Reklama

Polska

Już puka do mych drzwi

Czytelniczka „Niedzieli” przesłała do redakcji list następującej treści: „Mam 7-letniego synka chorego na autyzm i córkę, która w tym roku idzie do I Komunii św. Poprosiłam księdza z naszej parafii, aby syn mógł razem z córką przystąpić do I Komunii św. Syn umie «Aniele Boży», umie przeżegnać się, ale ciężko go nauczyć innych modlitw i przykazań. Początkowo ksiądz zgodził się, teraz mówi, że chyba nie dopuści syna do Komunii św. Chciałabym, żeby syn poszedł razem z córką do I Komunii św., bo będzie mu raźniej i dużo się od niej uczy. Nie wiem, co mam w tej sytuacji robić. Może mogę liczyć na radę z Waszej strony”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy ksiądz miał prawo odmówić przyjęcia dziecka do I Komunii św.?

Zgodnie z zaleceniem papieża Piusa X, dzieci przyjmujące Pana Jezusa w Eucharystii powinny mieć pewną świadomość, rozróżnić, czym jest zło, czym jest dobro, czym jest grzech, i widzieć różnicę między Hostią konsekrowaną a niekonsekrowaną. Inaczej jest w przypadku dzieci niepełnosprawnych intelektualnie. Dlatego – wyjaśnia bp Antoni Długosz, duszpasterz ludzi niepełnosprawnych – nie stosujemy tu tych samych zasad, jak w stosunku do dzieci zdrowych. Dzieci niepełnosprawne są dla rodziny Kościoła wielkim darem, a jednocześnie zobowiązaniem. Powinniśmy pomóc im i rodzicom nieść ich krzyż, a nie odrzucać ich. Wychowanie religijne tych osób zaspokaja częściowo potrzebę miłości wzajemnej, pokoju i zaufania. Dzieci doświadczają poczucia, że są kochane i że same mogą kochać. Poprzez katechezę poznają piękno otaczającego ich świata, pogłębiają wiarę w Boga, a poprzez udział w sakramentach doświadczają Jego bliskości. Nie wszyscy jednak duszpasterze czy katecheci są odpowiednio przygotowani do prowadzenia dziecka niepełnosprawnego, choć i tak sytuacja jest dziś dużo lepsza niż przed laty. Jeśli rodzice dziecka niepełnosprawnego chcą, aby przyjęło ono sakramenty – radzi bp Długosz – powinni porozumieć się z katechetą, który będzie potrafił nim pokierować, który ma odpowiednie uprawnienia, i przekazać mu odpowiednio dużo informacji, aby mógł z dzieckiem pracować.

Gdzie szukać pomocy?

Reklama

W każdej kurii biskupiej istnieje duszpasterstwo ludzi niepełnosprawnych. Tam można zasięgnąć informacji. – Dziś praktycznie większość dzieci niepełnosprawnych intelektualnie pozostaje pod opieką katechetyczną w swojej szkole czy okolicy – wyjaśnia Alicja Bednarek, katechetka w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 5 w Częstochowie. – Ale nie zawsze tak było. Często okazuje się, że dorosłe dziś osoby nie przyjęły nigdy sakramentów. Opiekunom jest niezręcznie lub po prostu wstydzą się zapytać w swojej parafii o taką możliwość. Zwracają się do nas. Kilka lat temu, ze względu na to, że u nas duszpasterstwem niepełnosprawnych zajmował się bp Antoni Długosz, przyjeżdżali do nas po pomoc ludzie z całej Polski. Szukali pomocy w naszym ośrodku lub we Wspólnocie Dzieci Bożych Betel. Bp Długosz jest prawdziwym przyjacielem tych rodzin, rozumie ich problemy, radości i codzienne troski. U nas, w Częstochowie, przygotowywały się do przyjęcia sakramentów osoby z różnych regionów Polski, a później uroczystość odbywała się we wspólnocie Betel lub w kościele Imienia Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. Dziś nie ma takiej potrzeby. Najlepiej zwrócić się do miejscowej kurii biskupiej, a na pewno nikt nie odmówi pomocy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Legnicy, gdzie jest jedno z lepiej działających w kraju duszpasterstw ludzi niepełnosprawnych, osoby te organizują się same. Niedawno w lokalnym dodatku do „Niedzieli” mogliśmy przeczytać: „Pana Jezusa do swoich serc przyjęli: 51-letni Michał, 50-letni Wiktor i 14-letni Rafał z parafii św. Jana Chrzciciela w Leśnej oraz 11-letnia Samanta z miejscowości Świecie. Uroczystość przygotowała miejscowa Wspólnota Osób Niepełnosprawnych. Pomysłodawcą był ks. Tomasz Filipek, wikariusz i duszpasterz osób niepełnosprawnych w tutejszej parafii, który przy pomocy wolontariuszy i rodzin osób przystępujących do I Komunii św. przygotował duchowo swoich podopiecznych”.

Duszpasterstwo osób niepełnosprawnych

– Jeżeli dziecko nie jest w stanie wiele się nauczyć, ale bardzo chce przyjąć Pana Jezusa – wyjaśnia bp Antoni Długosz – może już być dopuszczone do spowiedzi i Komunii św. Opiekę nad nim powinien przyjąć duszpasterz ludzi niepełnosprawnych, który zna problemy tego środowiska.

Reklama

Jeżeli dziecko ze względu na swoją niepełnosprawność nie byłoby w stanie wyrazić chęci przyjęcia spowiedzi i Komunii św., wystarczy, by rodzice wyrazili pragnienie, by dziecko było dopuszczone do przyjęcia tych sakramentów. W przypadku człowieka z niepełnosprawnością intelektualną znosimy zasady wymagane przez Kościół od osób zdrowych – wystarczy, że człowiek ten chce przystąpić do sakramentów, a jeśliby nie był w stanie wyrazić swej woli, wystarczy, że rodzice tę wolę wyrażą. Stąd chyba najważniejszą cechą katechety pracującego z osobą upośledzoną w stopniu głębokim powinna być cierpliwość i umiejętność pokornego trwania w świadczeniu o Bożej miłości. Resztę czyni Duch Święty.

– Gdy ktoś nie jest z naszej diecezji, a chce się przygotowywać i przyjąć sakramenty u siebie – wyjaśnia katechetka – my możemy mu pomóc, wysyłając materiały instrukcyjne dla rodziców. Najpierw jest rozmowa wstępna, aby rozeznać, czy osoba niepełnosprawna może sama się przygotowywać, czy raczej funkcję tę przejmie rodzic. Z reguły dotyczy to osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębszym i uwaga skupia się na rodzicach. Wysyłamy Pismo Święte dla dzieci w opracowaniu bp. Długosza pt. „Dobry Bóg mówi do nas”, które opiekun czyta dziecku, a później ono próbuje odpowiedzieć na zadawane mu pytania. Posyłamy też malowanki obejmujące cały rok liturgiczny. Rodzice z dzieckiem kolorują to pismo.

Praktyczne przygotowania

Reklama

– W przypadku dzieci z naszego ośrodka o terminie przyjęcia przez nie sakramentów decydują rodzice – wyjaśnia katechetka. Jeżeli jest wola rodzica, to Kościół nie może odmówić. W naszym ośrodku dzieci mające 8 czy 10 lat są dopiero w przedszkolu, a rodzice chcą, żeby przyjęły sakramenty. We wrześniu zgłaszają to katechecie. Ja nie stawiam żadnych przeszkód. Jak tylko rodzic sobie życzy, podejmuję przygotowania, także we wspólnocie. W tym roku mamy sześcioro dzieci komunijnych i jedno do bierzmowania, ale rozpiętość wiekowa jest bardzo duża. Jeden chłopiec jest z grupy rewalidacyjnej (ma 20 lat), część dzieci chodzi do kl. II (12-13 lat), część jest z klasy przedszkolnej (8-10 lat).

Sama uroczystość – Msza św. i Komunia św. muszą być wyrazem radości z autentycznego spotkania z Bogiem. Sprzyjają temu, oczywiście, pieśni, również piosenki „z pokazywaniem”, śpiewane głośno przez wszystkich uczestników. Dzieci angażują się, grają na instrumentach. Dziecko ze względu na poczucie bezpieczeństwa przystępuje do Komunii św. w asyście rodziców lub rodziców chrzestnych.

Proste emocje zadowolenia lub jego braku wyrażane są przez dzieci niepełnosprawne często nieartykułowanymi dźwiękami lub gestami i nieskoordynowanymi ruchami kończyn, czasem głośnymi okrzykami. Mogłoby to uczestnikom Eucharystii przeszkadzać. Na swojej Mszy św. dzieci czują się swobodnie.

Komunię św. dzieci przyjmują pod dwiema postaciami. Rozmiękczoną w winie Hostię dziecku łatwiej jest przełknąć. Zdarza się tak, że kapłan łamie konsekrowaną Hostię i dziecku przekazuje ją dopiero mama. – Nieraz jest problem z dzieckiem, bo ono pod żadną postacią nie chce przyjąć Komunii św. Wino konsekrowane jest czerwone, a dzieci lubią ten kolor. Kwaśne wino zamieniliśmy na słodkie, które specjalnie sprowadzamy z Włoch – wyjaśnia katechetka. – Najważniejsze dla nas jest dobro dziecka i staramy się dać mu taką samą szansę na spotkanie z Panem Jezusem w Eucharystii, jaką mają dzieci zdrowe – zapewnia Alicja Bednarek.

PS

Jak dowiedzieliśmy się od redaktora naszej edycji diecezjalnej w Szczecinie, sprawa została rozwiązana pozytywnie i chłopiec przyjął I Komunię św. wraz ze swoją siostrą.

2013-05-27 14:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystkie Anioły Małej Ani 2017

[ TEMATY ]

spotkanie

niepełnosprawni

Michał Szałata

W niedzielę 22 października br. odbyło się w Zielonce koło Warszawy XV Spotkanie Niepełnosprawnych Dzieci „Wszystkie Anioły Malej Ani”.

Doroczny „zlot aniołów” rozpoczął się w Szkole Podstawowej nr 4 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego od uroczystej Mszy świętej, której przewodniczył proboszcz parafii Matki Boskiej Częstochowskiej ks. Kazimierz Seta. Podczas homilii, sekretarz krajowy Komisji Episkopatu Polski do spraw Misji ks. Kazimierz Szymczycha, nawiązał do obchodzonej tego dnia „niedzieli misyjnej” przypominając, iż każdy z nas ma do spełnienia jakąś misję. Niepełnosprawne dzieci przyjeżdżają od lat do Zielonki zachęcone misją Małej Ani, która odeszła do nieba zostawiając nam testament wypełniany dziś przez uczestnictwo w Misyjnym Apostolstwie Niepełnosprawnych Dzieci. Podczas ofiarowania, w imieniu niepełnosprawnych dzieci, deklarację przystąpienia do Misyjnego Apostolstwa przeczytała siostra Lidia z prowadzonego przez siostry samarytanki Domu Pomocy Społecznej w Niegowie. Piękną oprawę muzyczną mszy świętej zapewnił stały duet muzyczny: Adam Kudełka (gitara i śpiew) oraz Alicja Stupniewska-Kowalczyk (skrzypce) a także związana od lat ze „zlotami Aniołów”, kierowana przez kapelmistrza Andrzeja Kalinowskiego, młodzieżowa orkiestra dęta z Pułtuska pod batutą Karoliny Pepłowskiej. Po mszy świętej, pani dyrektor nowo powstałej po reformie oświatowej, Szkoły Podstawowej nr. 4 w Zielonce pani Mirosława Wypchło wyraziła radość, iż może kontynuować piękną tradycję związaną z organizowaniem tych niecodziennych spotkań niepełnosprawnych dzieci. Warto zaznaczyć, że wielki wkład w organizację spotkania mają co roku wolontariusze ze szkoły, wraz swoja opiekunka Sylwią Bodjańską, którzy wspierają harcerzy z 58 Szczepu ZHR Rosa Venti” w przygotowaniu i realizacji spotkania.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o pokój i darowanie długów krajom najuboższym

2024-12-26 13:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty przypomniał o znaczeniu otwarcia Drzwi Świętych w rzymskim więzieniu Rebibbia, zaapelował o apeluj o pokój i darowanie długów krajom najuboższym.

Pozdrawiam was wszystkich, rzymian, pielgrzymów z Włoch i z różnych krajów. Myślę, że wielu z was odbyło jubileuszową podróż do Drzwi Świętych Bazyliki św. Piotra. Jest to piękny znak, który wyraża sens naszego życia: iść na spotkanie z Jezusem, który nas miłuje i otwiera nam swoje ciało, abyśmy mogli wejść do Jego Królestwa miłości, radości i pokoju. Dziś rano otworzyłem pierwsze Drzwi Święte po tych w Bazylice św. Piotra w rzymskim więzieniu Rebibbia - była to, że, tak powiem katedra cierpienia i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

2024-12-27 07:17

[ TEMATY ]

policja

Marcin Romanowski

Adobe Stock

Tak policja próbuje się wytłumaczyć z haniebnej akcji swoistego nalotu na lubelski klasztor ojców dominikanów! „Policjanci realizowali czynności na polecenie prokuratury. Przebiegały one z poszanowaniem wyjątkowego charakteru miejsca” – zapewniła w rozmowie z Onetem insp. Katarzyna Nowak z Komendy Głównej Policji. Takiej wersji zaprzecza list prowincjała polskich dominikanów.

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się 19 grudnia w klasztorze dominikanów w Lublinie. Uzbrojeni policjanci w kominiarkach, wspomagani przez drony wkroczyli do zakonu w poszukiwaniu… posła Marcina Romanowskiego – opisywało w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję