Reklama

Finansista, filantrop, społecznik

Sukces senatora Grzegorza Biereckiego to także sukces całego polskiego systemu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych oraz Spółdzielczego Instytutu Naukowego, którego jest twórcą i prezesem.

Niedziela Ogólnopolska 31/2013, str. 42

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Senator Grzegorz Bierecki 15 lipca 2013 r. został wybrany na przewodniczącego Światowej Rady Unii Kredytowych - World Council of Credit Unions (WOCCU). Jest to międzynarodowa organizacja zrzeszająca ok. 200 mln osób ze 101 krajów świata. Reprezentuje ona unie kredytowe (także SKOK-i) wobec instytucji o charakterze globalnym.

Senator Grzegorz Bierecki na 2-letnią kadencję został wybrany jednogłośnie. Jest to jego osobisty sukces, a także sukces całego polskiego systemu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, który tworzył i którym 20 lat kierował jako prezes Zarządu Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Droga do sukcesów senatora RP Grzegorza Biereckiego nie zawsze była usłana różami. Wiem, jak przeżywał ataki na SKOK-i.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ten wybór właśnie w tym momencie ma nie tylko znaczenie symboliczne. Ma także wymiar realny. Polskie SKOK-i są bowiem częścią składową tej potężnej instytucji finansowej, zrzeszającej 56 tys. unii kredytowych oraz dysponującej aktywami 1,6 biliona dolarów.

Przez ostatnich kilka lat miałem okazję poznać bliżej senatora Grzegorza Biereckiego oraz współpracować z nim w procesach legislacyjnych nad ustawami spółdzielczymi, a także w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej VIII kadencji w ramach Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (jest jej wiceprzewodniczącym) czy też Zespołu Spółdzielczego.

Nie wszyscy wiedzą, że senator Grzegorz Bierecki jest nie tylko wybitnym finansistą, ale także filantropem i społecznikiem. W ilu organizacjach pozarządowych jest on zaangażowany, nie jestem w stanie określić. Z całą pewnością znaczną część dochodów przeznacza na cele charytatywne, co nie jest przecież regułą wśród polskich finansistów, bankowców.

Mam nadzieję, że ten osobisty sukces senatora Grzegorza Biereckiego zostanie zauważony także przez media, nie zawsze przecież jemu przychylne. Niewielu mamy Polaków, którym udało się stworzyć taką instytucję, jak SKOK-i. Przed takimi osobami należy się pokłonić, a nie zazdrościć im sukcesu i sprawdzać zawartość ich portfeli. W imieniu Rady Naukowej SIN gratulujemy senatorowi Grzegorzowi Biereckiemu. Jest on jego założycielem i prezesem Zarządu. Bez jego inicjatyw i wsparcia SIN nie mógłby tak prężnie funkcjonować i służyć kilku milionom Polaków będących spółdzielcami. Gratulujemy, Grzegorzu.

2013-07-30 09:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto będzie przewodniczył pochówkowi papieża?

2025-04-23 13:39

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kardynał Kevin Farrell będzie przewodniczył w sobotę obrzędowi pochówku papieża Franciszka w bazylice Matki Bożej Większej - poinformował w środę Urząd Celebracji Liturgicznych. Obecni podczas ceremonii będą dwaj polscy kardynałowie, Stanisław Ryłko i Konrad Krajewski.

W komunikacie wydanym w Watykanie ogłoszono, że po mszy pogrzebowej, która zostanie odprawiona w sobotę na placu Świętego Piotra, trumna z ciałem papieża zostanie przewieziona do bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie zostanie złożona.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz, który skrytykował dr Jagielską usłyszał zarzuty

2025-04-24 11:16

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

Ksiądz z Krosna na Podkarpaciu jest wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych - informowaliśmy o tym w środę 23 kwietnia. Historia ma swój ciąg dalszy.

23 KWIETNIA PISALIŚMY: Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr Gizelę Jagielską.
CZYTAJ DALEJ

Najdłuższe w dziejach wybory papieża, czyli dlaczego powstała instytucja konklawe?

2025-04-24 10:29

[ TEMATY ]

konklawe

książki

śmierć Franciszka

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze przez wieki będzie szukane lekarstwo.

Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave, klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję