„Recepta na nadinterpretację Papieża”. Tak zatytułował swój artykuł znany amerykański watykanista John Allen, analizując dwa ostatnie wydarzenia, które wzbudziły wiele nieprawdziwych komentarzy, szczególnie we włoskiej prasie, multiplikowanych później na całym świecie.
Szerokim echem odbiła się na świecie podjęta w ostatniej chwili przez Ojca Świętego decyzja o rezygnacji z udziału w koncercie muzyki klasycznej, przygotowanym przez Radę ds. Nowej Ewangelizacji z okazji Roku Wiary. Symbolem tej decyzji było puste krzesło przeznaczone dla Papieża, stojące pośrodku sali, w której odbywał się koncert. Obiegło ono niemal cały świat. Narzucono przy tym interpretację, że Papież zrywa z dworską pompą, a jeden z głównych dzienników zacytował rzekome słowa wypowiedziane przez Franciszka, że „nie jest renesansowym księciem”.
Gdy się prześledzi rozwój sprawy oraz towarzyszące jej okoliczności, nasuwa się inne tłumaczenie. Papież Franciszek już dawno potwierdził udział we wszystkich wydarzeniach, które znalazły się w watykańskim kalendarzu obchodów Roku Wiary. W tym także we wspomnianym koncercie. Początkowo miał się on odbyć na wolnym powietrzu, później zdecydowano o przeniesieniu go do Auli Pawła VI. Według informatorów dziennikarza, prawdziwa przyczyna nieobecności Papieża leżała w jego woli rozmowy z nuncjuszami apostolskimi, którzy wcześniej z całego świata przyjechali do Watykanu. Wielu z nich już następnego dnia miało odlatywać na swoje placówki, więc Ojciec Święty chciał wykorzystać tę chwilę na rozmowy z przedstawicielami watykańskiego korpusu dyplomatycznego. Allen przypomniał również wydarzenie z 2006 r., kiedy to Benedykt XVI odwołał swój udział w koncercie bożonarodzeniowym i było to interpretowane zgoła przeciwnie, jako afront w kierunku świata muzycznego.
Drugą sprawą, którą w ostatnim czasie żyły media, była kwestia rzekomej likwidacji honorowej funkcji „Dżentelmena Jego Świątobliwości”, który to tytuł Papież miał uznać jako anachroniczny i niebezpieczny. Już wkrótce gazety zaczęły publikować wywiady z osobami, którym przyznano taki tytuł, nie próbując wcześniej potwierdzić tej sensacyjnej informacji. Rzecznik Stolicy Apostolskiej, zapytany przez Allena, stwierdził, że żadna taka decyzja nie została jeszcze podjęta.
Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.
O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie® to nie tylko święto czytelników, ale również całej branży wydawniczej, która z dużym wyprzedzeniem przygotowuje się do wydarzenia. Szczególnie wyczekiwanym momentem dla redaktorów, ilustratorów, bibliotekarzy, księgarzy, tłumaczy i poligrafów są pierwsze dwa dni targów – tzw. dni branżowe. Właśnie wtedy profesjonaliści związani z rynkiem książki mają okazję uczestniczyć w bogatym programie debat, warsztatów i spotkań, stanowiących doskonałą okazję do rozmów o innowacjach, prawie, technologii, a także do dzielenia się kulisami swojej pracy, która niezmiennie budzi ciekawość.
Tegoroczne dni branżowe będą prawdziwą kopalnią wiedzy i inspiracji. Okazją, której nie można przegapić jest możliwość udziału w Strefie Agentów Literackich, w której wydawcy mają szansę nawiązać bezpośrednie kontakty z przedstawicielami międzynarodowych agencji literackich, m.in. Andrew Nurnberg Associates Warsaw, AJA Anna Jarota Agency, BOOKLAB, Ginger Clark Literary, Graal, MACADAMIA LITERARY AGENCY, New Harbinger Publications. Kto wie, może podczas rozmów narodzi się kolejny międzynarodowy hit wydawniczy?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.