Pies we wrocławskim oknie życia. Jak to skomentować?
O sprawie poinformowało w mediach społecznościowych Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu. "Zawsze mówimy, że nic nas już nie zdziwi, ale dzisiejsza interwencja z ok. 21:00 jednak nas zdziwiła" - napisali w komunikacie.
W piątek wieczorem we wrocławskim oknie życia prowadzonym przez fundację Evangelium Vitae i siostry boromeuszki rozległ się alarm. Zamiast dziecka oczom sióstr ukazał się pies.
Przypominamy komentującym, że okno to dedykowane jest dzieciom, nie zwierzętom, a we Wrocławiu jest sporo fundacji i schronisko, które zajmuje się zwierzętami - schromisko dalej odniosło się do całej sprawy w komentarzu.
Jak ustalili, jest to suczka i wygląda, jakby niedawno karmiła młode. "Mamy nadzieję, że szczeniaki są bezpieczne, ale przyjrzymy się sprawie" - podkreślają.
W naszym Oknie zostało uratowanych 15 dzieci. Obrona życia to wartość wyższa niż problem tożsamości dziecka - powiedziała KAI s. Barbara Król ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Maryi. Odniosła się w ten sposób do apelu Komitetu Praw Dziecka ONZ, który wezwał Polskę do likwidacji Okien Życia.
Komitet Praw Dziecka ONZ wezwał Polskę do likwidacji Okien Życia i zalecił promowanie alternatywnych rozwiązań, umożliwiających zrzeczenie się praw do dziecka, bo według niego - Okno Życia "narusza prawo dzieci do tożsamości". Okien Życia broni m.in. rzecznik praw dziecka Marek Michalak mówiąc, że "nie można likwidować alternatywy, która może uratować dziecku życie".
Na Łacinie finansami zajmują się świeccy, a nie proboszcz. "Ksiądz jest od odprawiania Mszy św., spowiadania i ewangelizacji, a nie od zbierania pieniędzy. W naszej parafii działa rada ekonomiczna, mamy księgową – to ich zadanie" – wyjaśnił ks. Radek Rakowski, proboszcz parafii Imienia Jezus w Poznaniu.
Jedną z parafii, której proboszcz postanowił całkowicie zrezygnować z tradycyjnego zbierania pieniędzy na tacę, jest parafia Imienia Jezus w Poznaniu, popularnie zwana Łaciną. Zdaniem proboszcza ks. Radka Rakowskiego dzięki zastąpieniu składania ofiar na tacę formami bardziej przystającymi do współczesności finanse parafii są bardziej transparentne.
Według raportu ogłoszonego w niedzielę przez straż pożarną co najmniej 120 osób zginęło w niedzielę w katastrofie samolotu Jeju Air na lotnisku Muan w południowo-zachodniej Korei Południowej. Ratownicy nadal szukają ciał rozrzuconych po uderzeniu maszyny w pas startowy. Samolot został całkowicie zniszczony, a wśród szczątków można było rozpoznać jedynie ogon samolotu, przekazują media.
Nagrania z katastrofy wyemitowane przez telewizję YTN pokazały samolot Jeju Air sunący z duża prędkością po pasie startowym, najwyraźniej z zamkniętym podwoziem, i zderzający się czołowo z betonową ścianą na obrzeżach obiektu. Inne lokalne stacje telewizyjne wyemitowały nagrania pokazujące gęste kłęby czarnego dymu wydobywające się z samolotu objętego płomieniami.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.