Reklama

Na progu miesiąca trzeźwości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Określenie „uzależnienie” stosowane jest w przypadku fizycznej i psychicznej zależności od określonej substancji. Oznacza utratę kontroli nad daną substancją i prowadzi do wielu nieprzyjemnych reakcji (tzw. objawów abstynencyjnych), kiedy się tej substancji nie przyjmuje.
Alkoholizm jest chorobą, która głęboko zaburza świadomość i wolność człowieka oraz jest śmiertelna. Dotyka swoimi skutkami nie tylko osobę pijącą, ale także wszystkich członków rodziny. Można ją uznać za jedną z najbardziej demokratycznych chorób, gdyż chorują na nią zarówno mężczyżni, jak i kobiety; ludzie starsi, ale i bardzo młodzi; wykształceni i niewykształceni; tak psychologowi, jak i kapłani; osoby żyjące w różnych kulturach, szerokościach geograficznych i mające różny kolor skóry.
Alkoholizm postrzegany jest jako jedna z najbardziej złożonych i nieodwracalnych chorób współczesnej cywilizacji. Składa się z czterech faz, które przebiegają w sposób dynamiczny i niezwykle podstępny, poza świadomością chorego. Posiadanie podstawowej wiedzy na ten temat umożliwia nabycie umiejętności wczesnego diagnozowania i reagowania, szczególnie osobom żyjącym w najbliższym otoczeniu alkoholika.
Pierwsza faza - towarzyska - wpisuje się w podświadomość chorego jako bardziej wesoła, kolorowa, zabawna, ciekawsza część życia. Kontakt z alkoholem jest częsty i stwarza pozory nowej, bardziej interesującej rzeczywistości. W tej fazie osoba doświadcza niejednokrotnie wielu korzyści z picia, np. łatwiej nawiązuje kontakty, więcej może załatwić, zyskuje poczucie mocy, szybciej przełamuje wewnętrzne opory i ograniczenia itd. Jeśli sumienie wyrzuca konkretne grzechy mające związek z nadużywaniem alkoholu, włączające się tzw. mechanizmy iluzji i zaprzeczeń pomagają w minimalizowaniu, tłumaczeniu i ignorowaniu ich. Chory zaczyna mieć trudności z przyznawaniem się i naprawieniem zła, unikaniem zagrożenia i konsekwencją w podjętych postanowieniach o poprawie. Doświadczenia tej fazy zapisują się jednak i utrwalają w pamięci jako głębokie przekonanie, że alkohol może być źródłem pozytywnych odczuć. Właśnie w tym przeświadczeniu tkwi podstępność choroby alkoholowej, czyli trudna do zinterpretowania pułapka psychologiczna. Podstawowymi objawami tej fazy są: trudność w odmawianiu okazji do picia; wewnętrzny spór między: wypić - nie wypić; odpychanie myśli sugerujących określoną stratę czy trudność z powodu wypicia; wzrost tolerancji na alkohol; obniżony nastrój przy braku możliwości spożycia oraz jego natychmiastowa poprawa, gdy się taka okazja pojawia. Wzrasta częstość spożywania alkoholu i coraz wyraźniej daje się zauważyć symptomy stopniowego, fizycznego uzależniania się od tej substancji. Trzeba wiedzieć, że niezauważalnie na uzależnienie fizyczne nakłada się uzależnienie emocjonalne. W tej fazie alkoholik spotyka się często ze strony bliskich lub otoczenia z aprobatą, akceptacją tego modelu życia, przyzwoleniem na ten stan rzeczy, brakiem konfrontacji ze stratami. Zdarza się również, że bliscy wiernie w tych zachowaniach uczestniczą, przez co jeszcze mocniej utwierdzają go w chorych przekonaniach. W fazie wstępnej wyraźnie wzrasta tolerancja na alkohol, tzn., że aby uzyskać przyjemny nastrój, pijący musi wypić więcej alkoholu niż poprzednio.
Druga faza - ostrzegawcza lub tzw. picie problemowe czy ryzykowne - charakteryzuje się silną koncentracją uwagi wokół picia, organizowaniem okazji do picia, wyraźnie widocznymi stratami zdrowotnymi, interpersonalnymi i życiowymi. Na tym etapie występują luki pamięciowe, okresowe zaniki pamięci; u pijanego (wielekroć) nie obserwuje się typowych objawów upicia się, prowadzi normalną rozmowę, czego na drugi dzień nie pamięta. Pojawić się może picie łapczywe - poza „kolejką”, zachłannie, jak człowiek gaszący pragnienie, zaczyna się picie ukradkiem; pojawia się poczucie winy; chory unika rozmów na ten temat.
W fazie trzeciej - krytycznej - charakterystyczna jest utrata kontroli nad piciem, pogłębiające się straty zewnętrzne i proporcjonalne do nich cierpienie wewnętrzne oraz izolacja. Chory traci kontrolę nad raz rozpoczętym piciem; jeżeli już zaczął pić, pije do głębokiego upojenia alkoholowego; pogłębia się w nim poczucie winy, niezadowolenia z siebie, które kompensuje agresywnością wobec innych; może pojawiać się zaczynanie picia od rana (picie poranne).
Faza chroniczna - ostateczna, bezpośrednio prowadzi do śmierci, jeśli choroba nie zostaje zatrzymana. Początkiem jej jest przejście do picia ciągłego; alkoholik stara się podtrzymywać stan upojenia - stale jest pijany; następuje wyraźne obniżenie tolerancji na alkohol, do upicia się wystarczy niewielka ilość alkoholu; pojawiają się zaburzenia psychiczne, od nieokreślonych stanów lękowych aż do psychoz alkoholowych włącznie.
Rozwój życia duchowego jest również jednym z ważniejszych czynników terapeutycznych w procesie zdrowienia. Alkoholik podejmujący leczenie w pierwszej jego fazie otrzymuje wiedzę psychologiczną, z perspektywy której weryfikuje i konfrontuje siebie oraz swoje dotychczasowe zachowania. W dalszym etapie uczy się radzenia sobie z głodem alkoholowym, nawrotami, emocjami i podejmując wysiłek utrzymywania abstynencji, zmierza ku rozwojowi duchowemu. Filozofia ruchu Anonimowych Alkoholików oparta na Programie 12 Kroków. AA umożliwia pracę nad wewnętrznym rozwojem, co doprowadza do satysfakcjonującego trzeźwienia. Program ten, traktowany jako droga rozwoju duchowego, kieruje do poszukiwania Boga i trwania w kontakcie osobowym ze Stwórcą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Ks. Kazimierz Kordek pożegnał swojego tatę

2025-09-26 17:38

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

pogrzeb taty kapłana

ks. Kazimierz Kordek

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu-Poniatowie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Czesława Kordka, ojca ks. Kazimierza Kordka. Eucharystii przewodniczył bp Ignacy Dec w koncelebrze 27 kapłanów z diecezji świdnickiej, legnickiej i wrocławskiej.

W homilii biskup senior przypomniał prawdę o sądzie indywidualnym i ostatecznym. - Przy odejściu z tej ziemi liczą się tylko spełnione z wiary i miłości dobre uczynki – nie stanowiska, nie tytuły, nie majątek. Odwołując się do encykliki Benedykta XVI Spe salvi, dodał: - Sąd nie jest obrazem grozy, ale nadziei. Doświadczymy wtedy, że miłość Boża przewyższa całe zło świata i zło w nas.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przewodniczył uroczystości beatyfikacyjnej ks. Piotra Pawła Orosa na Ukrainie

2025-09-27 13:41

[ TEMATY ]

Ukraina

beatyfikacja

Kard. Grzegorz Ryś

Vatican Media

We wszystkich świadectwach o ks. Piotrze pojawia się zawsze ta sama myśl: „Był bardzo dobry, zabili człowieka, który w życiu nie zrobił nic, oprócz dobra!” – mówił kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki w homilii podczas Mszy św. Beatyfikacyjnej ks. Piotra Pawła Orosa, duchownego ukraińskiej Cerkwi grecko-katolickiej. Został on zamordowany przez komunistów w 1953 roku.

Uroczystości beatyfikacyjne ks. Piotra Pawła Orosa odbyły się 27 września w miejscowości Bilky na Ukrainie. Legatem papieskim, przewodniczącym uroczystościom, był arcybiskup metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję