Pamięć tego niezwykłego pasterza jest wciąż żywa w sercu duchowieństwa i wiernych. Trwają modlitwa i przekonanie, że jego wstawiennictwo u Boga jest skuteczne. Chcemy nieustannie, wpatrując się w przykład życia tego kapłana i biskupa, uczyć się miłowania Boga, Kościoła i Ojczyzny - powiedział we wstępie do Mszy św. bp Stefan Regmunt.
Oprócz biskupa pomocniczego Tadeusza Lityńskiego oraz biskupów seniorów Adama Dyczkowskiego i Pawła Sochy w Eucharystii uczestniczyli kapłani, siostry zakonne i wierni z miasta Gorzowa. Byli tam przedstawiciele rozmaitych środowisk kościelnych i życia społecznego: parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych, członkowie stowarzyszeń diecezjalnych i szkół katolickich Gorzowa. Szczególnymi gośćmi uroczystości była rodzina bp. Wilhelma.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tym roku homilię wygłosił postulator procesu beatyfikacyjnego ks. dr Dariusz Gronowski. W swoim słowie ukazał osobę bp. Wilhelma jako ojca Soboru Watykańskiego II i gorliwego realizatora idei soborowych w diecezji. - Wspomniałem o dwóch rzeczach, które bp Pluta uznał na soborze za centralne. Pierwszą z nich było powszechne powołanie do świętości. I nie przypadkiem był to jego priorytet w nauce posoborowej, skoro jako ojciec soborowy już na pierwszej sesji w tej sprawie wystąpił i takiego zapisu się domagał. Mówił, że sobór musi to podkreślić. Wyjaśnił, że trzeba podkreślać życie łaski i życie świętości u każdego w Kościele - mówił podczas homilii ks. Gronowski.
Bóg powołał do siebie bp. Wilhelma Plutę 22 stycznia 1986 r. Sługa Boży zginął tragicznie w wypadku samochodowym, jadąc do Gubina na spotkanie z tamtejszymi kapłanami. Pasterzował jako biskup najpierw wielkiej Administracji Apostolskiej Gorzowskiej, a później został pierwszym biskupem diecezjalnym gorzowskim. Jego posługa wywarła niezatarte piętno na naszym Kościele diecezjalnym. We wstępie do Mszy św. ks. Tomasz Gierasimczyk - referent Wydziału Duszpasterskiego kurii powiedział: - Wszyscy razem mamy nadzieję na szczęśliwe zakończenie trwającego procesu beatyfikacyjnego dziś sługi Bożego i kandydata na ołtarze bp. Wilhelma Pluty. Swoistą odpowiedzią na pytanie o czas beatyfikacji były słowa ks. Gronowskiego: - Osobiście, z każdym dniem coraz bardziej poznając sługę Bożego, jestem coraz bardziej przekonany o jego świętości. Wszystko jest więc na dobrej drodze. Nie sposób podać konkretne daty, bo nie sposób wszystko przewidzieć, ale to jeszcze będzie za naszego życia - dodał na koniec homilii ks. Gronowski.