Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty na Lampedusie

Zapłakać nad losem ludzi z łodzi

O wybaczenie obojętności wobec losu imigrantów prosił Boga papież Franciszek w homilii, którą wygłosił 8 lipca na włoskiej wyspie Lampedusa. Przybył on tam, by uczcić pamięć osób, które chcąc dostać się do Europy, utonęły w Morzu Śródziemnym.

Po przybyciu do portu Ojciec Święty spotkał się na molo z przedstawicielami afrykańskich imigrantów. Witał się i rozmawiał z każdym z nich. Jeden z obecnych odczytał list do papieża Franciszka, w którym opowiedział o cierpieniach, jakich doświadczył w drodze na Lampedusę: został porwany, a obecnie jest zmuszony do pozostania we Włoszech. Zwrócił się także z prośbą o pomoc do Papieża i do państw europejskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Samochodem terenowym Franciszek odjechał na boisko sportowe w miejscowości Salina, aby tam odprawić Mszę św. Czekało na niego 10 tys. ludzi, którzy wyciągali ręce i prosili o błogosławieństwo dla swych dzieci.

W homilii Ojciec Święty powiedział, że gdy kilka tygodni temu dotarła do niego wiadomość o śmierci imigrantów z łodzi, które zamiast stać się drogą nadziei, stały się drogą śmierci, jego myśl powracała do wydarzenia nieustannie, jak cierń w sercu, który przynosi cierpienie. - Toteż czułem, że powinienem przybyć tu dzisiaj, aby modlić się, aby okazać bliskość, ale także aby obudzić nasze sumienia, by to, co się stało, nigdy już się nie powtórzyło - wyznał papież Franciszek.

Reklama

O imigrantach, którzy zginęli w morzu, powiedział: - Ci nasi bracia i siostry usiłowali wyjść z trudnych sytuacji, by znaleźć odrobinę równowagi i pokoju; poszukiwali lepszego miejsca dla siebie i dla swoich rodzin, a znaleźli śmierć. Jak wiele razy ci, którzy tego szukają, nie znajdują zrozumienia, przyjęcia, solidarności! I ich głosy wznoszą się aż do Boga!

Stwierdził, że Bóg pyta każdego z nas: „Gdzie jest krew twojego brata, która woła aż do mnie?”. - Kto zapłakał nad tymi osobami, które były na łodzi? Nad młodymi matkami z dziećmi? Nad mężczyznami, którzy chcieli wesprzeć swoje rodziny? - pytał papież Franciszek i wskazał, że jesteśmy społeczeństwem, które nie pamięta doświadczenia płaczu i współczucia, nastała globalizacja obojętności.

Za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II

Kobieta z Kostaryki o swoim uzdrowieniu

Floribeth Mora Diaz z Kostaryki, której uzdrowienie z tętniaka mózgu zostało uznane 5 lipca 2013 r. przez papieża Franciszka za cud przypisywany wstawiennictwu Jana Pawła II, wyznała w wywiadzie dla telewizyjnej stacji meksykańskiej Televisa, że - według lekarzy - jej stan był beznadziejny. Mora Diaz w kwietniu 2011 r. doznała ciężkiego krwotocznego udaru mózgu. Po serii badań - jak relacjonowała - lekarze powiedzieli, że nic więcej nie mogą dla niej zrobić. - Musieliby zamknąć tętnicę aluminiowym klipsem, by nie dopuścić do dalszego krwotoku, ale nie mogli nic zrobić, bo znajdowała się ona w niedostępnym miejscu mózgu - wyjaśniła Mora Diaz.

Reklama

1 maja 2011 r., kilka tygodni po udarze, Floribeth obejrzała transmisję telewizyjną z beatyfikacji Jana Pawła II. Jej rodzina zaś poszła na miejscowy stadion, gdzie również można było obejrzeć przekaz z Watykanu. Następnego ranka znalazła przy swoim łóżku pismo ze zdjęciem Jana Pawła II na okładce. - Usłyszałam głos, który mówił do mnie: „Podnieś się, nie lękaj się” - wspominała kobieta. - Byłam zaskoczona i patrzyłam dalej na pismo, powiedziałam: „Tak” i wstałam - dodała Floribeth Mora Diaz.

Lekarze stwierdzili potem, że została wyleczona w sposób, którego nauka nie jest w stanie wyjaśnić.

Jeśli chcemy naśladować Chrystusa, nie możemy szukać życia wygodnego i spokojnego. To będzie życie wymagające, ale pełne radości.

Światowe Dni Młodzieży

Odpusty

Papież Franciszek udzielił odpustów uczestnikom obchodów Światowych Dni Młodzieży, jakie odbędą się w dniach 23-28 lipca w Rio de Janeiro. Podjął tę decyzję, pragnąc, by młodzi - „w łączności z celami duchowymi Roku Wiary, ogłoszonego przez Benedykta XVI” - mogli zyskać „spodziewane owoce uświęcenia XXVIII ŚDM” - poinformowała Penitencjaria Apostolska.

Odpust zupełny mogą w tym okresie otrzymać - raz dziennie - osoby uczestniczące w liturgiach i praktykach pobożnych w Rio de Janeiro. Wymagane są do tego zwykłe warunki: sakramentalna spowiedź, Komunia św. i modlitwa w intencjach Ojca Świętego. Odpust ten można ofiarować za zmarłych.

Osoby nieprzebywające w Rio de Janeiro podczas ŚDM także mogą zyskać odpust zupełny, gdy włączą się duchowo w tamtejsze liturgie i praktyki pobożne za pośrednictwem transmisji radiowych, telewizyjnych lub w nowych środkach społecznej komunikacji.

Papież w Rio de Janeiro

U mieszkańców faweli

Podczas pobytu w Rio de Janeiro w ramach Światowych Dni Młodzieży papież Franciszek odwiedzi Varginhę - jedną z faweli w północnej części miasta, zamieszkaną przez ubogich. Poświęci tam nowy ołtarz w kaplicy i wygłosi przemówienie.

Reklama

Ojciec Święty przybędzie na miejsce 25 lipca i po poświęceniu ołtarza otrzyma od wspólnoty podarunek. 300-metrową drogę do kaplicy przemierzy pieszo, idąc dziurawymi uliczkami wśród rozpadających się nędznych domów, w których mieszka około tysiąca osób. Gdy władze miejskie zaproponowały odnowienie domów w związku z odwiedzinami papieskimi, mieszkańcy się na to nie zgodzili.

Everaldo Oliveira, członek komitetu przygotowującego papieską wizytę w faweli, powiedział, że papież Franciszek pragnął bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami tej dzielnicy. Podobnie postępował, gdy jako Jorge Mario Bergoglio był arcybiskupem Buenos Aires. Dlatego też planowane są jego odwiedziny u jednej z rodzin, która jednak dowie się o tym w ostatniej chwili.

* * *

Jeśli chcemy naśladować Chrystusa, nie możemy szukać życia wygodnego i spokojnego. To będzie życie wymagające, ale pełne radości.
Wpis papieża Franciszka na portalu Twitter

2013-07-16 08:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakrwawiony mężczyzna wtargnął na ambonę w Gliwicach. Skandal po Mszy św. za ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-12 10:30

[ TEMATY ]

Gliwice

pixabay.com

Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.

— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
CZYTAJ DALEJ

Biskupi do kapłanów na Wielki Czwartek: Słuchanie siebie nawzajem to wejście na wspólną drogę Bożego prowadzenia

2025-04-11 13:28

[ TEMATY ]

biskupi

Wielki Czwartek

KEP

kapłani

Karol Porwich/Niedziela

Słuchanie, a jeszcze bardziej słyszenie siebie nawzajem, to wejście na wspólną drogę Bożego prowadzenia - piszą biskupi polscy w Liście do kapłanów na Wielki Czwartek 2025 roku.

„Kościół, który idzie, głosi, spotyka się z prześladowaniem, musi rozeznawać bieżące sytuacje i zmieniające się okoliczności, a także mierzyć się z grzechem w sobie i z przebaczeniem dla prześladowców” - piszą biskupi w Liście, dodając zarazem, że „nie ma i nie było takiego Kościoła, w którym pielęgnuje się święty spokój i zamyka się w czterech ścianach”. „Gdyby Bóg miał w swoich planach taki Kościół, nie posyłałby Ducha Świętego. Zesłanie Ducha nie pozwala uczniom zostać w strachu i zamknięciu” - zwracają uwagę biskupi.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję