Reklama

Konflikty zbrojne

Ukraina: broniący ojczyzny żołnierze mają też potrzeby duchowe

Jesteśmy ciałem i duszą. Tak jak ciało ma swoje potrzeby, tak i dusza. A dotyczy to także żołnierzy na froncie. Na takie realności wskazuje o. Witalij Nowak, członek Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo, który posługuje obecnie głównie w Odessie. Duchowny jeździ często do wojskowych broniących jego napadniętej przez Rosję ojczyzny. Opisuje tę kwestię w wywiadzie dla Radia Watykańskiego.

[ TEMATY ]

żołnierze

rosyjska agresja na Ukrainę

PAP/Mykola Kalyeniak

Budowa fortyfikacji polowych w obwodzie charkowskim

Budowa fortyfikacji polowych w obwodzie charkowskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakonnik zauważa, iż udało mu się zorganizować wsparcie duchowe dla żołnierzy w całkiem wydajny sposób. „Dzięki Bogu, byłem szczęśliwy, że moi koledzy ze Słowacji, księża, złożyli się i zdołałem zrobić taką mobilną kaplicę św. Michała Archanioła. W niej jako kapelan wojskowy odwiedzam chłopaków na całej linii frontu, gdzie znajdują się nasi wierni z naszych wspólnot” - opisuje o. Nowak. Jak zaznacza „ludzie, którzy przychodzili do kościoła w każdą niedzielę, w każde święto tu, w swoich miejscowościach, również tam, na froncie, tęsknią za tymi sakramentami, a nie zawsze jest kapelan w każdej jednostce lub batalionie. Więc staram się odwiedzać chłopaków tak raz w miesiącu, niezależnie od tego, czy chodzi o okolice Kupiańska czy Łymanu. Rozmawiamy, spotykamy się, modlimy się, spowiadamy i udzielamy komunii. Ta kaplica zapewnia taką możliwość, ponieważ jest mobilna i zamknięta” - mówi kapłan.

Reklama

Misjonarz św. Wincentego a Paulo dodaje również, iż oczywiście długa wojna pozostawia po sobie ślad wśród obrońców. Ale ostatecznie nie dają się pokonać zniechęceniu. „U tych chłopaków, do których jeżdżę, czyli u naszych katolików znajdujących się na froncie jest duch, jest zapał. Tak, pojawia się zmęczenie, ale oni wiedzą, dlaczego tam przebywają. Walczą i wiedzą, o co walczą, dlaczego walczą, i pozostają umotywowani. To znaczy, nie dostrzegłem zupełnego wypalenia lub rozpaczy, choć tak, są straty, jest ból, bo to wojna” - mówi duchowny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opisuje również, jak faktycznie żołnierze na froncie oczekują od niego przede wszystkim posługi duszpasterskiej, bowiem odczuwają takie potrzeby. Opowiada: „gdy ich pytam: «czego wam, chłopaki, potrzeba?». «Modlitwy, ojcze» - odpowiadają. «Ale co mam wam przywieźć?» - mówię. «Przyjedź i pomódl się» - słyszę. I moje wizyty u chłopaków stanowią taki rodzaj posługi duszpasterskiej, w której nie przychodzę, aby przynieść coś materialnego, ale aby być z nimi, aby się modlić”.

O. Nowak podaje również konkretne przykłady: „Kiedyś jeden mi wyznał: «ja nie wiem jakim cudem - powiedział - ale do wojny nigdy nie byłem zbyt religijny, a teraz bardzo się taki stałem, ja wierzę… Bo kiedy pięć granatów trafia w blindaż nad twoim okopem, a ty wychodzisz z tego żywy i zdrowy, to nie wiem, jak inaczej to nazwać, niż cudem». Podobnie, gdy np. wracają na pozycję, a inni ich pytają: «Jak to? Wydostaliście się stamtąd?», bo nikt już nawet na nich nie czekał”.

2024-03-21 18:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Szewczuk: W Dniu Dziecka musimy oświadczyć, że Rosja zabiła lub okaleczyła 700 ukraińskich dzieci

[ TEMATY ]

Dzień Dziecka

rosyjska agresja na Ukrainę

Ulrica (@Ullie) / Foter.com / CC BY-SA

„Kiedy cały świat przeżywa Dzień Dziecka, musimy z żalem powiedzieć, że według oficjalnych statystyk prawie 700 ukraińskich dzieci zostało ofiarami tej wojny, to znaczy zostały zabite lub ranne” - stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki i zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Światosław Szewczuk w swoim codziennym przemówieniu w 98. dniu wojny Rosji z Ukrainą.

Dodał: „Ale jaka naprawdę liczba dzieci stała się dziś ofiarami rosyjskiej agresji, myślę, że nikt nie wie. Dzieci są najbardziej bezbronną kategorią ofiar każdej wojny. Zamiast chodzić do szkoły, są pierwszymi, którzy dzielą los uchodźców oraz cierpią psychicznie i fizycznie z powodu wojny"
CZYTAJ DALEJ

Jutro Narodowy Marsz Życia w Warszawie

2025-04-26 10:10

[ TEMATY ]

Warszawa

Narodowy Marsz Życia

Paweł Wysoki

Radosna manifestacja połączyła pokolenia

Radosna manifestacja połączyła pokolenia

Narodowy Marsz Życia to wyjątkowa okazja, by zrealizować swoisty testament papieża Franciszka, a także św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. To moment, by „wstać z kanapy”, zrobić raban i pokazać, że Polska nie zgadza się na cywilizację śmierci - powiedziała w rozmowie z KAI Lidia Sankowska-Grabczuk, rzeczniczka prasowa inicjatywy. W niedzielę, 27 kwietnia w Warszawie odbędzie się Narodowy Marsz Życia - coroczna manifestacja na rzecz ochrony życia i rodziny.

Marsz rozpocznie się o godz. 12.30 na Placu Zamkowym. Poprzedzi go udział w Mszach św. odprawianych o godz. 11.00 w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela oraz w Bazylice Katedralnej św. Floriana Męczennika i św. Michała Archanioła. Trasa marszu będzie wiodła przez centrum miasta aż do Parku Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, w sąsiedztwie Placu Trzech Krzyży.
CZYTAJ DALEJ

Jednak JEST. Pełne symboli pożegnanie papieża Franciszka

2025-04-26 21:43

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

śmierć Franciszka

Red

Wiatr przekładał karty otwartego Ewangeliarza leżącego na trumnie papieża Franciszka – podobnie zresztą jak w czasie Mszy świętej żałobnej św. Jana Pawła II (wtedy księga ostatecznie się zamknęła). Powiew wiatru – obok ognia i gołębicy – to w kulturze chrześcijańskiej symbol Ducha Świętego. Ten obraz na pewno pozostanie mi w pamięci, jako wymowny znak dla współczesnego świata i świadectwo tego, że – jak głosi Ewangelia – „Duch wieje, kędy chce”. W świat poszła bardzo konkretna katecheza, zatrzymaliśmy się na chwilę - w obliczu majestatu śmierci.

To ważne, że msza święta pogrzebowa była sprawowana w dostojnym języku łacińskim – na znak powszechności Kościoła. Trafnie była dobrana Ewangelia – o powołaniu Piotra, urzekała też homilia, w której kardynał Giovanni Battista Re przypomniał, że Franciszek w każdej niemal publicznej wypowiedzi prosił, by się za niego modlić, tymczasem – jak mówił dziekan Kolegium Kardynalskiego - „teraz, kochany Papieżu Franciszku, prosimy Cię o modlitwę za nas i prosimy, abyś z nieba błogosławił Kościołowi, błogosławił Rzymowi, błogosławił całemu światu, tak jak to uczyniłeś w ostatnią niedzielę z balkonu tej Bazyliki”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję