papieża Franciszka biskupami pomocniczymi archidiecezji warszawskiej - przyjmą sakrę biskupią w sobotę 7 grudnia. Mszy św. o godz. 11.00 w archikatedrze św. Jana Chrzciciela przewodniczył będzie i homilię wygłosi kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Współkonsekratorami będą abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce oraz biskup-senior diecezji warszawsko-praskiej Kazimierz Romaniuk.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Odtajniono dokumenty dot. nagrody Nobla z 1974 r.; wśród nominowanych byli Różewicz i Miłosz

Akademia Szwedzka odtajniła dokumenty dotyczące wyboru laureata literackiej Nagrody Nobla z 1974 roku. Wśród nominowanych byli wówczas Tadeusz Różewicz oraz Czesław Miłosz.

Biblioteka Noblowska tradycyjnie na początku stycznia ujawnia dokumenty, które przez 50 lat były objęte tajemnicą. W 1974 roku Literacką Nagrodę Nobla otrzymali dwaj szwedzcy pisarze, Eyvind Johnson i Harry Martinson, którzy byli członkami Akademii Szwedzkiej, co oznacza, że to ich koledzy z Akademii dokonali wyboru laureatów. Decyzja wywołała ogromną krytykę; przyznanie nagrody negatywnie wpłynęło na obu autorów, uchodzących wcześniej za uznanych twórców. Martinson, cierpiący na depresję, popełnił samobójstwo w 1978 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję