Niosą oni Dobrą Nowinę o Narodzeniu Pańskim oraz realną pomoc najbardziej potrzebującym rówieśnikom w krajach misyjnych. Kolędnicy Misyjni stanowią piękny przykład żywej wiary i solidarności, wpisując się w obchody Światowego Dnia Misyjnego Dzieci, który – ustanowiony przed 75 laty przez papieża Piusa XII – uczy najmłodszych odpowiedzialności za los innych. Papież Franciszek nazywa ich „szczególnymi współpracownikami”, bo choć są mali wzrostem, to wielcy w trosce o dobro bliźnich i krzewienie Ewangelii.
W diecezji świdnickiej kolędnicze grupy odwiedzają nie tylko parafian, lecz także szkoły, przedszkola i osoby mieszkające w okolicznych wioskach oraz miasteczkach. Inicjatywa ta staje się dla dzieci prawdziwą lekcją empatii. W tym roku dowiedzieli się o trudnościach, z jakimi zmagają się rówieśnicy w dalekiej Republice Demokratycznej Konga, gdzie brakuje środków na edukację, opiekę medyczną i codzienne wyżywienie. Każdy zebrany grosz trafił właśnie tam – w formie wsparcia przeznaczonego na szkolne pomoce czy leki, które ratują zdrowie i życie.
Wzruszające są historie kolędniczych wypraw z Radkowa, Pastuchowa, Olszan, Rogoźnicy, Pszenna, Udanina czy Nowej Rudy, gdzie dzieci z miejscowych szkół pod opieką katechetów i proboszczów wyruszają, by pukać do drzwi domów z kolędą na ustach i misyjnym zapałem w sercu.
Kolędnicy Misyjni to wspaniała wizytówka Kościoła. niosą nie tylko kolędową melodię, ale i otwarte serca. Dzięki nim Boże Narodzenie, z jego przesłaniem pokoju i dobroci, trwa w domach dłużej, a radość zdziałać może naprawdę wiele.
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Prezydent Duda spotkał się z Kolędnikami Misyjnymi
Para prezydencka podczas spotkania z kolędnikami misyjnymi
Jesteście częścią tej misji – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim z dziećmi biorącymi udział w akcji Kolędnicy Misyjni. Młodzi artyści z parafii św. Barbary w Łęcznej zaprezentowali Parze Prezydenckiej scenkę kolędniczą i śpiewali polskie kolędy.
Kolędnicy Misyjni to dzieci, które łączą polską tradycję kolędowania z niesieniem pomocy rówieśnikom w krajach misyjnych. W okresie Bożego Narodzenia chodzą od domu do domu, dzieląc się z mieszkańcami swojej parafii ewangeliczną radością i błogosławieństwem. Zachęcają przy tym do modlitwy i ofiary na rzecz ich rówieśników. W tym roku pomagają w edukacji dzieciom na Madagaskarze.
Nauczyła się czytać i pisać, dopiero gdy wstąpiła do klasztoru. Była mistyczką, otrzymała dar łez i ekstaz. Upominała papieża Aleksandra VI.
Giovanna Negroni, znana wszystkim jako Nina, pochodziła z bardzo biednej, wieśniaczej rodziny Zanina i Giacominy Negroni. W Żywotach świętych z 1937 r. czytamy: „Rodzice jej, ludzie pobożni i cnotliwi, byli tak ubodzy, że nie mogli Weroniki posyłać do szkoły, tak że nie nauczyła się czytać ani pisać. Nie przeszkadzało jej to jednak nauczyć się od rodziców cnotliwości i gorącej miłości Pana Boga”. Nina zapragnęła życia zakonnego. W wieku 18 lat zapukała do drzwi surowego mediolańskiego klasztoru Sióstr Augustianek św. Marty, ale jej nie przyjęto. Giovanna Negroni nie zrezygnowała jednak ze swoich marzeń. W 1466 r., już jako 22-letnia dziewczyna, wstąpiła do klasztoru, gdzie pozostała do śmierci. Po przyjęciu otrzymała imię Weronika i powierzono jej najprostsze zadania. Opiekowała się portiernią, ogrodem i kurnikiem. Dla Weroniki najważniejsze były sprawy Boże i zjednoczenie się z Oblubieńcem. Dużo się modliła, podejmowała posty i pokutę. Została mistyczką. W kontemplacji osiągnęła taki stopień zaawansowania, że otrzymała dar łez, a nawet ekstaz. Otrzymała również dar proroctwa i czytania w ludzkich sercach. Bardzo intensywnie odczuwała swój stan jako grzeszny. Często rozważała Mękę Pańską. Gdy ze względu na jej słabe zdrowie proszono ją, by się oszczędzała, mówiła: „Chcę pracować, póki mam czas”. Ilekroć rozmyślała nad życiem Chrystusa i Jego cierpieniami, otrzymywała mistyczne wizje. Dopiero w klasztorze nauczyła się czytać i pisać. „Przez modlitwę i rozmyślanie rosła w niej znajomość rzeczy Boskich i w cnotach wielkie czyniła postępy” – czytamy w Żywotach świętych.
Trwają jeszcze prace ekspertów nad podstawą programową przedmiotu edukacja zdrowotna. Finalne decyzje minister edukacji dotyczące tego przedmiotu pojawią się po zakończeniu tych prac - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik prasowy MEN Piotr Otrębski.
Rzecznik resortu edukacji odniósł się do wypowiedzi wicepremiera, ministra obrony narodowej, lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który oznajmił w niedzielę, że edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.