Reklama

Odwiedziny Ojca i Pasterza

Przyjedzie Ksiądz Biskup. Ta myśl towarzyszyła parafianom i duszpasterzom od września. W przygotowanie wizytacji zaangażowały się wszystkie wioski. Gospodynie przeglądały swe zbiory w poszukiwaniu chorągiewek, wstążek oraz innych ozdób. Gospodarze z troską patrzyli na swe obejścia myśląc o porządkach.

Niedziela podlaska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I wreszcie nadszedł ten dzień: niedziela 17 listopada. Mieszkańcy Smarklic wstali wcześniej jak zwykle aby przywitać Dostojnego Gościa i Gospodarza zarazem. Wszyscy czekali "jak jeden mąż" na bp. Antoniego Dydycza z chlebem i solą przy bramie powitalnej. Przed 8.30 Pasterz był już w Ostrożanach witany przez księży i parafian. Po wierszach i powitaniu przez dorosłych modlitwą św. Heleny w intencji Biskupów oraz przedstawieniu sytuacji w parafii przez Księdza Proboszcza - Ksiądz Biskup odprawił Mszę św. i wygłosił homilię. Z uwagą słuchały jej scholanki, o których Dostojny Celebrans powiedział, że mają nie po 5 ale po 20 talentów. Na Eucharystii o godz. 10.15 było spotkanie ze wspólnotami naszej parafii. Podczas homilii uwaga została zwrócona na formację oraz działalność przy sanktuarium Apostolatu Maryjnego, Kółek Żywego Różańca, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz służby liturgicznej. O godz. 12.00 podczas kazania Ksiądz Biskup wskazał na swój związek z chorymi (ponieważ przyjechał do nas mając prawie 39 stopni gorączki).
Ze względu na chorobę w imieniu Księdza Biskupa jego delegat ks. prał. Mieczysław Onyśk - dziekan drohiczyński - odwiedził rodziny osób powołanych do służby Bożej, osobę chorą i rodzinę wielodzietną - witany chlebem i solą oraz kwiatami.
Następnego dnia z biciem serca czekaliśmy na Księdza Biskupa zastanawiając się czy przyjedzie. Nie zawiódł jednak. Punktualnie przyjechał, aby odwiedzić szkoły podstawowe w Stadnikach, Borzymach, Ostrożanach i Szkołę Rolniczą. Dzieci i młodzież interesowało: Jak to jest być biskupem? Ile trzeba mieć lat, żeby zostać księdzem? Jak Ksiądz Biskup czuł się witając na Podlasiu Ojca Świętego?
Po spotkaniu w szkołach z uczniami, rodzicami i Gronem Pedagogicznym był czas dla Pracowników Ośrodka Zdrowia i Banku.
Po nabożeństwie żałobnym na cmentarzu, odprawionym przez Księdza Dziekana o godz. 16.00 bp Antoni Dydycz odprawił Mszę św. na zakończenie wizytacji, zachęcając aby parafia - ze swoim sanktuarium stawała się światłem świata i solą na ziemi diecezji drohiczyńskiej.
Ks. prob. Stanisław Grochowski podziękował Księdzu Biskupowi za odwiedziny, kapłanom za obecność i parafianom za zaangażowanie w wizytację i odświętne udekorowanie wiosek. Wiele radości wśród zebranych wzbudziła brygada wyznaczona do odśnieżania, która tym razem nie miała pracy.
Odprowadziliśmy Księdza Biskupa na plebanię ze śpiewem: Życzymy... i zdrowia i szczęścia i błogosławieństwa przez ręce Maryi.

Na pytanie: Czym była dla Ciebie wizytacja bp. Antoniego Dydycza w naszej parafii? otrzymałem następujące odpowiedzi:
"Wielkim przeżyciem, ponieważ można było usłyszeć piękne homilie skierowane do wszystkich. Ponadto Ksiądz Biskup zauważył i docenił pracę zarówno duszpasterzy, jak i całej wspólnoty parafian" - Renata Moraczyńska.
"Mile wspominam Msze św. odprawiane przez Księdza Biskupa, i to, że mogliśmy posłużyć. Pamiętam także wiersze i spotkania po Mszy św." - Kamil Bolewski.
"Wspominając wizytację kanoniczną przekonuję się, że wielcy ludzie - bo za takiego uważam bp. Antoniego Dydycza - potrafią być normalnymi ludźmi, tzn. nie wynoszą się. Im częściej jestem na spotkaniach z Księdzem Biskupem coraz bardziej fascynuje mnie jego ojcowska otwartość na ludzi oraz to, że jest komunikatywny, spokojny, swobodny, uśmiechnięty, autentyczny" - Helena Stefaniuk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: ja nie chcę Kościoła, który się bez przerwy spotyka na zebraniach!

2024-11-05 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

kl. Michał Gołembka

- Ja nie chcę takiego Kościoła, który się bez przerwy spotyka na jakichś zebraniach – nawet bardzo ważnych, gdzie mogę posłuchać, jak to jest robione gdzie indziej. Ale to doświadczenie miesięcznego Synodu jest dla biskupa doświadczeniem traumatycznym! Słowo honoru!

Wracasz po miesiącu do diecezji i ludzie mają prawo cię nie poznać. My mówimy, jak ważna jest relacja osobista, jak ważne jest by ludzie znali swojego pasterza, ale ja w to głęboko wierzę. My potrzebujemy uczciwego balansu pomiędzy postawami, bo inaczej się pogubmy w tym Kościele! – mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Pustelnik Leonard

[ TEMATY ]

święty

vec.wikipedia.org

św. Leonard z Limoges

św. Leonard z Limoges

Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.

Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Częstochowa: W Oknie Życia zostało uratowane dziecko!

2024-11-06 10:55

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich/Niedziela

W Oknie Życia zostało uratowane dzisiaj dziecko - chłopiec - informuje dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej ks. Marek Bator.

WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję