Reklama

Kościół

Ostatnie przygotowania do Jubileuszu

Abp Fisichella: uczta jest gotowa, teraz czekamy na gości

Za mniej niż miesiąc zostaną otwarte Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej a wraz z tym zainaugurowany Jubileusz. Abp Rino Fisichella, któremu papież zlecił przygotowanie wydarzeń jubileuszowych podkreślił, że wydarzenie to przyniesie nadzieję całemu światu. „Uczta jest gotowa, teraz czekamy na gości” - powiedział pro-prefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji. W rozmowie z włoskim dziennikiem „Avvenire” wskazał, że w diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem. Jednak, jak powiedział, liczby nie są najważniejsze, to ma być przede wszystkim wydarzenie duchowe.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Avvenire: Jak wyglądają ostatnie przygotowania?

Abp Rino Fisichella: Programy zostały sfinalizowane. Wielkie wydarzenia są już od jakiegoś czasu publiczne, a diecezje we Włoszech i na całym świecie odczuwają znaczenie duszpasterskiego przeżywania Jubileuszu, ponieważ otrzymujemy wiele zgłoszeń na diecezjalne i parafialne pielgrzymki. Duchowy wymiar Roku Świętego jest żywy i rośnie oczekiwanie na otwarcie Drzwi Świętych. Oczywiście niektóre place budowy są jeszcze otwarte, ale włoskie władze obiecały, że przynajmniej w rejonie Watykanu do połowy grudnia wszystko będzie gotowe, aby przyjąć pielgrzymów w najlepszy możliwy sposób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czym wyraża się to rosnące oczekiwanie na Jubileusz?

Reklama

- W Ameryce Łacińskiej zauważyłem duże ożywienie, podobnie jak w USA i wielu regionach Azji, z Filipinami na czele. Ale nawet z Europy mieliśmy wiele zgłoszeń, i to bardzo wcześnie. Jubileusz jest wydarzeniem, które ludzie odczuwają w szczególny sposób, ponieważ odbywa się co 25 lat i jest to przedział czasu, który zachęca ich do konfrontacji z samym sobą i ze swoją wiarą, a także pragnieniem wyruszenia do Rzymu na spotkanie z papieżem. Pojawiło się wiele inicjatyw, które zostały podjęte przez poszczególne diecezje i chciałbym podziękować wielu biskupom z całego świata, ponieważ poświęcili swoje listy pasterskie właśnie tematowi nadziei i Jubileuszu.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe zapisy na wydarzenia jubileuszowe, czy szacunki dotyczące dziesiątek milionów spodziewanych pielgrzymów się sprawdzą?

- Nie martwię się o liczby, które z pewnością będą znaczące. Najważniejszą rzeczą jest duchowe doświadczenie, które chcemy, aby pielgrzymi mieli. Obecnie na Via della Conciliazione wytyczana jest uprzywilejowana trasa, która będzie prowadzić z Piazza Pia do Drzwi Świętych św. Jesteśmy zainteresowani, aby poprzez tę krótką podróż można było dotrzeć do Drzwi Świętych poprzez modlitwę, refleksję i śpiew jako prawdziwy moment spotkania z miłosierdziem Pana.

Jak będzie przebiegało otwarcie Drzwi Świętych w Bazylice św. Piotra?

- Rytuał jest bardzo prosty: Papież poprosi o otwarcie dla niego drzwi i tak się stanie, a on przejdzie przez nie jako pierwszy pielgrzym. Otwarcie Jubileuszu postanowiono ogłosić krótkim koncertem dzwonów w wykonaniu Papieskiej Odlewni Agnone, ponieważ jest to dźwięk radości, przypominający o uroczystych spotkaniach. Ten dźwięk oznajmi całemu światu początek roku jubileuszowego.

Jakie znaczenie ma fakt, że drugie Drzwi Święte, które papież otworzy, będą w więzieniu Rebibbia?

Reklama

- Papież wyjaśnił to w bulli „Spes non confundit”. Idzie do więźniów, aby każdemu z nich, w każdej części świata, dać znak Nadziei, która zawieść nie może. Nawet w sytuacji pozbawienia wolności, czasami nawet negacji minimalnych wymogów ludzkiej godności z powodu warunków przetrzymywania, nigdy nie można tracić nadziei. Wiemy, że w więzieniach zdarzają się sytuacje, w których ludzie nie wytrzymują i odbierają sobie życie. Ale nawet tam, gdzie wszystko wydaje się zawodzić, nadzieja staje się siłą do dalszego działania.

Jakie inne znaki nadziei możemy zobaczyć w tym roku?

- Powinniśmy przyjąć apele, które papież kieruje w bulli zwołującej Jubileusz: umorzenie długu publicznego, zniesienie kary śmierci, pomoc najuboższym. W czasie ostatniego Światowego Dnia Ubogich papież pobłogosławił 13 kluczy w ramach projektu „13 domów” dla potrzebujących w tyluż krajach świata. Jestem pewien, że w ciągu tego roku papież znajdzie sposób, aby zawsze łączyć głoszenie z nadzieją.

W Roku Świętym zostaną kanonizowani Acutis i Frassati. Czy ten Jubileusz będzie miał młode oblicze?

- Pierwszymi bohaterami nadziei są nastolatkowie i młodzież. Dlatego Franciszek chciał dać znak, jak to miało miejsce w poprzednich Jubileuszach, poprzez symboliczne kanonizacje: Matki Teresy w Jubileuszu Miłosierdzia, Siostry Faustyny w Jubileuszu Odkupienia 2000, Marii Goretti w 1950 roku. W ten sposób Jubileusz staje się propozycją życia poprzez świadectwo niektórych świętych. Carlo Acutis dla naszych nastolatków żyjących w szczególnie trudnym kontekście i Pier Giorgio Frassati, wielki wspinacz na szczyt świętości, ten, który wspinał się po górach.

Jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń będzie Jubileusz Młodzieży.

- We wszystkich diecezjach Jubileusz Młodzieży jest przygotowywany z wielkim entuzjazmem. I wielu przyjedzie na Tor Vergata. Pakiet pielgrzyma jest gotowy, a ceny zostały utrzymane na bardzo niskim poziomie, aby mieć pewność, że to nie wymiar ekonomiczny uniemożliwi uczestnictwo w tak pięknym i radosnym wydarzeniu. W ciągu minionych dni odbyła się kolejna inspekcja w Tor Vergata w celu ustalenia priorytetów w zakresie przyjęcia i bezpieczeństwa. Parafrazując św. Jana Pawła II, jestem pewien, że nawet w 2025 roku Rzym nie zapomni świątecznej obecności tak wielu młodych ludzi z całego świata.

2024-11-26 10:37

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję