I wreszcie nadszedł ten dzień: niedziela 17 listopada. Mieszkańcy Smarklic wstali wcześniej jak zwykle aby przywitać Dostojnego Gościa i Gospodarza zarazem. Wszyscy czekali "jak jeden mąż" na bp. Antoniego Dydycza z chlebem i solą przy bramie powitalnej. Przed 8.30 Pasterz był już w Ostrożanach witany przez księży i parafian. Po wierszach i powitaniu przez dorosłych modlitwą św. Heleny w intencji Biskupów oraz przedstawieniu sytuacji w parafii przez Księdza Proboszcza - Ksiądz Biskup odprawił Mszę św. i wygłosił homilię. Z uwagą słuchały jej scholanki, o których Dostojny Celebrans powiedział, że mają nie po 5 ale po 20 talentów. Na Eucharystii o godz. 10.15 było spotkanie ze wspólnotami naszej parafii. Podczas homilii uwaga została zwrócona na formację oraz działalność przy sanktuarium Apostolatu Maryjnego, Kółek Żywego Różańca, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz służby liturgicznej. O godz. 12.00 podczas kazania Ksiądz Biskup wskazał na swój związek z chorymi (ponieważ przyjechał do nas mając prawie 39 stopni gorączki).
Ze względu na chorobę w imieniu Księdza Biskupa jego delegat ks. prał. Mieczysław Onyśk - dziekan drohiczyński - odwiedził rodziny osób powołanych do służby Bożej, osobę chorą i rodzinę wielodzietną - witany chlebem i solą oraz kwiatami.
Następnego dnia z biciem serca czekaliśmy na Księdza Biskupa zastanawiając się czy przyjedzie. Nie zawiódł jednak. Punktualnie przyjechał, aby odwiedzić szkoły podstawowe w Stadnikach, Borzymach, Ostrożanach i Szkołę Rolniczą. Dzieci i młodzież interesowało: Jak to jest być biskupem? Ile trzeba mieć lat, żeby zostać księdzem? Jak Ksiądz Biskup czuł się witając na Podlasiu Ojca Świętego?
Po spotkaniu w szkołach z uczniami, rodzicami i Gronem Pedagogicznym był czas dla Pracowników Ośrodka Zdrowia i Banku.
Po nabożeństwie żałobnym na cmentarzu, odprawionym przez Księdza Dziekana o godz. 16.00 bp Antoni Dydycz odprawił Mszę św. na zakończenie wizytacji, zachęcając aby parafia - ze swoim sanktuarium stawała się światłem świata i solą na ziemi diecezji drohiczyńskiej.
Ks. prob. Stanisław Grochowski podziękował Księdzu Biskupowi za odwiedziny, kapłanom za obecność i parafianom za zaangażowanie w wizytację i odświętne udekorowanie wiosek. Wiele radości wśród zebranych wzbudziła brygada wyznaczona do odśnieżania, która tym razem nie miała pracy.
Odprowadziliśmy Księdza Biskupa na plebanię ze śpiewem: Życzymy... i zdrowia i szczęścia i błogosławieństwa przez ręce Maryi.
Na pytanie: Czym była dla Ciebie wizytacja bp. Antoniego Dydycza w naszej parafii? otrzymałem następujące odpowiedzi:
"Wielkim przeżyciem, ponieważ można było usłyszeć piękne homilie skierowane do wszystkich. Ponadto Ksiądz Biskup zauważył i docenił pracę zarówno duszpasterzy, jak i całej wspólnoty parafian" - Renata Moraczyńska.
"Mile wspominam Msze św. odprawiane przez Księdza Biskupa, i to, że mogliśmy posłużyć. Pamiętam także wiersze i spotkania po Mszy św." - Kamil Bolewski.
"Wspominając wizytację kanoniczną przekonuję się, że wielcy ludzie - bo za takiego uważam bp. Antoniego Dydycza - potrafią być normalnymi ludźmi, tzn. nie wynoszą się. Im częściej jestem na spotkaniach z Księdzem Biskupem coraz bardziej fascynuje mnie jego ojcowska otwartość na ludzi oraz to, że jest komunikatywny, spokojny, swobodny, uśmiechnięty, autentyczny" - Helena Stefaniuk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu