Reklama

Szkoła modlitwy (5)

Rozbiegane kociaki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znany pianista dzielił się swoim spostrzeżeniem: „Gdy nie ćwiczę przez jeden dzień, zauważam to tylko ja sam. Gdy nie ćwiczę przez dwa dni, słyszą to moi przyjaciele. Gdy nie ćwiczę przez trzy dni, usłyszy cała widownia”. Podobne prawo można zaobserwować w życiu duchowym. Gdy nie modlisz się jeden dzień, zauważy to Pan Bóg. Gdy nie modlisz sie dwa dni, to sam odczujesz brak. Lecz gdy nie modlisz sie trzy dni, zmianę zauważą ludzie z twojego otoczenia. Z modlitwą jest jak z grą na instrumencie - aby osiągnąć sukces, potrzeba wytrwałości i wierności.

Każdy jednak, kto stara się być wierny i wytrwały w modlitwie, wcześniej czy później doświadczy na niej rozproszeń. Pojawią sie one w postaci różnego rodzaju myśli czy wyobrażeń, które skutecznie odciagają modlącego się od Boga i Jego planu, zwracając uwagę ku sprawom przyziemnym. Co wtedy robić?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie można ich ignorować, uznać za naturalny element modlitwy z którym trzeba sie pogodzić. Różni mistrzowie życia duchowego wskazują na konkretne sposoby radzenia sobie z rozproszeniami.

Zatrzymać pociąg

Reklama

Po pierwsze, aby spotkać Boga na modlitwie i nie ulegać rozproszeniom, należy zwolnić tempo. Jeżeli nasze życie przypomina pociąg jadący z ogromną prędkością, to nie ma co się łudzić, że na czas modlitwy uda się nam wyhamować. Trzeba stopniowo zwalniać, a wtedy modlitwa będzie prawdziwym „przystankiem”. Branie na siebie mniejszej ilości obowiązków, walka o czas na odpoczynek i regularny sen - wszystko to ma pozytywny wpływ na naszą modlitwę.

Po drugie, pomocne w walce z rozproszeniami może być rozwijanie w sobie pragnienia modlitwy. Jeżeli modlitwa jest wyczekiwanym czasem spotkania z Przyjacielem, czasem, za którym tęsknimy, to rozproszenia łatwo nam tego czasu nie zniweczą. Pomocne może być ponadto odprawianie dłuższej modlitwy myślnej rano, zanim jeszcze pochłonie nas wir zajęć. Przed modlitwą dobrze jest dać sobie chwilę na wyciszenie się. Ważne jest wejście w odpowiedni nastrój przez wybór właściwego miejsca oraz przyjęcie odpowiedniej postawy ciała. Modlitwa nie może być zbyt krótka, aby nie trzeba było jej kończyć, zanim jeszcze zdążymy się wyciszyć. Nie może być również zbyt długa, bo wtedy rozproszenia w naturalny sposób bedą dominować. Można rownież sam przedmiot rozproszeń (nasze plany, marzenia i lęki) uczynić przedmiotem modlitwy.

Warto wiedzieć, że rozproszenia na modlitwie mogą nam wiele powiedzieć o nas samych. Zwrócenie uwagi na to, co jest przedmiotem naszych rozproszeń, może poprowadzić do odkrycia prawdy o nieuporządkowanej hierarchii wartości w życiu. Dobrze, jeśli takie odkrycie zaowocuje autentycznym nawróceniem.

Pokazać plecy

Ważne jest jednak to, aby nie dopuścić do sytuacji, w której rozproszenia staną sie przyczyną zniechęcenia i rezygnacji. Zwycięska walka z nimi jest możliwa. Nie warto jednak podejmować jej bezpośrednio. Jeśli walczymy z rozproszeniami „biorąc się z nimi za bary”, „przepędzając je na cztery wiatry”, czerpiąc z walki jakąś satysfakcję, to w efekcie ulegamy kolejnym rozproszeniom. Z rozproszeniami walczy się mówiąc im po prostu „NIE”. Trzeba je traktować jak wroga, którego pokonuje się odwracając się do niego plecami, a zwracając się w kierunku Boga.

Niektórzy, mówiąc o rozproszeniach posługują się obrazami. Z rozproszeniami jest więc jak z narzeczonym, któremu w drodze na spotkanie z ukochaną zepsuł się samochód. Wysiądzie, naprawi, dojedzie trochę spóźniony i nic wielkiego się nie stanie. Gorzej, jeśli ta sytuacja tak go rozstroi, że zamiast szybko naprawić wóz, zrezygnuje z odwiedzin. Rozproszenia trzeba traktować jak kociaki biegające po mieszkaniu. Spokojnie i z cierpliwością pozbierać, i zanieść w ustalone miejsce, gdzie jest źródło ciepła. Tak potraktowane - na pewno tam pozostaną.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiana systemu operacyjnego

Niedziela Ogólnopolska 3/2018, str. 50-51

[ TEMATY ]

nawrócenie

Niedziela Młodych

Полина Стрелкова/fotolia.com

25 stycznia w Kościele wspominamy jedno z najważniejszych nawróceń. W drodze do Damaszku Szaweł, prześladowca chrześcijan, zostaje powalony na ziemię. Po cudownym objawieniu, odkryciu, że Jezus żyje, zmienia system operacyjny swojego życia

Wiem, że stosowanie technicznych porównań do życia duchowego jest karkołomne. Ale obraz systemu operacyjnego jakoś osobiście mi odpowiada, przy całej swej ograniczoności i umowności. Dobrych kilka lat temu postanowiłem przesiąść się z jednego systemu operacyjnego na inny. I to był strzał w przysłowiową dychę. Zakupiłem nowy komputer z przypisanym mu OS-em. I od dziewięciu lat wszystko, czego mi w pracy potrzeba, śmiga jak należy. Żadnych problemów. Jest super. I dziwię się, jak mogłem wcześniej pracować na szybko zamulającym, domagającym się coraz to nowych dodatków systemie. Tak właśnie jest z nawróceniem człowieka. Wszystko zaczyna działać.
CZYTAJ DALEJ

Pasterka z Małą Armią Janosika podbija sieć. Występ na Monte Cassino też Cię zauroczy

2024-12-27 09:55

[ TEMATY ]

pasterka

kolęda

Mała Armia Janosika

Jezusa Narodzonego

Rabka‑Zdrój

Mała Armia Janosika

Pasterce w kościele pw. św. Marii Magdaleny w Rabce-Zdroju

Pasterce w kościele pw. św. Marii Magdaleny w Rabce-Zdroju

W sieci pojawiło się nagranie, w którym młodzi polscy górale odgrywają na skrzypkach wspaniałe nuty polskiej kolędy. Jak się okazuje, występ na Pasterce w kościele pw. św. Marii Magdaleny w Rabce-Zdroju to nie jedyny koncert Małej Armii Janosika. Poniżej przypominamy przepiękne wykonanie pewnego utworu odegranego na Monte Cassino.

Film, w którym dziesiątki dzieci w strojach góralskich z instrumentami nie wstydzą się swojej wiary i w kościele przepięknie wykonują kolędę „Jezusa narodzonego” robi furrorę w polskim internecie. Jak się okazuje, także za granicą internauci udostępniają sobie fenomenalny występ pokazujący piękno polskiej tradycji.
CZYTAJ DALEJ

W Ełku odbył się Marsz Milczenia w obronie życia

2024-12-29 08:06

[ TEMATY ]

Ełk

obrona życia

Marsz Milczenia

Diecezja Ełcka

Marsz Milczenia w Ełku

Marsz Milczenia w Ełku

„To dzisiejsze święto przypomina nam o świętości życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Jako ci, którzy cieszą się z narodzin Jezusa mamy strzec i bronić każdego życia” - mówił bp Dariusz Zalewski, biskup pomocniczy diecezji ełckiej podczas Mszy św. w Święto Młodzianków w katedrze ełckiej.

Od wielu już lat 28 grudnia, w święto Świętych Młodzianków, ulicami Ełku przechodzi Marsz Milczenia w Obronie Życia i Rodziny. Tegoroczny, zorganizowany po raz 28., rozpoczął się w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego, modlitwą ekspiacyjną za grzechy przeciwko życiu i świętości rodziny. Wyrażano również Bogu wdzięczność za uratowane dzieci przez podjęcie Duchowej Adopcji, za wszystkich obrońców życia i rodziny oraz budujących cywilizację miłości. Nabożeństwo poprowadził ks. kan. dr Marek Bednarski, proboszcz parafii katedralnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję