"Bohaterstwo to nie postawa w śmierci, lecz stosunek do życia".
Reklama
Nie tak dawno pisaliśmy o dramacie małego Andrzejka i tragedii,
jaką dla jego rodziców jest ta choroba. Andrzejek wrócił już z Memphis
i jakkolwiek badania nie okazały się zbyt pomyślne jest jeszcze szansa
na operację. Potrzebne są dodatkowe badania na miejscu, w Polsce.
Polecamy jego osobę i jego rodziców modlitewnej pamięci. Kołaczmy
u grobów naszych kandydatów na ołtarze o łaskę cudu.
Nasz artykuł ujawnił jak wielkie jest ludzkie cierpienie.
Przed kilku dniami odwiedził naszą redakcję Ksiądz Proboszcz z Kazanowa.
Przed laty obserwowałem, nie znając ani jego siostry i jej męża,
jak pod Stalową Wolą z trudem wznosili materialne fundamenty pod
dom. Potem przyszła wiadomość o śmierci męża. Teraz, w sierpniu zmarła
porażona rakiem jego żona, a siostra księdza Aleksandra. Ten, łamiącym
się głosem mówił o pustce domu, z którego wolą wyroków Opatrzności
śmierć zabrała dzieciom rodziców. Najstarszy syn, student AWF, stał
się dla młodszych i ojcem i matką. Ale czy przywróci to radość codziennych
powitań i rozmów z tymi, których Bóg obdarzył darem macierzyństwa
i ojcostwa? Tu nie możemy już pomóc materialnie. Pozostaje w chwili
przypomnienia o tym dramacie nasza modlitwa o Bożą opiekę nad domem.
Wkrótce po wizycie księdza Burdzego pojawił się ksiądz
Michał z parafii Miłosierdzia Bożego. Zmęczony, utrudzony wznoszeniem
domu Bożego przyniósł ulotkę - informację o możliwości wpisania się
do banku dawców szpiku kostnego. Powód - jego bratowa Celina cierpi
na rozpoznaną już chorobę zwaną przewlekłą białaczką. Pani Celina
mieszka w Tarnobrzegu, jej mąż pochodzi z rubieży naszej diecezji,
z Wielkich Oczu. Długa, jak każdego dziecka wychowanego w oddalonych
od miast wsi, była jej droga do materialnego domu. Potem Bóg doświadczył
ją wieloletnim oczekiwaniem na dar dziecka. Przez jedenaście lat
trwała ta "pustynia" oczekiwania. Ileż pochłonęła ona pieniędzy na
leczenie, ileż trzeba było znieść doświadczeń zażenowania związanych
z koniecznymi badaniami. Ale udało się. Wszystko co trudne wynagrodziła
radość uśmiechu trojga dzieci, które dziś mają 7, 5 i 3,5 roku.
Zanim wydrukujemy informacje o możliwości wpisania się
do banku dawców szpiku kierujemy serdeczny apel, który stał się tytułem
tej rozpaczliwej prośby. Przeżywamy miesiąc listopad, już wkrótce
wejdziemy w pierwszy Adwent nowego tysiąclecia. Pomagamy zmarłym
przez modlitwę, dar Komunii Świętej. Uczyńmy to także przez dzieło
miłosierdzia. Może katecheci, wychowawcy, rodzice zachęciliby swoje
dzieci do skromnych ofiar dla Andrzejka, dla pani Celiny. To konkretny
czyn, za którym stoją mniej lub bardziej znane osoby. Zbieraliśmy
w dniu Wszystkich Świętych ofiary dla biednych studentów. Może w
niedziele Adwentu ustawić w kościołach skarbonki na jałmużnę miłosierdzia.
Nie możemy pozbyć się myśli, przygotowując nasze rodzinne
Święta, że nie dla wszystkich będą one radosne. Co możemy zrobić?
Ci zdrowi, młodzi, którzy cieszą się życiem, niech przeczytają poniższą
informację, a inni niech złożą swój dar płynący z odmówienia sobie
czegoś niekoniecznego, ze zrezygnowania z jednej ozdoby choinkowej
na rzecz pani Celiny czy Andrzejka. Pamiętajmy, w wigilijną niedzielę
w domu pani Celiny łamany opłatek będzie miał tyle nadziei, ile wrażliwości
odnajdziemy w naszym sercu. Łamiąc opłatek z tak małymi dziećmi będzie
się modliła o jedno - by doczekać kolejnej Wigilii. Nie zgłębiając
wyroków Bożej Opatrzności zróbmy to, co możemy zrobić, aby ta nadzieja
nie była daremna.
Oddajmy teraz głos Celinie i Piotrowi.
"Wdzięczni jesteśmy redakcji Tygodnika Katolickiego Niedziela,
że pozytywnie odpowiedziała na nasz apel o pomoc w ratowaniu życia
Celiny. Z jednej strony jest potrzebna pomoc finansowa, gdyż koszty
przeszczepu szpiku kostnego sięgają 300 tys. złotych, stąd apel o
dar serca do ludzi dobrej woli - pomóżcie!
Drugi apel kierujemy do wszystkich ludzi, którzy chcą
i mogą zostać anonimowymi dawcami szpiku. Jest to nie tylko nasz
apel, ale całej rzeszy kilku tysięcy osób w Polsce chorych na choroby
krwi, które leczy się przeszczepem szpiku jako jedynego ratunku życia.
W Polsce jest około 3 tys. anonimowych dawców, dla przykładu w USA
6 mln. Apelujemy szczególnie do ludzi młodych, w wieku których szpik
jest wysoko produktywny - "nie lękajcie się odwagi!", badanie krwi
i pobieranie szpiku są bezbolesne, bez skutków ubocznych i całkowicie
bezpieczne.
Nasze doświadczenia życiowe są faktami, w których widzimy
i czujemy miłość Bożą. Choć na początku nie zawsze ją rozumieliśmy
wiemy z doświadczenia, że dawcą życia i śmierci jest Bóg. Widzieliśmy
to, kiedy przez 11 lat nie mieliśmy dzieci, których bardzo pragnęliśmy,
jak Bóg dał najpierw fakt akceptacji tej rzeczywistości, akceptacji
upokorzeń związanych z leczeniem i niezrozumieniem w środowisku,
docinków, ośmieszań. Bóg w tej sytuacji dał nam najpierw wspólnotę
braci i sióstr, drogę Neokatechumenalną i Swoje Słowo. Widzieliśmy
później jak Bóg z tej sytuacji śmierci wyprowadza życie po życiu.
Radość narodzin Bartka, później Weroniki i Karola. Byliśmy wciąż
otwarci na nowe życie i kolejne dzieci. Przyszedł jednak moment,
kiedy dwie kolejne ciąże zamarły, kiedy Bóg to, w co tchnął życie
zabrał. My powiedzieliśmy na to ´Amen´, bez żalu i bez rozpaczy,
po ludzku doświadczając smutku i łez. Przyszedł 8 marca 2000 r. Kolejne
badania u Celiny potwierdziły diagnozę lekarską - przewlekłą białaczkę
szpiku kostnego. Kolejne ´Amen´ ze łzami w oczach i pytania: ´Dialog
z Bogiem a Bóg się przecież nie myli, przypadków w życiu nie ma´.
Pierwsze ludzkie obawy i odpowiedź ze strony Boga: ´masz mnie w ludziach,
w drugim człowieku´. Rzeczywistość braterskiej pomocy jest ogromna.
Nadchodzi pomoc ze strony Wspólnoty, rodziny, zakładów pracy, znajomych
i nieznajomych ludzi, proboszczów z Tarnobrzega, Rady Miasta, kolegów,
koleżanek, mieszkańców z Tarnobrzega, z rodzinnej parafii Wielkie
Oczy, wielu księży diecezji sandomierskiej, dużej ilości bibliotek
z całej Polski - Celina pracowała w bibliotece. Otrzymaliśmy pomoc
duchową - modlitwy, niektóre osoby zamówiły w intencji Celiny Msze
wieczyste. Dobrym ´duchem´ okazała się dr Monika Sankowska z Warszawy (
z firmy MEDIGEN), która bezinteresownie udziela nam pomocy w szukaniu
dawcy. Udziela pomocy nie tylko nam, ale wielu ludziom z całej Polski
chorym na białaczkę. Jej dom jest ´biurem pomocy´ czynnym całą dobę.
Ponad 80 osób z Tarnobrzega zgłosiło się jako anonimowi dawcy szpiku
oddając swoją krew do badania na ewentualność przeszczepu, między
innymi siostra zakonna. Do tej pory w ramach leczenia pokonaliśmy
ponad 12 tys. kilometrów, szpitale, kliniki. Wiele osób wozi nas
bezinteresownie, mamy zawsze pomoc do dzieci w tym czasie, które
zostają w domu. Spotykamy się z ogromną życzliwością i zrozumieniem
naszych zakładów pracy - Miejska Biblioteka Publiczna i KiZPS Siarkopol,
oraz dr Parchety z Tarnobrzega, dr Stefańskiej z Warszawy. Naszą
akcję wspierają lokalne gazety Echo Dnia; Super Nowości; Tygodnik
Nadwiślański; Siarka; Nowiny; Radio Leliwa, ludzie z zagranicy. Dlaczego
nadal zbieramy pieniądze? Do tej pory zebraliśmy około 90 tys., w
Polsce jest długa lista oczekujących na przeszczep i ograniczenia
finansowe z budżetu państwa. Nie wszystkie przeszczepy w Polsce się
też przeprowadza, między innymi gdy istnieje niepełna zgodność tkankowa
dawcy i biorcy. U Celiny nie ma dawcy rodzinnego ani z pełną zgodnością
tkankową. Istnieje więc potrzeba przebadania potencjalnych dawców
a to kolejne wydatki w tysiącach złotych, istnieje też możliwość
szybszego przeszczepu szpiku za granicą od dawcy w pełni niezgodnego.
My wierzymy, że jednak wszystko jest w ręku Boga, modlimy
się jako rodzina za wszystkich ofiarodawców i ludzi dobrej woli.
Bóg nie pozostawia serca wdzięcznego i hojnego bez zapłaty"
.
Celina i Piotr Błaszkiewicz wraz z dziećmi 39-400 Tarnobrzeg, ul. Prof. Tarnowskiego 28/32, tel. (0-15) 823-73-08.
Dla zainteresowanych gotowością zastania anonimowym dawcą szpiku
kostnego kontakt: Infolinia 0801-150-900 lub w Firmie MEDIGEN, 01-639
Warszawa, ul. Potocka 14/Pawilon 6, tel./fax (0-22) 833-36-92, dyr.
mgr Monika Sankowska
Chcący nas wesprzeć finansowo mogą to uczynić na konto
Fundacji Urszuli Jaworskiej (w posiadaniu redakcji) lub przez Fundację "
Przeciw - leukemii".
"Przeciw - leukemii": Konto PKO SA VII odz. Warszawa
12401109-15008183 - 2700-401112-019 z dopiskiem Celina Błaszkiewicz.
Fundacja "Przeciw - leukemii" prowadzi badania szczegółowe
i wysoko specjalistyczne doboru dawcy dla chorego między innymi dla
Celiny.
Szczegółowe informacje na temat, kto może zostać dawcą,
zasady oddawania, typy chorób są w posiadaniu redakcji lub na stronie
internetowej http://leukemia.dobrestrony.pl
Pomóż w rozwoju naszego portalu
INFORMACJE DLA PACJENTÓW
Reklama
Lista chorob leczonych przeszczepem szpiku
(Niektóre choroby z wymienionych poniżej nie wymagają
przeszczepu. Często każda choroba ma swój najlepszy okres do przeprowadzenia
transplantacji).
- ostra białaczka limfoblastyczna
- ostra białaczka szpikowa
- przewlekła białaczka limfocytowa
- przewlekła białaczka szpikowa
- histiocytoza X
- ziarnica złośliwa (choroba Hodgkina)
- wrodzone nieprawidłowości erytrocytów (anemie, aplazje)
- zaburzenia systemu immunologicznego
- wrodzone syndromy mielodysplastyczne
- chłoniaki nieziarnicze (nie-Hodgkinowe)
- inne białaczki
- niektóre nowotwory złośliwe (np. nerwiak)
- niektóre nowotwory niezłośliwe (np. syndrom Hurlera)
- zaburzenia komórek plazmy (np. szpiczak mnogi)
- niedokrwistość aplastyczna.
INFORMACJE DLA DAWCÓW
Na czym polega badanie?
Wstępne badania polegają na oznaczeniu antygenów zgodności
tkankowej we krwi, trwają krótko i wymagają oddania 5-10 ml krwi (
niekoniecznie na czczo). Jedynym właściwie kryterium dyskwalifikującym
jest nosicielstwo wirusów: HBV, HCV i HIV.
Wprowadzony do komputera wzór antygenowy odtąd będzie
mógł być użyty na żądanie ośrodków transplantacyjnych poszukujących
dawców szpiku.
Pragniemy podkreślić, że Państwa dane personalne będą
chronione tajemnicą i nie ujawniane bez waszej pisemnej zgody.
Prawdopodobieństwo zostania dawcą
W 1997 r. w samych tylko USA wykonano 1200 przeszczepów;
ochotników zarejestrowano 3.1 mln; prawdopodobieństwo zostania dawcą
jest więc niewielkie (1:25000). Do tego prawie 30% ochotników oznaczonych
jako możliwych dawców nie wyraża zgody, nie chce, bądź nie może brać
dalej udziału w programie dawstwa szpiku. Stąd wynika potrzeba jak
największej liczby potencjalnych dawców.
Co potem?
Reklama
W przypadku zgodności Państwa antygenów z antygenami chorego
zostaną Państwo poproszeni o oddanie szpiku. Całą procedurę transplantacyjną
poprzedzi spotkanie informacyjne z udziałem Dyrektora Banku Dawców
i lekarza pobierającego szpik, w czasie którego zostaną wyjaśnione
kolejne etapy pobierania szpiku oraz udzielone zostaną Państwu informacje
ogólne, z uwzględnieniem ewentualnych skutków ubocznych działania
znieczulenia ogólnego i korzyści dla biorcy.
Po tej rozmowie sami, lub po konsultacji z rodziną i
przyjaciółmi, zadecydujecie Państwo o przystąpieniu (lub nie) do
dalszych procedur związanych z oddaniem szpiku (w tym badania lekarskie)
. Do tego momentu wycofanie danych z Rejestru Dawców niczym bezpośrednio
choremu nie grozi i mogą to uczynić Państwo w każdej chwili. Jeśli
jednak zdecydujecie się, chory, biorca szpiku, będzie przygotowywany
do operacji transplantacji.
Na tym etapie Państwa wycofanie grozi pacjentowi śmiercią,
gdyż procedury przygotowawcze polegają na zniszczeniu jego (chorego)
układu immunologicznego w celu ewentualnego zastąpienia go Waszym (
zdrowym). Po oddaniu szpiku siły odzyskuje się bardzo szybko. Po
znieczuleniu ogólnym nie jest wymagana hospitalizacja, a
ewentualne efekty uboczne ustąpią po jednym lub dwóch dniach.
Prośba o pobranie szpiku
Z chwilą wytypowania odpowiedniego dawcy szpiku, osoba ta proszona jest o wzięcie udziału w odpowiednim programie, w skład którego wchodzi: udział w spotkaniu informacyjnym w szerokim sensie, dokładne badania lekarskie oraz podpisanie specjalnej zgody na oddanie szpiku. Po spełnieniu tych warunków ustala się termin pobrania szpiku i transplantacji.
Pobranie szpiku i transplantacja
Szpik pobierany jest od dawcy przy pomocy technik chirurgicznych
w szpitalu znajdującym się, o ile to możliwe, w pobliżu dawcy. Termin
pobrania zsynchronizowany jest z odpowiednim przygotowywaniem pacjenta
do transplantacji. Szpik dostarczany jest do OT przez specjalnego
kuriera i podawany pacjentowi drogą kroplówki.
Regeneracja dawcy i biorcy
Całkowita regeneracja dawcy następuje zwykle po 3-4 tygodniach. Po upływie 3, 6, 12 miesięcy, a następnie raz w roku wykonuje się badania kontrolne stanu zdrowia dawcy.
Poufność
Dawca szpiku i jego biorca pozostają sobie nieznani przynajmniej przez pierwszy rok po przeszczepie. Ich spotkanie możliwe jest dopiero wtedy, gdy oboje wyrażą pisemną chęć odbycia takiego spotkania i ujawnienia swoich danych personalnych.
Koszta
Badania są bezpłatne, a wręcz istnieje możliwość zwrotu kosztów podróży dla przyjeżdżających spoza Warszawy.
Reklama
Komu możesz pomóc?
Szpik oddany przez dawcę-ochotnika włączonego do Rejestru Dawców Szpiku może być wykorzystany w dowolnym kraju na kuli ziemskiej. Oddany szpik nie podlega ograniczeniom stanowym/wojewódzkim/krajowym czy państwowym. W przypadku poszukiwań odpowiedniego dawcy (w celu uratowania życia) kulturowe i polityczne różnice są odkładane na bok. Jedyne co się liczy, to podobieństwo/zgodność antygenów (HLA) . Wiele jest przypadków, gdy chorzy na białaczkę otrzymywali szpik z innego kraju. Od 1987 r. prawie 5 000 000 potencjalnych dawców uratowało życie 8000 ludziom;
Gdzie sie zgłosić?
MEDiGEN Diagnostyka Molekularna. Uzyskają tam Państwo wszelkie
informacje dotyczące problemów związanych z przeszczepem szpiku.
Przed ewentualnym podpisaniem deklaracji zostania dawcą, na każde
życzenie, będą Państwa również mogli porozmawiać z osobą odpowiedzialną
za Bank Dawców (tel. 0601 34-29-11).
Laboratorium mieści się na terenie Instytutu Chemii Przemysłowej,
róg ulic Broniewskiego i Popiełuszki (dawniej Stołeczna), z Dworca
PKP Warszawa Centralna dojazd tramwajami: 16, 17, 19, 22, 29, 33,
35, 47 w kierunku Żoliborza (10 min.).