Reklama

Rok Wiary

Temat tygodnia

Łaska wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdą niedzielę, w święta czy uroczystości kościelne, w czasie Mszy św. wypowiadamy słowa: „Wierzę w jednego Boga”. To nasze wyznanie wiary - credo. Wspólnota wierzących zgromadzonych w kościele wraz z kapłanem wyznaje wiarę w Boga. Według naszej chrześcijańskiej wizji Bóg jest jeden, ale w trzech Osobach. Mamy na uwadze objawienie się Boga w Starym, a potem w Nowym Testamencie. Stary Testament dał nam wizję Boga jedynego - monoteistyczną. Przyglądając się temu zauważamy, że zadaniem narodu wybranego było przekazanie ludzkości wiary w jednego Boga. Chrześcijaństwo, precyzując tę wizję, czyni Boga jakby bardziej zrozumiałym, bardziej bliskim człowiekowi. Trójca Święta jest tajemnicą naszej wiary, wiary, która uznaje, że Bóg istnieje w sposób dla człowieka niepojęty.

Reklama

Bóg jest Stworzycielem, Odkupicielem i Uświęcicielem świata i człowieka. Każda z Osób Boskich ma swoje szczególne zadania, ale „działają” zawsze razem. Bóg jako Stworzyciel świata jest uzasadnieniem całości stworzenia. Prawdziwy zachwyt budzi świat tak mądrze urządzony, według założonego planu, a także konstrukcja fizyczno-psychiczno-duchowa człowieka, zmierzającego ku wieczności - mówimy często: Boży plan stworzenia. We wszystkim widać głęboki zamysł, porządek, geometrię, logikę, precyzję. Wielu uczonych mówi, że gdy przyjrzeć się światu bliżej, to widać, iż wszystko funkcjonuje według planu Bożego Inżyniera - Stwórcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Człowiek wierzący, a więc uznający istnienie i działanie Boga, żyje w świadomości, że nie jest sierotą, rzeczą nikomu niepotrzebną, pozbawioną zakorzenienia i celu. Czuje, że jest w środku Miłości. To zjawisko, którego nie ma gdzie indziej, które jest tylko w jednym Bogu, w którego wierzą chrześcijanie. Cieszy, że ten dogmat zatacza coraz szersze kręgi, wyjaśniając Bożą obecnością we wszechświecie Boże prawa i zjawiska przyrody.

Reklama

Wiara człowieka jest łaską. Z ostatnich badań statystycznych na temat religijności mieszkańców Unii Europejskiej wynika, że Polska należy do krajów bardzo religijnych, katolickich. W przypadku innych narodów jest różnie. Można się zastanawiać nad przyczynami takiego stanu. Przykładowo, bardzo dużą liczbę bezwyznaniowców - 33 proc. - mają Niemcy. Skąd się to wzięło? Naród to wielki, bogaty, mający swoją kulturę, historię, przeszłość. Trzeba tu podkreślić właśnie to, że wiara jest łaską, którą Pan Bóg daje, ale którą może też odebrać. Nie wolno nam nikogo osądzać, ale patrząc na tak nieodległą jeszcze historię, widzimy, że wielu Niemców zignorowało prawa Boże w czasie ostatniej wojny, mordowano całe społeczności, niszczono ludzkie mienie. Rozpętano międzynarodowe wojny między ludźmi... - ten aparat funkcjonował w Niemczech niemal idealnie. Iluż Niemców wystąpiło przeciw Bogu, stanęło w szrankach praktykowanego bezbożnictwa. I to zło, ten swoisty satanizm pozostały. Nie można zatem wykluczyć, że za takie grzechy można być ukaranym utratą wiary...

Jeżeli więc dzisiaj pytamy, dlaczego jest tylu niemających wiary, może trzeba by odpowiedzieć, że Pan Bóg nie dał im łaski i może jej poskąpić każdemu, kto sprzeniewierza się Duchowi Świętemu, oddaje pokłon mocom zła. Trzeba widzieć niektóre problemy religijności nie tylko w sensie socjologicznym. Grzech bezbożnictwa musi spowodować pewne konsekwencje, którymi jest właśnie pozbawienie człowieka wiary. I może dopiero po latach będzie można uprosić Boga o miłosierdzie i przywrócenie tej łaski.

Dzisiaj ważne jest, byśmy umieli doceniać łaskę wiary, ale i pokutować za grzechy niedowiarstwa, braku pokory i sprzeciwiania się Panu Bogu i Jego prawu.

„Panie, przymnóż nam wiary” (por. Łk 17, 5) - mówili Apostołowie. Myślę, że każdy z nas może się pod tymi słowami podpisać i wzorem tych świętych przewodników nieustannie prosić Pana Boga o tę łaskę.

2013-08-13 10:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Doświadczenie wiary

Rozpoczęty przez Ojca Świętego Benedykta XVI Rok Wiary kieruje uwagę wszystkich na drogi wiary. Stąd pomysł, by na łamach sosnowieckiej edycji Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, w cotygodniowym cyklu, pochylić się również nad tym problemem w kontekście konkretnego doświadczenia tego daru. Wiara w zamyśle samego Boga jest drogą prowadzącą do nieba. Jej obecność, znaczenie i niezbędność w dążeniu do ostatecznego celu wydaje się być swoistym kierunkiem działania, fundamentem budowania i zarazem życiodajną przestrzenią. Nie wierzyć, to tak jakby „płynąć statkiem i zaprzeczać istnieniu morza”. Wiedział o tym doskonale pochodzący z naszej diecezji sługa Boży abp Jan Cieplak (1857-1926), który urodził się w Dąbrowie Górniczej i został ochrzczony w Będzinie. Prowadząc działalność duszpasterską, charytatywną i patriotyczną w trudnych latach I wojny światowej był wielokrotnie szykanowany, więziony pod zarzutem sprzeciwiania się państwowym zarządzeniom i wreszcie skazany wraz z 14 innymi duchownymi na karę śmierci. Nazwany „wielkim patriotą, niezłomnym obrońcą wiary i moralności, człowiekiem wewnętrznego pokoju i dialogu” może być dla nas żyjących współcześnie świetlistym przykładem człowieka z doświadczeniem wiary, który potrafił ją szczerze wyznawać, mężnie bronić i za nią okrutnie cierpieć. W „Filozofii dramatu” ks. Józefa Tischnera czytamy, że polskie słowo „doświadczenie” składa się z dwóch rozdzielnych znaczeniowo elementów: „do” i „świadczenie”. Pierwszy wskazuje na dążenie, drugi na świadectwo. „Doświadczenie” zatem oznaczałoby dochodzenie do świadectwa. Może potrzeba, by jak Apostołowie i męczennicy pierwszych wieków, a także liczni święci znani z historii kościoła oraz wspomniany niezłomny abp Jan Cieplak, pokonywać trudności i dążyć do tego, by całym swoim życiem dawać świadectwo wiary. Nie jest to łatwe, szczególnie we współczesnym świecie. Ale, jak apelował Ojciec Święty w homilii inaugurującej Rok Wiary, potrzeba na drogach pustyni współczesnego świata ludzi wiary, którzy „swym własnym życiem wskażą drogę ku ziemi obiecanej i w ten sposób uobecnią nadzieję”. Przykłady pouczają. Specjalistom w teologii pozostawiam tłumaczenie trudnych niejednokrotnie prawd naszej wiary, bez których trudno byłoby zrozumieć Boga. Osobiście wolę praktyczne świadectwo dawane jako zachętę do działania, które dopełnia wzniosłej teorii. Na drogę doświadczenia wiary pragnę nie zabrać „ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy ani dwóch sukien” - jak mówi Pan apostołom posyłając ich na misję (por. Łk 9,3), lecz to, co istotne: Ewangelię i wiarę Kościoła. Arcybiskup Cieplak kroczył tą drogą. A w którą stronę ja pójdę?
CZYTAJ DALEJ

Wizytator apostolski w Medjugorje: "Przyjeżdżajcie, bo to miejsce łaski, wybrane przez Pana"

2025-01-16 08:30

[ TEMATY ]

Medjugorje

Adobe Stock

Wywiad z abp. Aldo Cavallim, papieskim wysłannikiem do miejsca domniemanych objawień. To on ma czytać orędzia przypisywane „Królowej Pokoju” i zezwalać na ich publikację.

„Medjugorje to normalne miejsce, bez niczego szczególnego, które dzięki łasce stało się miejscem duchowym, do którego przybywają ludzie z całego świata. Przyjeżdżają i tam zaczynają się modlić”. Stwierdził w wywiadzie dla watykańskich mediów 78-letni arcybiskup Aldo Cavalli, pochodzący z Lecco wieloletni nuncjusz, który w listopadzie 2021 r. został wysłany przez Papieża Franciszka jako wizytator apostolski do małej miejscowości w Bośni i Hercegowinie, która w ciągu ostatnich czterdziestu lat stała się jednym z najczęściej odwiedzanych ośrodków maryjnych na świecie. Rok 2024 był szczególnie ważny dla Medjugorje: w maju ubiegłego roku Dykasteria Nauki Wiary opublikowała nowe normy dotyczące domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych, które ułatwiają dawanie zielonego światła dla różnych form pobożności, nie zobowiązując przy tym Stolicy Apostolskiej do orzekania o nadprzyrodzoności. We wrześniu ukazała się nota zatytułowana „Królowa Pokoju”, poświęcona duchowemu doświadczeniu Medjugorje, przyznająca fenomenowi maryjnemu „nulla osta”, czyli najwyższe uznanie przewidziane przez nowe normy. Od tego czasu „domniemane przesłania”, które otrzymują wizjonerzy, są publikowane „za kościelną aprobatą”.
CZYTAJ DALEJ

Jedziesz na Jubileusz do Rzymu, ale masz mały budżet? Tu jest taniej niż w hotelach

2025-01-16 14:09

[ TEMATY ]

Rzym

budżet

hotele

Jubileusz 2025

tańsze noclegi

Vatican News

Jubileusz 2025

Jubileusz 2025

200 tysięcy tańszych miejsc noclegowych czeka na pielgrzymów przybywających do Włoch oraz do Rzymu w Roku Jubileuszowym 2025 – informuje katolicki portal ewtn.it. W samej stolicy Włoskie Stowarzyszenie Gościnności Religijnej oferuje 25 tysięcy miejsc noclegowych po cenach o ponad połowę niższych niż średnio w hotelach.

Od 24 grudnia 2024 trwa w Kościele Rok Jubileuszowy i coraz więcej pielgrzymów przybywa do Rzymu, by uzyskać łaski odpustu po przejściu przez Drzwi Święte w czterech papieskich bazylikach w Wiecznym Mieście.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję