Eucharystii, która zgromadziła przedstawicieli uniwersytetów i szkół wyższych, przewodniczył abp Stanisław Budzik. Poprzedziło ją nabożeństwo Drogi Krzyżowej prowadzone przez bp. Artura Mizińskiego z rozważaniami ks. prof. Stanisława Janeczka, dziekana Wydziału Filozofii KUL JP II oraz refleksja o wierze, zaprezentowana przez przedstawiciela środowiska naukowego. Prof. Wiesław Kamiński z UMCS podkreślał, że objawienie Jezusa Chrystusa w historii ludzkości, zapewniające dotykalność Boga dostosowującego się do ograniczeń rozumu, obdarowało nas łaską przekraczania barier, wiodąc rozum ku nienasyconemu poznaniu i wprawiając w nieustanny niepokój twórczy. Przywołując myśl św. Augustyna: „Wierz, abyś rozumiał”, prof. Kamiński dowodził, że w porządku poznania wiara poprzedza rozum, ale bez rozumu nie ma wiary. - Człowiek oświecony przez Boga wie, co jest prawdą i potrafi tę prawdę oswoić intelektualną refleksją. To oswojenie jest niezbędne, by religia i rozum w zgodnym rytmie, opromienione miłością, tworzyły poznanie rzeczy ostatecznych, czego tak łaknie dusza badacza - mówił profesor, kończąc wystąpienie modlitwą: - Panie, daj nam łaskę spotkania Ciebie, która umocni naszą wiarę, rozniecając w nas światło rozumu, niezbędne w dziele docierania do prawdy.
Reklama
Podczas Eucharystii ludzie świata nauki, zgromadzeni wokół Pasterza, dziękowali za dar wiary, która poszerza możliwości umysłu, serca i ducha oraz modlili się o to, by wiara była źródłem pokoju ducha oraz inspiracją do działań dla dobra człowieka. Przedstawiciele uczelni oraz władz miasta i regionu dziękowali również za pontyfikat Benedykta XVI, o którym abp Stanisław Budzik powiedział, iż jako człowiek nauki był bliski tym refleksjom, które szukają twórczego połączenia wiary i rozumu w celu otwarcia przed człowiekiem pełni jego możliwości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przywołując nauczanie bł. Jana Pawła II, Metropolita Lubelski podkreślał, że najważniejszym pytaniem, jakie zostało zadane w dziejach ludzkości, jest pytanie o to, kim dla człowieka jest Jezus Chrystus. - Pytanie, zadane uczniom przez Jezusa w Cezarei Filipowej, wciąż wraca i dotyka ludzi kolejnych pokoleń. Od odpowiedzi na nie zależą losy ludzkiego zbawienia i los każdego człowieka - mówił Ksiądz Arcybiskup. Pasterz zachęcał, by na to fundamentalne pytanie odpowiedzieć wraz z Benedyktem XVI: - Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego; Ty jesteś moim życiem i zbawieniem. Wielu jest przewodników wskazujących kierunek, ale Ty jesteś drogą; wielu jest głosicieli prawdziwych rozwiązań, ale tylko Ty jesteś prawdą; wielu jest mistrzów wskazujących jak postępować w życiu, ale tylko Ty jesteś życiem.
Dziękując za osiem lat kierowania Kościołem przez Ojca Świętego Benedykta XVI, abp Stanisław Budzik podkreślał, że w tym czasie Papież utwierdzał nas w wierze i prowadził do wiary; otwierał wiarę na rozum, a rozum na wiarę. - Teologia jest wiarą szukającą zrozumienia, żyje z paradoksu łączności pomiędzy wiarą a wiedzą, wyrasta z owocnego spotkania się tych dwóch elementów. Jeśli nie dochodzi do spotkania wiary i rozumu, religii i nauki, wtedy życie duchowe człowieka staje się uboższe, redukuje się do racjonalizmu albo gubi się w irracjonalizmie. Wiara szuka zrozumienia, rozgląda się za argumentami, które mogłyby ją umocnić w obliczu pojawiających się trudności. Rozum nawiązuje dialog z wiarą, pomaga jej odróżnić głos Boży od głosów tego świata, dostarcza prawideł myślenia i terminologii, za pomocą której można sformułować to, co jest przedmiotem wiary. Rozum staje jednak w obliczu granic; uświadamia sobie, że nie można ogarnąć tego, co jest nieogarnione i przy pomocy ludzkich słów nie da opisać tego, co jest nieopisane. Staje się rozumem szukającym wiary, która otwiera i poszerza granice, wyostrza wzrok i rozbudza wyobraźnię - wyjaśniał Ksiądz Arcybiskup, podkreślając, że komplementarność wiary i wiedzy jest dziś bardzo ważna. - Badania naukowe wnoszą do wiedzy nowe prawdy dotyczące człowieka i wszechświata, a prawdziwe dobro ludzkości poznawalne w wierze otwiera perspektywę, do której powinna dążyć ich droga odkrywcza. Kościół wspiera więc te badania, które służą życiu, zwalczają choroby, odkrywają tajemnice planety i wszechświata, zachowując świadomość, że człowiek jest koroną stworzenia nie po to, by je bezsensownie wykorzystywał, ale by je strzegł, by czynił świat nadającym się do zamieszkania - mówił Pasterz. Metropolita Lubelski za Benedyktem XVI podkreślał, że wiara nie wchodzi w konflikt z nauką, ale z nią współpracuje, oferując nauce podstawowe kryteria, by krzewiła dobro, żądając tylko, by rezygnowała z tych prób, które sprzeciwiają się pierwotnemu planowi Boga. - Nauka jest dla wiary cennym sprzymierzeńcem, by zrozumieć Boży plan w odniesieniu do człowieka i wszechświata, a wiara pozwala, by postęp dokonywał się dla dobra człowieka, pozostając wiernym wobec Bożego planu - mówił Ksiądz Arcybiskup.