W tym roku gościem specjalnym obchodów 33. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych był związany z ruchem solidarnościowym biskup senior Edward Frankowski - gość z diecezji sandomierskiej. 31 sierpnia przewodniczył Mszy św. w bazylice katedralnej i wygłosił homilię, nagrodzoną przez zebranych brawami. Organizatorem obchodów była świętokrzyska „Solidarność”.
W homilii bp Frankowski przypomniał okoliczności tworzenia „Solidarności”, międzyludzkie więzi, które ona inicjowała, okoliczności i przebieg stanu wojennego. Odniósł się także do trudnej sytuacji związku i Polaków w czasach obecnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zauważył, że „niegdyś «Solidarność» połączyła Polaków w nadziei, że coś od nich zależy (...). Miliony Polaków stawało się lepszymi, bo wierzyli, że ich wysiłek zmieni ojczyznę” - mówił bp Frankowski, przypominając szczegóły tworzenia związku w Kielcach, kieleckie strajki oraz internowanie ponad 300 osób. Stan wojenny nazwał wielką krzywdą narodu, a za „zabicie «Solidarności»” uznał Okrągły Stół. - Bezpieka rozpisała wtedy scenariusz (...). Polacy stali się przedmiotem politycznych gier - podkreślał. Wskazał także na ogromną rolę Jana Pawła II i jego pielgrzymek do ojczyzny oraz homilii, które odradzały ducha narodu. Tak działo się np. 3 czerwca 1991 r. w Kielcach.
Reklama
- Przez Polskę przetacza się dzisiaj fala deprawacji - mówił bp Frankowski. Przejawy niszczenia morale społeczeństwa to np. naruszenie niepodważalności tradycyjnej rodziny, promocja dewiacji i ideologii gender, aborcji i eutanazji, ataki mediów laickich na rodzinę, wzrastające bezrobocie, masowe wyjazdy młodych ludzi za granicę, odbieranie zasiłków, utrata pracy przez ludzi po 50. roku życia, deptanie godności pracowników. - Dzisiaj jest zagrożone dziedzictwo „Solidarności”, a choć 21 postulatów Porozumień Sierpniowych znanych jest w całym świecie, liberałowie je lekceważą i uważają, że to zabytek wpisany na listę UNESCO - mówił bp Edward Frankowski. Jego zdaniem, wciąż wprowadzane są w życie „antypracownicze ustawy”. Rządowi zarzucił sprzedaż majątku narodowego i zamiar „dobrania się do składek budżetowych związku”. - Każdy, komu bliski jest los Polaków, kto czuje się zagrożony i poniżony (...) powinien iść solidarnie po ulicach Warszawy i dać wyraz swej solidarności - mówił w Kielcach bp Edward Frankowski, nawiązując do zaplanowanej we wrześniu akcji protestacyjnej związku. Podkreślił, że postaw patriotycznych uczono zawsze w bazylice katedralnej. -Czy o taką Polskę walczył ks. Jerzy Popiełuszko? - zapytał. Podczas Mszy św. został poświęcony sztandar Zakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” NSK Bearings Polska S.A.
Uroczystość kościelną poprzedziło złożenie kwiatów przed tablicą upamiętniającą powstanie NSZZ „Solidarność”, a po Mszy św. uczestnicy obchodów zebrali się na placu przez kielecką bazyliką przed pomnikiem kapelana „Solidarności” bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Podpisanie porozumienia w Gdańsku 31 sierpnia 1980 r., które zostało zawarte między komisją rządową a Komitetem Strajkowym, oraz powstanie „Solidarności”, stały się początkiem przemian, które w 1989 r. doprowadziły do obalenia komunizmu. Wśród 21 postulatów, które Komitet Strajkowy podpisał ze stroną rządową, znalazły się m. in. zapisy o powstaniu wolnych związków zawodowych, zniesieniu cenzury, skróceniu wieku emerytalnego, zwiększeniu liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach oraz o 3-letnich płatnych urlopach wychowawczych.
W Kielcach 33 lata temu - 29 sierpnia 1980 r. - jako pierwsza stanęła Fabryka Łożysk Tocznych „Iskra”. Strajki objęły w następnych dniach POLMO-SHL, Chemar, Premę, Transbud. Przedstawiciele pięciu zakładów podpisali w „Iskrze” Międzyzakładowy Komitet Założycielski Kieleckich Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych. 15 września 45 przedstawicieli 11 zakładów pracy podpisało deklarację wstąpienia do NSZZ „Solidarność”. 19 października 1980 r. ukazał się pierwszy numer pisma „Solidarność Świętokrzyska” - od trzeciego numeru wychodzący jako „Biuletyn NSZZ «Solidarność» Regionu Świętokrzyskiego”. Do końca grudnia 1981 roku - internowano 312 osób z województwa kieleckiego.