Reklama

Dolnośląska Częstochowa

Jeszcze po wojnie mawiano, że Bardo jest dla Dolnego Śląska tym, czym Częstochowa dla Polski. To tutaj w małej górskiej miejscowości, w diecezji świdnickiej, wznosi się zabytkowe sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary. Barokowe sanktuarium wzniesiono na początku XVIII wieku, decyzją papieża Benedykta XVI 18 listopada 2008 r. uzyskało tytuł bazyliki mniejszej. Uroczyste ogłoszenie tytułu bazyliki mniejszej miało miejsce w ramach trzydniowych obchodów, które trwały od 3 do 5 lipca.

Niedziela świdnicka 30/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prowadzone przez Redemptorystów sanktuarium Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Bardzie Śląskim słynie z ukoronowanej w 1966 r. przez ówczesnego metropolitę wrocławskiego abp. Bolesława Kominka figury Matki Bożej. Maryja czczona jest w tym miejscu od XII wieku jako Strażniczka Wiary. Niewielka czterdziestocentymetrowa cudowna figurka Matki Bożej Bardzkiej zwana jest także Madonną Uśmiechniętą. Od XII wieku do tego małego śląskiego miasteczka przybywały tysiące pielgrzymów i pątników, aby modlić się do Madonny i błagać Ją o łaski. Świadectwem tamtych wydarzeń są licznie wota zgromadzone w przyklasztornym muzeum.
Posługę w sanktuarium pełnią od ponad 100 lat Redemptoryści. Kustoszem jest obecnie o. Mirosław Grakowicz CSsR.
O tym, że sanktuarium Strażniczki Wiary ma się stać bazyliką mniejszą, zadecydował papież Benedykt XVI w listopadzie ubiegłego roku. XVII-wieczna świątynia zyskała papieski herb, a wierni kilka razy w roku mogą tu uzyskać odpust zupełny, czyli całkowite darowanie kar doczesnych za grzechy.
Wyjątkowy dzień świętowały tłumy wiernych już od piątku wieczorem. Tysiące osób wzięły udział w pielgrzymkach i modlitwach. W sobotę w Mszy św. uczestniczyli m.in.: abp Marian Gołębiewski, bp Ignacy Dec, bp Adam Bałabuch, bp senior Józef Pazdur, duchowni z diecezji świdnickiej, legnickiej, wrocławskiej, a nawet z Czech.
- Trzeba strzec skarbu wiary, która we współczesnym świecie jest zagrożona przez kulturę antyreligijną i antykatolicką - mówił w homilii 4 lipca podczas uroczystej Mszy św. abp Marian Gołębiewski. - To Maryja strzeże naszej wiary przed relatywizmem moralnym, rozmywaniem prawd wiary oraz jej zanikiem. Dziś stajemy w Bardzie przed cudowną figurką, by pokłonić się Maryi i powiedzieć: Będziemy strzec wiary naszych ojców! Będziemy jej wierni!
Jak mówił Ksiądz Arcybiskup, nadanie bardzkiemu sanktuarium tytułu bazyliki mniejszej stanowi ukoronowanie obecnej w tym miejscu żywej wiary.
- Raz jeszcze podkreślam: trzeba strzec skarbu wiary, która we współczesnym świecie jest zagrożona przez kulturę antyreligijną i antykatolicką wdzierającą się do naszych domów. Trzeba strzec skarbu, który jest darem łaski i który jako taki nosimy w kruchych naczyniach - mówił do wiernych, którzy wypełnili świątynię, abp Gołębiewski. - Chrystus na kartach Ewangelii domaga się od nas wiary, bo bez wiary niepodobna podobać się Bogu. W tym miejscu trzeba zapytać: Jak się ma rzecz z naszą wiarą? Czy jest ona silna, bezgraniczna, pełna zaufania, czy potrafimy wierzyć w chwilach trudnych, w momencie cierpienia?
Arcybiskup nawiązał do powodzi, jaka w ostatnich dniach czerwca i na początku lipca nawiedziła Kotlinę Kłodzką.
- Czy wtedy powiedzieć za św. Piotrem: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego?” - pytał Hierarcha. - Przypomnę wam słowa papieża Benedykta XVI. Ojciec Święty mówi nam wyraźnie, że ani dobrobyt, ani postęp technologiczny nie da człowiekowi zbawienia. Tylko Bóg może dać człowiekowi zbawienie. Musimy w tę prawdę bardzo mocno uwierzyć.
W homilii abp Gołębiewski mówił również o tajemnicy odwiedzin Maryi u Elżbiety.
- Maryja to wzór chrześcijańskiego zasłuchania w Słowo Boga i gorliwości w wypełnianiu Jego woli. Bóg przemawia do człowieka na różne sposoby, a najpełniejszą realizacją Bożego Słowa jest służba Bogu i ludziom, która integralnie należy do misji Kościoła - podkreślał Metropolita Wrocławski. - To jest priorytet! Jeżeli w Roku Kapłańskim mamy sprawdzać swoją wierność powołaniu, to trzeba nam zwrócić uwagę nie tylko na głoszenie Słowa, posługę sakramentalną, ale przede wszystkim na zaangażowanie charytatywne. Sądzeni będziemy z miłości! Weźmy to sobie do serca.
Mszę św. w Bardzie wraz z abp. Gołębiewskim koncelebrowali: bp Ignacy Dec, ordynariusz świdnicki, bp pomocniczy diecezji świdnickiej Adam Bałabuch, bp senior Józef Pazdur z Wrocławia, bp pomocniczy Gerard Kusz z Gliwic, bp senior Adam Dyczkowski z Zielonej Góry. Z biskupami modlili się: prowincjał Redemptorystów o. Ryszard Bożek, duchowni diecezjalni i zakonni z diecezji świdnickiej, legnickiej, wrocławskiej, a także z Czech i Śląska. Wśród kilku tysięcy wiernych, którzy wzięli udział w uroczystości, byli też kanonicy Świdnickiej Kapituły Katedralnej, klerycy świdnickiego seminarium oraz delegacje zakonów żeńskich.
Reprezentacji parlamentu oraz władz szczebla wojewódzkiego i samorządu lokalnego symbolicznie przewodniczył Józef Zych, były marszałek Sejmu. Gospodarzami uroczystości byli o. Mirosław Grakowicz, kustosz sanktuarium, oraz Krzysztof Żegański, burmistrz miasta.
Przełożony Prowincji Warszawskiej Redemptorystów o. Ryszard Bożek, przemawiając na zakończenie uroczystej liturgii, transmitowanej przez Radio Maryja i Radio Rodzina oraz przez Telewizję Trwam, wskazał na związek uroczystości w Bardzie z całorocznym jubileuszem, który polscy Redemptoryści obchodzą z okazji stulecia kanonizacji św. Klemensa M. Hofbauera i powstania Prowincji Warszawskiej zakonu.
Dzień wcześniej natomiast, w piątek 3 lipca, miała miejsce konferencja naukowa pt. „Bardo i jego skarby sztuki”. Wzięli w niej udział m.in. profesorowie z Wrocławskiej ASP. W tym samym dniu spotkali się także członkowie Stowarzyszenia Gmin Cysterskich.
W sobotę 4 lipca jako kontynuacja głównych uroczystości została pomyślana wieczorna procesja różańcowa, której przewodniczył bp Ignacy Dec. Z kolei 5 lipca w bazylice spotkali się mali pielgrzymi z Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci, którzy do Barda przybyły wraz z bp. Antonim Długoszem.

Ósma bazylika

Zabytkowe sanktuarium Strażniczki Wiary w Bardzie to już ósma bazylika mniejsza na Dolnym Śląsku (bazyliki większej nie ma w naszym kraju). W ubiegłym roku taki zaszczytny tytuł dostała od Papieża świątynia w Ziębicach. Starania o nobilitację świątyni rozpoczęli księża z parafii pw. św. Jadwigi w Legnickim Polu. Chcieliby uzyskać nominację w 2011 r. Najwięcej bazylik jest w archidiecezji wrocławskiej. W diecezji legnickiej jest tylko jedna - bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krzeszowie. Bazylika Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Bardzie - kościół pocysterski nad Nysą Kłodzką wzniesiony w latach 1686-1704 za rządów opata Augustyna Neudecka wg projektu Michała Kleina. Od 1230 r. kościół w Bardzie podlegał Augustianom z Kamieńca Ząbkowickiego, których miejsce zajęli w 1251 r. Cystersi, którzy przybyli z Lubiąża. Od XIII wieku Bardo stało się ośrodkiem kultu maryjnego. Pielgrzymi przybywali do słynącej z cudów figury Matki Bożej z Dzieciątkiem, tzw. Tronującej Madonny. W czasie wojen figurę wywożono do bezpiecznych miejsc: Kłodzka i Kamieńca Ząbkowickiego. W późnobarokowym zespole ciekawa jest świątynia z kształcie trójnawowej emporowej bazyliki bez transeptu. We wnętrzu znajduje się zespół późnobarokowych ołtarzy. Przy dekoracji pracowali H. Hartmann i M. Richter. Organy stworzył F. J. Eberhardt. Obok kościoła postawiono budynki klasztorne, gdzie do 1810 r. przebywali cystersi. Na początku XX wieku straż przy cudownej figurze objęli osadzeni w 1900 r. w klasztorze redemptoryści. Obecnie w klasztorze istnieje małe muzeum związane z historią kultu maryjnego w Bardzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: niech św. Szczepan wspiera prześladowanych chrześcijan

2025-12-26 12:41

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV modli się za prześladowanych chrześcijan. Zawierzył ich wstawiennictwu św. Szczepana, pierwszego męczennika.

Pozdrawiając wiernych, którzy w południe przybyli na Plac św. Piotra, by wraz z Papieżem odmówić modlitwę Anioł Pański, Leon XIV przekazał im świąteczne życzenia „pokoju i spokoju ducha w świetle Bożego Narodzenia”.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

Dzieci w Polsce kolędują dla dzieci ze Sri Lanki

2025-12-26 16:28

[ TEMATY ]

Sri Lanka

Vatican Media

Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci rozpoczynają 26 grudnia ogólnopolską akcję „Kolędnicy Misyjni 2025/2026 dzieciom ze Sri Lanki”. Dzieci z parafii i szkół, kultywując tradycję kolędowania, zbierają środki na wsparcie rówieśników na misjach - podaje Vatican News.

Uroczyste posłanie kolędników misyjnych odbywa się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Jak podkreśla dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych ks. Maciej Będziński, inicjatywa ma charakter formacyjny i misyjny. „To przede wszystkim głoszenie Ewangelii w imieniu Ojca Świętego. Poczujcie się w każdym domu jako posłani przez papieża Leona” – mówi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję